...moim głównym sparing partnerem był dummy na practice mode oraz, raz na ruski rok, jeden mitsu player który nawet konsoli nie miał:P.
heh, ja mam teraz tak samo (też gram z mitsu playerem bez konsoli) nie licząc treningów z PePe raz na ruską dekadę
dzięki Di, że nie pokazałeś moich walk z ecchi na 8wr bo bym chyba musiał na jakiś czas zniknąć z internetu
mam nadzieje ze nikt ich nie bedzie szukał tam po tym Twoim kanale
jak teraz patrze na to, szczególnie po EBO gdzie bardzo dużo się nauczyłem, to mi żal dupe ściska. Już gram troche lapiej, nie opieram sie tak dużo na tasB, uzywam bardziej zróżnicowanych poke'ów i zaczynam hodować elementy własnego stylu
ontopic:
na EBO przegrałem oczywiście wszystko co się dało (było tam ze 3 osoby z którymi mogłem regularnie wygrywać w freeplayach), ale po każdej przegranej walce pytałem przeciwników nad czym powinienem popracować. Dostawałem na ogół podobne odpowiedzi, że po prostu brak mi wiedzy kiedy co można stepnąć, pokarać itp, po prostu brak ogrania na jakąkolwiek postać. Ale np Pantocrator powiedział, że "you have a very solid base with Sophie, you just need to punish more", a 2nd Face stwierdził, że my execution is flawless, ale z tym to sie nie moge zgodzić ;p
Strasznie żałuje że nie było daGoTTh'a, miałem zamiar coś się od niego pouczyć, a takto byłem jedynym graczem Sophitią
W samym turnieju w miare szybko rozegrałem wszystkie mecze grupowe, moje sukcesy to urwanie jednej calej walki Kalasowi który ostatecznie był 4-ty i nie dostanie chyba żadnego perfekta
W turnieju drużynowym nasz team w składzie PolskaTaki, 2nd Face i ja został pojechany w ekspersowym tempie przez DarkSlayera (Amy), takze nie ma nawet czego wspominać
Co do podróży to miałem ze wszyskich nas najdalej: w tamtą stronę 2,5h autobusem do krakowa, 8h pociągiem do poznania, 2h czekania w poznaniu, 3h do frankfurtu i 1h do wriezen, w sumie 14,5h w drodze ;[ z powrotem bylo troche mniej siedzenia w pociągu bo w sumie "tylko" 11h+2h w autobusie, ale za to dopadła nas wspomniana czarna suka i wyjebali mnie na bilecie frankfurt-warszawa :<
Dobrze było poznać troche graczy, no i w końcu spotkałem Ringa i Bolgana, mam nadzieje że nie olejecie teraz sc totalnie i czasem cos zagramy. Ta, wiem że ta gra umiera ale i tak bede się teraz z wolna szkolił, to chociaż na sc5 bede miał może dobry start.