Autor Wątek: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami  (Przeczytany 43778 razy)

KOKOLINO

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 510
  • Płeć: Mężczyzna
  • ALL THREATS TO HUMANNITY HAVE BEEN TERMINATED
    • Zobacz profil
    • Email
  • Gamertag: KOKOLINO
  • PSN ID: LTF_RULES_PL
  • Skąd: WROCŁAW
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #60 dnia: Grudzień 07, 2010, 23:05:29 »

 Przyjedź może na jakiś turniej, zobaczysz że faktycznie jest tam fun, ale też jest spore napięcie, stres, zacięcie i wspinanie się na wyżyny swojego skilla. Każdy daje z siebie wszystko, pomimo tego że wie, że nie wygra samochodu.


Swięte słowa Nevan

Furb

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kept you waiting, huh?
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: FurbPL
  • Skąd: Wawa
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #61 dnia: Grudzień 07, 2010, 23:34:35 »
To niech każdy zabierze ze sobą mate d DDR`a i grajmy na tym to będzie dopiero turniej 4fun.

Kiedys na macie udalo mi sie zrobic elektryka. srlsy.

Sorki za offtop ^^

Widac ze ludzie maja glod gry i nie moga sie doczekac turnieju. Czuje ze bedzie legendarnie ;D.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2010, 23:36:28 wysłana przez Furb »

Nevan

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2209
  • Płeć: Mężczyzna
  • The bells of good furtune are ringing for you.
    • Zobacz profil
    • Nevan YT
    • Email
  • Skąd: Wrocław
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #62 dnia: Grudzień 07, 2010, 23:41:42 »
Żeby rolzluznic temat to powiem Wam ze czekam własnie na autobus koło Palacu Kultury, przeszedł koło mnie pk 50 letni transwestyta w białych kozakach, najebany w 3 dupy, zaczepiajac mnie głupio. Nakazalem mu by sie oddalił, to zaczął balansowac po krawenzniku w tych białych onucach i wyjebal sie biedaczek. Dziwna ta Warszawa:/


Tak, tak... Właśnie wysikałeś się pod huragan.

Furb

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kept you waiting, huh?
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: FurbPL
  • Skąd: Wawa
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 07, 2010, 23:48:30 »
Scisle centrum skupia wiele roznych osobowosci.

Rupert

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 285
  • Płeć: Mężczyzna
  • I dare you, i double dare you say what again!
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: Rupert_is
  • Skąd: Bytom
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 07, 2010, 23:51:56 »
Na szczęście turniej jest w Łodzi tu tylko pavulon i dzieci w beczkach nic nadzwyczajnego.

Hiryu

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2317
  • Płeć: Mężczyzna
  • 活 死 永 前
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: GKHiryu
  • Skąd: Włocławek | Warszawa
  • Steam ID: GKhiryu
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 08, 2010, 00:07:32 »
Na szczęście turniej jest w Łodzi tu tylko pavulon i dzieci w beczkach nic nadzwyczajnego.

To kibice się wam już skończyli?
Moje pięści krwawią śmiercią!

Tundra

  • Gość
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 08, 2010, 00:33:53 »
Di nie ma sprawy. Co racja nie rozumiem idei twojej sygny, bo gadalem z Cambionem o karach przy wibitkach, i jesli jakas nie ma kary to ma duze recovery ale never mind.

EDIT by Di: Hm... bo bezpieczna wybitka nie ma dużego recovery? ;)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2010, 07:45:17 wysłana przez Di »

SłońTrombalski

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 939
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Mistrzów Mazowiecki
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #67 dnia: Grudzień 08, 2010, 00:53:21 »
Żeby rolzluznic temat to powiem Wam ze czekam własnie na autobus koło Palacu Kultury, przeszedł koło mnie pk 50 letni transwestyta w białych kozakach, najebany w 3 dupy, zaczepiajac mnie głupio. Nakazalem mu by sie oddalił, to zaczął balansowac po krawenzniku w tych białych onucach i wyjebal sie biedaczek. Dziwna ta Warszawa:/

Bardzo blisko tego miejsca widziałem kiedyś z chłopakami menela w przeźroczystym szpitalnym fartuchu pod którym nic nie miał z miską na głowie. Stanął przed nami, zdjął miskę i się do niej wysrał... 1-2 sec potem już nas tam nie było :)

Radical_Spike

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
  • Skąd: Gliwice
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #68 dnia: Grudzień 08, 2010, 04:20:51 »
Ja chcialem na szybko wspomniec opinie chlopakow z ga(za co klasycznie przepraszam) ,otorz wedlug nich steve jest topem,bo to najlepsza postac na bryana.
Moim prywatnym zdaniem steve to bardzo mocna postac,ale zdecydowanie nie przesadzona bardziej niz steve w 5.0.

Frizen pisal ,ze nie ma sie gdzie schylic:
-f+2,1(wiem,wiem...)
-peb d/f+1,2(to juz bardzo boli)

Steve ma bardzo slabe kary i o tym wszyscy wiedza vide zaibatsu.

Szczerze to ja sie frizenowi nie dziwie,ze zapragnal krytykowac nina,ja jak i pewnie paru forumowiczow ogladamy walki na zagranicznch portalach(oczywiscie przy cieplym kubeczku kakao,co bardziej kumaci;p).

Widzimy walki topow i zastanawiamy sie jak to sie dzieje,ze "on to dostal??" ,lub "oni sa juz chyba zmeczeni".
Wszyscy ogladalismy jak nin wygral gobal champinship robiac b+1,2,1,to jest fakt.

Tundra wspomnial brak oki tez...tez fakt.

Teraz pragne podzielic sie moja refleksja na ten temat,co moze tym mnie mnie nienawidzacym cos da.
Szczegolnie uswiadomili mnie gracze japonscy,ze po rozegraniu naprawde imponujacej liczby walk pewne pomysly staja sie malo efektywne,a inne z czasem staja sie bardziej modne.
Dla przykladu notoryczne konczenie rundy z lowem...na tamten czas bylo to dla mnie samobijstwo,a jednak sprawdzalo sie kiedy ja tam bylem.

Do pewnego poziomu rozumowania trzeba niesamowitej ilosci walk,stresu i  ogrania na ich poziomie.
Nie chce nikogo obrazac,nie mam nikogo na mysli piszac to,ale sam naprawde czasem odkrywam geniusz dopiero po dlugim czasie i swoistej wiwisekcji rozgrywki.Niektore rozwiazania sa dlugofalowe,generujace napiecie u przeciwnika procentujace z czasem.Ja nazywa to elegancja gra ,kreatywnoscia,inni brakiem wykozystania potencjalu.

Moze dlatego pelno "kapy" w polsce??Bo ludzie nie chca odzalowac sciany za +/- 130??

Co do larsa argumenty,ze jest karalny znaczy dal mnie tyle co te same o fengu z t5,moze ktos jeszcze pamieta opinie mashtera??

Maxi powiedzial mi,ze wiekszosc graczy w ga uwaza bryana za numer 1.

Dla mnie topem wiekszym od bryana jest lars ,bo u drugiego trudniej cos popsuc.


Komandos wspomnial ,ze bob w jego mniemaniu jest na czele stawki ,u mnie bylby 2 ,ale nie zgodze sie z twierdzeniem,ze manualnie wymaga zera,bo wave dash jest i ma sie calkiem dobrze przy scianie.

Co do bindow,napisze to co wszyscy w polsce wiedza,moi kumple binduja nigdy nie pomyslalem,ze wygrywaja ze mna z tego powodu.Za to chetnie poczytalbym dywagacje na zaibatsu,bo tam byl uzytkownik niszczony pod gradem argumentow przeciw.
Nie wiem czy warto na sile utrudniac i tak trudnego zycia pad user'ow.

Na koniec pragne napisac,ze uwazam posty darota za wartosciowe,podoba mi sie jego perspektywa i cenne uwagi.
Ja tez sie brzydze counter-pick'ingiem









No, I mean I played perfectly, there was nobody else in the world that could've played any better. I made zero mistakes. If it looks like I made a mistake, it was just an extremely pro and elaborate set-up so I could win with even more style than ever imaginable.

dante84

  • TLT
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 389
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: sorrow_jp
  • Skąd: Łódź- Zgierz
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #69 dnia: Grudzień 08, 2010, 10:26:19 »
Na szczęście turniej jest w Łodzi tu tylko pavulon i dzieci w beczkach nic nadzwyczajnego.

Grabisz sobie >:) Mamy też festiwal dialogu czterech kultur, festiwal flamenco,festiwal teatru, festiwal komiksu,festiwal Desingu, kiedytś była tu też impreza pt. Camerimage. Mamy też jeden z najlepszych turnieji w historii PL tekkenowej sceny, występowali u nas Depesze. Jest też OSTR i kotojeleń ;p Więc nie obrażajcie mnie ciągle mówiąc że Łódź to tylko miasto pavulonu  i  beczek :)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2010, 10:31:34 wysłana przez dante84 »

SłońTrombalski

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 939
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Mistrzów Mazowiecki
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #70 dnia: Grudzień 08, 2010, 10:44:53 »
Innymi słowy, nie zostawiaj samych dzieci ani nie staraj się rozchorować to wyjedziesz w jednym kawałku :)

Solo

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 854
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #71 dnia: Grudzień 08, 2010, 11:44:30 »
A ja uwielbiam grac na Stevow, niektorzy o tym wiedza:). Taki fetysz;- ).

dante84

  • TLT
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 389
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: sorrow_jp
  • Skąd: Łódź- Zgierz
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #72 dnia: Grudzień 08, 2010, 11:51:25 »
Ehhh nie ma nadzieji :(

Cambion

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1767
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tackle Hunter
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Cambion85
  • Skąd: Warszawa
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 08, 2010, 11:58:58 »
Di, Mariuszowi chodziło zapewne o to że jak zwiffujesz u/f+4 to wtedy masz duże recovery. Cóż z tym trzeba nauczyć się żyć (polecam Marduka w ramach nauki o nie wiffowaniu ciosów).
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2010, 13:24:33 wysłana przez Cambion »

Komandos

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 964
    • Zobacz profil
    • Email
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: AOT, AOH-wszystko co nie jest zapisami
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 08, 2010, 13:03:24 »
Cytuj
Szczerze to ja sie frizenowi nie dziwie,ze zapragnal krytykowac nina,ja jak i pewnie paru forumowiczow ogladamy walki na zagranicznch portalach(oczywiscie przy cieplym kubeczku kakao,co bardziej kumaci;p).

Widzimy walki topow i zastanawiamy sie jak to sie dzieje,ze "on to dostal??" ,lub "oni sa juz chyba zmeczeni".
Wszyscy ogladalismy jak nin wygral gobal champinship robiac b+1,2,1,to jest fakt.

Tundra wspomnial brak oki tez...tez fakt.

Teraz pragne podzielic sie moja refleksja na ten temat,co moze tym mnie mnie nienawidzacym cos da.
Szczegolnie uswiadomili mnie gracze japonscy,ze po rozegraniu naprawde imponujacej liczby walk pewne pomysly staja sie malo efektywne,a inne z czasem staja sie bardziej modne.
Dla przykladu notoryczne konczenie rundy z lowem...na tamten czas bylo to dla mnie samobijstwo,a jednak sprawdzalo sie kiedy ja tam bylem.

To jest po prostu wyższy poziom skilla którego nie pojmie się przez oglądanie, trzeba zagrać z takim Japońcem i przekonać się samemu :P Ja oglądając walki Sunchipa zastanawiam się jak to możliwe, że ludzie łykają jego 1+2,2 albo ws 3,4 (o df3 nie wspomnę) ale pewnie sam bym do dostawał gdybym z nim zagrał.
Inna sprawa, że nawet Koreańcy czasem robią coś mega głupiego np. Rain df3,1 Brucem w walce na Royal Rumble z Holemanem przez co przegrał walkę :D

Know thy self, know thy enemy. A thousand battles, a thousand victories.