Tier lista

[Vipe]

OMG! Chwilę się nie interesowałem Tekkenem
i widzę, że Korea już może się uczyć od polaków jak w niego grać

A tak na serio, o Holemanie się nie wypowiem bo sprawa jest dla mnie oczywista. Jednak mogę się założyć, że nieznany randomowy Lars z Korei skopał by dupę każdemu Europejczykowi i taka jest smutna prawda.

[Komandos]

Heh Niestety niektórzy gracze z Polskiej czołówki mają o sobie zbyt wysokie mniemanie, a tak na prawdę ledwo co liznęli tą grę    Nie chcę nikogo tutaj wymieniać, ale paru wymiataczom przydałby by się małe spary z jakimś słabym Koreańczykiem co gra na dwa ciosy 

[Solo]

Po pierwsze - Komandos, jezeli czolowka polska ledwie liznela tekkena, to co mam powiedziec o Tobie, nie mowiac, ze rownie malo wiesz o poziomie i sposobie grania naszych graczy.
Po drugie - swego czasu Matt i Devil byli w korei na arkejdzie i przeklepali wszystkich randomowych korea-graczy stamtad (w T5/DR).
Po trzecie - jak zajebiscie sa random korean gracze wystarczy zobaczyc filmiki z Tekken Hero. Niektorzy nie wyszli by z grupy z europejskiego turnieju.
Po czwarte - Devil vs Knee byla swietna gra, a Knee i Nin to TOP2 __SWIATA__
Po piate - Czolowka USA dosc dobrze radzila sobie z czolowka japonska (nie bylo to 50/50 ale win ratio jakos 40/60?).
A czolowa europejska (i kawalek polskiej) moglaby spokojnie grac vs czolowka usa.

Koreanscy dobrzi i bardzo dobrzi gracze wymiataja totalnie.
Random sredniaki z korei nie sa juz tak dobrzi, nie na tyle, aby grac z europejska czolowka.

Podobnie jest w starcrafcie. Tam rowniez Korea >>>>> [x5] reszta swiata, a jednak Polak Blackman byl raz w finale WCG, przegrywajac z najlepszych wtedy graczem swiata Slayers`Boxerem, pokonujac wczesniej innych top koreanczykow.

A to ze oni maja 250 zajebistych graczy, a my 10 wynika z ilosci graczy grajacych w ta gre oraz intensywnosci grania. Odwrotna sytuacja jest w FPS, gdzie w quake azja moze sobie conajwyzej buty wiazac Europie (w tym Polsce!) i USA.

[Frizen]

Za to Ty najwiecej wiesz o naszej scenie randomie z onlajna.

Więc jeżeli czegoś nie robi bądź robi coś niezrozumiałego dla nas to może dlatego bo to co my robimy nie działa już na tym poziomie na którym on gra, a tego co działa na jego poziomie my nie potrafimy zaaplikować na naszym.

Od dzisiaj nie robie gwarantow, skracam juggle do oki po czym sie odsuwam oraz nie karam whiffow.

Peace

[Snake]

Po drugie - swego czasu Matt i Devil byli w korei na arkejdzie i przeklepali wszystkich randomowych korea-graczy stamtad (w T5/DR).

Eee... o_X

[Zuum]

Aris tak robil Dragiem, to wszystko wina Arisa ! Ja widzialem, ja widzialem, naprawde !

Sposobow na granie dana postacia jest tylke ile ludzi nia gra, pewnie niektorzy skutecznie uzywaja nawet jakies ciosy z odmetow command listu, zeby tylko zaskoczyc przeciwnika zagraniem pod koniec rundy. Co do poziomu to mysle, ze czolowka EU i USA jest stawina na rowni, Azja minimalnie nad nimi, bo maja wiecej utalentowanych graczy, poza tym poziom sparing partnerow jest tam wyzszy. Kto wie, moze nawet my szare nonamy bysmy cos ugrali z koreanczykami na srednim poziomie Nie ma reguly i nie bedzie, jest potrzebna konfrontacja wszyscy gracze  w Tekkena EU, USA i Azji w meczu kazdy z kazdym, zeby rozwiazac ten problem raz na zawsze. Jacys chetni do organizacji ? :>

[CheeseOfTheDay]

Więc jeżeli czegoś nie robi bądź robi coś niezrozumiałego dla nas to może dlatego bo to co my robimy nie działa już na tym poziomie na którym on gra, a tego co działa na jego poziomie my nie potrafimy zaaplikować na naszym.

Od dzisiaj nie robie gwarantow, skracam juggle do oki po czym sie odsuwam oraz nie karam whiffow.
Peace

No to by nie było zbyt sprytne, kopiowanie stylu innego gracza w ogóle go nie rozumiejąc. Ogólnie powinno się tworzyć własny styl bo można się nieźle przejechać. Jak to się mówi, to co działa u mnie niekoniecznie musi działać u ciebie i niekoniecznie musi to być twoja wina.

Poza tym sam mam tak grając Xio że lubię nie dokończyć juggla czy zmienić ścianę na jakąś inną słabszą czy śmieszną mając nawet przeciwnika na żyletkach żeby zrobić coś innego żeby przeciwnik pomyślał ?wtf??. Można to nazwać Nieprzewidywalnością, robieniem sobie jaj, gamblingiem czy głupotą ale to już siedzi w człowieku i to nie jest kwestia postaci. To nie jest tak że nagle w jednym z 10 juggli nagle zapominam jak się go robi. I najwidoczniej podobnie jest z Holemanem i tego akurat nie można podpiąć pod ?brak wiedzy jak grać postacią? tylko pod styl gry. A dopóki ten styl daje wyniki to wszystko jest ok.

A co do karania whiffów to jak ma to robić tak jak ten Lars z Japonii
http://www.youtube.com/watch?v=ROAQQX7aBhQ&feature=related

Gdzie 2/3 u/f+3 idzie w powietrze bądź na blok to już lepiej niech nie kara w ogóle xD.

O albo kolejny świetny Lars z Japonii (podobno najlepszy) który w puszczonej rundzie dostaje na przemian d+4, ws+4, loop od tamtego poprzedniego Larsa, traci tak 70% i przegrywa.
http://www.youtube.com/watch?v=aC_Be0QvMTg#t=8m50s

Faktycznie Holeman kiepsko nim gra.
XDD

[Frizen]

http://www.youtube.com/watch?v=ROAQQX7aBhQ&feature=related#t=1m58s

LOL ! 

Ten gracz chyba specjalnie ubral tak jacka zeby robil wrazenie wiekszego. Z tym d4 tez ladne kwiatki

[Hejt]

Jak na Jacka założysz cały ten shit to gorzej widać z której ręki idzie rzut i ogólnie to wszystko odstaje tak że trudniej ocenić czy to jeszcze customizacja, czy już hitbox. Everything is a mind game.

Just Frame James idealnie pokazuje jaki Law jest słaby.

Łysy aka Ślepy aka SłońTrombalski, Peter już nie gra Bryanem, tylko Raven/DJ. No i go biję, a nie uważam się za dobrego gracza.

[Dadrot]

cała ta dyskusja mnie rozwala, fakt pozostaje taki, że Holeman jest w czołówce i sam pojechał w poprzednim crashu całą masę top graczy. Jeśli czasem nie ukarze, albo czegoś nie zrobi to tylko dlatego, że też jest człowiekiem. Nagraj sobie frizen własne walki i na spokojnie obczaj je i zobacz ile wychaczysz baboli u siebie, nie wykorzystanych sytuacji, głupich błędów etc. A oni grają przed jeb$%^ telewizją 

[CheeseOfTheDay]

I oni tak to robią tej telewizji w trakcie nagrywania? To chore.

[Vipe]

Po drugie - swego czasu Matt i Devil byli w korei na arkejdzie i przeklepali wszystkich randomowych korea-graczy stamtad (w T5/DR)

ooo a to ciekawostka. Kurde czyli jednak mieli kasę na Koreę a nie mieli do US na EVO?
hmmm chyba że jednak z wizami mieli problem, co jest dla mnie bzdurą mając bilet na turniej.
nvm

btw. dobrego gracza poprzez filmiki można dobrze ocenić tylko na 50%. Całej reszty nie wiemy. Może gała mu nie leży. Może wie że będąc po imprezie nie zrobi lepszego juggla niż podstawowy. Może nie robi czegoś bo wie, że ten drugi gracz wie, że on to zrobi i go strasznie skarze. Co więcej może myśli 3 kroki na przód i zrobi coś co wydaje się głupie ale daje mu szanse rozwalić przeciwnika w następnym ruchu. A że jest PRO pewnie wie milion rzeczy o których my nie mamy pojęcia.

Aż w końcu ma w dupie tę grę i w Crashu gra tylko dla cashu, więc gra tak by mieć pewność, że wygra

[SłońTrombalski]

Heh Niestety niektórzy gracze z Polskiej czołówki mają o sobie zbyt wysokie mniemanie, a tak na prawdę ledwo co liznęli tą grę    Nie chcę nikogo tutaj wymieniać, ale paru wymiataczom przydałby by się małe spary z jakimś słabym Koreańczykiem co gra na dwa ciosy 

Typowa wypowiedz laika, prowokująco-irytująca :-) Do wypowiedzi Jarka dodam tylko tyle: przyjedz na turniej, pograj z Devilkiem i jak uszczypniesz 1 rundę to będziesz masta

[Rupert]

Nie wiem jak u was, ale u nas zwykle jak gramy coś dłużej w tekkena to wódka jakoś się znajduje na stole i dla mnie lepszy w tekkena jest ten który ma mocniejszą głowę

[Frizen]

cała ta dyskusja mnie rozwala, fakt pozostaje taki, że Holeman jest w czołówce i sam pojechał w poprzednim crashu całą masę top graczy. Jeśli czasem nie ukarze, albo czegoś nie zrobi to tylko dlatego, że też jest człowiekiem. Nagraj sobie frizen własne walki i na spokojnie obczaj je i zobacz ile wychaczysz baboli u siebie, nie wykorzystanych sytuacji, głupich błędów etc. A oni grają przed jeb$%^ telewizją 

I kolejny post, wbijajacy mi miedzy zeby cos czego nie powiedzialem. Czy ja kiedykolwiek gdziekolwiek jakkolwiek porownalem sie do Holemana? Ja dalej nie gram Larsem tak jakbym chcial. Uwierz mi ze wlasne walki ogladam najwiecej i wiem ze nie jestem poki co masta. Ktos tu pisal ze filmiki to tylko 50%, wiec po co to?