Tier lista

[Hejt]

Macrosy są bardziej pr0.

[Velurian_TLT]

nie no śmiech na sali..... panowie...
Hate me...ja w życiu posadziłem więcej elektrików niż mam włosów na głowie i wcale nie twierdze żeby to był ciężki cios,to że ty tak uważasz to inna sprawa ale nie wkręcaj że ja tak pisałem...trudny to jest omen a i tak znam dziewczynę co się nauczyła na jakieś 70-80% skuteczności w parę godzin(bez jaj!!) ...
Mimo że cenie innych graczy to nie obchodzi mnie co piszą bo wystarczy popatrzeć jak grają i odrazu widać że stoją czekając na możliwość kontry, max defensyna gra... jak by mieli czym i by się im opłacało to by atakowali...
WALL CARRY TO ON MA SŁABE taka leo,lars.law,steave,nina,bruce,hwoarang, czy nawet xiajka i 70% pozostałych postaci ma leprze W-C....


Liber pisał:
"Jako ciekawostkę podam że w T6 w podobnej liście MYK'a stworzonej przez TZ Kaz dostał 27/27 i miał najwięcej punktów. Nikt oczywiście nie neguje tego że w T6 był topem. Ale co w takim razie Kaz stracił że obniża mu się teraz to wszystko aż o 10 punktów kiedy Kara i whiff punishing pozostał bez zmian?"

Kary i wiffy to ja mu dałem praktycznie na maxa, a tu już nie chodzi co stracił bo już względem DR stracił bardzo wiele....ale względem innych postaci poprostu jest teraz słabszy bo każde pierdnięcie niemądrym elektrikiem powoduje że fruwasz bo albo zwiffujesz albo łykniesz jakiegoś crasha a kazek dobrych crashy nie ma tak jak większość.
Praktycznie nie ma seri z lowami poza 1,2,4,3, i b+3,1,4,3 a to drugie to samogwałt jest bo to każdy prawie parruje...
W zwarciu na małym dystansie jest stanowczo za wolny bo nie można już walić na  pałe 1+2 bo kara to teraz 14!! a nie 12  klatek, prawie każdy Low zostawia nas albo w niedogodnej sytuacji do ataku albo dla 15 dmg ryzykujemy nawet 50% energi....
Ludzie nie oceniajmy postaci za to że to niegdyś potężni Mishima tylko za to co mają w arsenale a Kaz to kiler ale tylko kiedy potrafi się prowokować do ataku innych i wykożystywać ich błedy bo samemu atakując często bardziej się narażamy niż zyskujemy..
A wspomniałem że nie mamy już nic bezpiecznego po d/f+1 bo dwie kontynuacje to high a trzecia na mid już nie odsuwa i mamy w dodatku 12 klateek kary!!(jak nie 13 bo nie sprawdziłem 13stek)
d/f+2 też kara...żadnego bezpiecznego Low'a, wszędzie kary...aaaa no i jest jeszcze niekaralne b+2,4 ale nie dość że dużo wolniejsze to drugi to high pod którym można
się schylić na bloku!!
d/b+4 jest teraz karalne a z +9 na hicie zrobiło się +2...
d/b+3 karane wybitką przez część postaci daje wprawdzie teraz równowage na trafieniu a my zostajemy w FC ale już nie przewraca na ch.....
1,1,2 już nie rzuca na ścianę
f+4 ma +3 a nie + 5 jak w dr a co gorsza nie ma już gwaranta za pół krechy na kucających przeciwników...
Czy mam pisać dalej czy to wystarczy aby was przekonać?

[Furb]

Ja powiem krotko. Kaz napewno nie jest postacia dla poczatkujacych. Trzeba wlozyc znacznie wiecej wysilku aby osiagnac to co na standardzie ma wiekszosc postaci. Do niedawna kazio byl moim mainem, ale ostatni turniej zweryfikowal to ze jestem na niego za slaby dlatego narazie go zostawiam. O ile w DR slabsi gracze jeszcze mogli nim cos ugrac, o tyle w T6 juz tak rozowo nie jest.

[blaugrana20]

Furb ma racje Kaz to jest postac High - skilowa dla ludzi obeznanych  dobrze z gra .

[Cambion]

Ludzie nie oceniajmy postaci za to że to niegdyś potężni Mishima tylko za to co mają w arsenale

Dlatego oceniono go w tej części na tle innych postaci na 22,5 a nie na 27/27

[Di]

Velur, mam do Ciebie pytanie: piszesz, że teraz osłabli wiele ciosów Kaza (np. d/f+2 czy d/b+4) jeśli chodzi o klatki, ale to jest tylko porównanie T6 Kaz vs. DR Kaz, a nie T6 Kaz vs. inne postaci z T6. Do czego zmierzam? Gra jest jeszcze stosunkowo młoda, w związku z czym nie poznałem jeszcze wszystkich postaci, ale... ilu jest zawodników, którzy na trafieniu mają wiele wyraźnych przewag i użytecznych, niekaralnych ciosów?

[Velurian_TLT]

Ludzie kiedy słabsi gracze mishimami coś ugrywali??no oberwałeś mi jaja normalnie:P]
W DR to akurat ciężej się kazem grało niż teraz a to że twierdzisz inaczej to swiadczy dlaczego po ostatnim turnieju już nim nie grasz:p
Serio nie chce nikogo obrażać bo nie to jest moim celem ale w paru istotnych aspektach teraz gra się łatwiej kaziem:P

Di gdyby kaz był na 22,5 to napewno w tierach nie byłby w B klasie a i był okres że się do C łapał......a co do twojego pytania to odpowiem ci tak: wole zdecydowanie leo którą też znam niż kaza w ofensywie

[Hejt]

nie no śmiech na sali..... panowie...
Hate me...ja w życiu posadziłem więcej elektrików niż mam włosów na głowie i wcale nie twierdze żeby to był ciężki cios,to że ty tak uważasz to inna sprawa ale nie wkręcaj że ja tak pisałem..

Pokaż mi gdzie napisałem że Twoim zdaniem elektryk to "ciężki cios".

Jeżeli ktoś nie zrozumiał mojej wypowiedzi - Oceniamy MOŻLIWOŚCI danych postaci, czy TO JAK KTO GRA daną postacią? Bierzemy pod uwagę "versusowe standardy", czy MOŻLIWOŚCI danej postaci w wyciskaniu obrażeń?
Możliwości Jina gdzie z eCD+1 nie wyciśniesz więcej niż 75 (co nie jest "versusowym standardem"), a jest niewiele łatwiejsze niż opcja Kaza (która zapewne też nie jest "versusowym standardem") za 86 bez ściany.

Dla jednego "versusowym standardem" jest elektryk, 1,2, elektryk, dla Ciebie może to być EWGF razy miliard - I jeżeli da się zrobić EWGF razy miliard, to przy ocenie postaci bierzemy pod uwagę EWGF razy miliard, a nie elektron, dwa jaby, elektron.

Prościej już nie potrafię, naprawdę.

[Furb]

Ludzie kiedy słabsi gracze mishimami coś ugrywali??no oberwałeś mi jaja normalnie:P]
W DR to akurat ciężej się kazem grało niż teraz a to że twierdzisz inaczej to swiadczy dlaczego po ostatnim turnieju już nim nie grasz:p
Serio nie chce nikogo obrażać bo nie to jest moim celem ale w paru istotnych aspektach teraz gra się łatwiej kaziem:P

W DR mielismy bezpieczne d/b+4, wieksza przewage po f+4, bezpieczniejsze d/f+2 o czym pisales. Nie jestem prosem ktory wali w jugglach po 5 ewgfow i wybija po d/f+2, ale odczuwam roznice gry kazem w obu czesciach gry. Lepiej mi sie gralo w DR, dlatego uwazam ze kazuya DR > kazuya T6. Oczywiscie jest to punkt widzenia noobka bez manuala ;d.

[CheeseOfTheDay]

Velur widzisz, wypisujesz tylko to co stracił zapominając o tym co zyskał (świetne f+3, ff+3 z dobrym gwarantem, to że razem ze wszystkimi ma najszybsze punche w grze)to raz. Często przesadzasz, to dwa.

Nie wiem czemu uważasz jego wall carry za słabe, po jego podstawowej wybitce jaką jest ewgf Kaz dochodzi do ściany na każdej planszy ze ścianą z miejsca startowego, a na każdej prócz jednej może po tym wsadzić najmocniejszą ścianę po B! Wiem że po ff+2 czy d/f+1,4 tak nie może ale to nie są jego podstawowe wybitki, to nie po nich przeciwnik będzie ciągle latać tylko po ewgf'ie i ws1,2 a po nich ma takie możliwości. Taka Xio piszesz że ma lepsze wall carry, tyle że ona po swoich podstawowych wybitkach AOP u/f+3_d/f+2~1_hopkicku takich możliwości już nie ma.

Piszesz że Kaz nie ma serii z lowami. A po co mu one? To nie Law czy Kryśka. Jemu wystarczy hell sweep do tego żeby przeciwnik wiedział że nie może sobie tak stać i blokować.

każde pierdnięcie niemądrym elektrikiem powoduje że fruwasz bo albo zwiffujesz albo łykniesz jakiegoś crasha

Powiedz mi to czemu elektryki są tak rzadko karane na whiffie na najwyższym poziomie, skoro tak łatwo to ukarać?
Ja ci powiem, bo kiedy jest on niespodziewany to jest on prawie niekaralny na whiffie. Go sobie można ukarać, jasne, ale kiedy przeciwnik się spodziewa że możesz to wypuścić i się na to przygotował. A jeżeli się doprowadza do takiej sytuacji to już jest wina gracza że łatwo go odczytać:).

W zwarciu u Kazia nic się nie zmieniło, nawet jest trochę lepiej bo teraz wszyscy są 10 klatkowcami. Kiedyś było tak że Steve przy tobie stał i mashował i ty wiedziałeś że zawsze jesteś te 2 klatki do tyłu, teraz już tak nie jest, jest równowaga to jest równowaga i jeżeli Steve wypuści puncha to musi się liczyć z tym że się zderzy z Kaziem bo on też na 10 klatkowca:).
No i wciąż Kaz nie jest taki bezbronny w zwarciu, ws+4 działa bardzo dobrze dając ładną przewagę, d+2 działa dobrze jako stoper, no i nieśmiertelne microstep ewgf na proste punchowe poke?i ewentualnie sw i ewgf. Jak się to opanuje to kaz wcale nie jest taki bezbronny.

I racja że po d/f+1 i kontynuacjach nie ma już nic bezpiecznego, dlatego na najwyższym poziomie się tak tego nie używa:))).

Co do b+2,4 to raz że jest tak samo szybkie jak było (nie wiem czemu myślisz że jest wolniejsze) dwa że można to opóźniać i pokusić się o hit confirma choćby na czuja, trzy tego i tak nigdy się nie używało:))).

d/b+4 jest teraz karalne a z +9 na hicie zrobiło się +2

d/b+4 było już chyba w t6 karalne, i nigdy nie dawało +9 tylko +7:).

d/b+3 karane wybitką przez część postaci

Chyba tylko przez 2, Kazia i Bob?a, nie tak strasznie:P.

[SAMEWISE]

Ludzie kiedy słabsi gracze mishimami coś ugrywali??no oberwałeś mi jaja normalnie:P]
W DR to akurat ciężej się kazem grało niż teraz a to że twierdzisz inaczej to swiadczy dlaczego po ostatnim turnieju już nim nie grasz:p

Że niby co, trzeba śmigać lightdashem żeby ktoś powiedział że jestem dobrym mishimą?? Grałem głównie nim całą "piątkę" i DR. Szło mi bardzo dobrze i nie musiałem wybijać po d/f+2 żeby zabić. A teraz w T6 nie dam rady nim grac w ogóle, gra mi się tak topornie, że jestem w szoku do tej pory bo przecież tyle lat nim grałem to powinienem właściwie płynnie się przestawić - ale nie. Z trudem znalazłem sobie nowa postać. T6 to już nie gra dla rodziny "wesołych elektryczków" moim zdaniem. Ale to raczej moje subiektywne odczucie.

[CheeseOfTheDay]

Bo w T6 ważniejszy jest dobry movement bo jest on trudniejszy. To nie T5, że zrobiłeś sobie bakdasz~sidestep~bakdasz i byłeś daleko od przeciwnika. Bez szybkiego bdc będziesz cofał się za wolno, postać będzie ociężała i będzie łykać wszystkie serie na blok. O ile jeszcze innymi postaciami można sobie pograć stojąc bo mają po kilkanaście high i low kraszów z gwarantami i można sobie coś zrobić na janka tak kaziem nie da się grać stojąc i pstrykając elektryki. Super szybki bdc, movement, cancele, sw i ewgf na whiffie to jest ta sól w graniu Kazikiem i tak się powinno nim grać. Tak jak to się robi u skośnych.

[Velurian_TLT]

Ludzie kiedy słabsi gracze mishimami coś ugrywali??no oberwałeś mi jaja normalnie:P]
W DR to akurat ciężej się kazem grało niż teraz a to że twierdzisz inaczej to swiadczy dlaczego po ostatnim turnieju już nim nie grasz:p

Że niby co, trzeba śmigać lightdashem żeby ktoś powiedział że jestem dobrym mishimą?? Grałem głównie nim całą "piątkę" i DR. Szło mi bardzo dobrze i nie musiałem wybijać po d/f+2 żeby zabić. A teraz w T6 nie dam rady nim grac w ogóle, gra mi się tak topornie, że jestem w szoku do tej pory bo przecież tyle lat nim grałem to powinienem właściwie płynnie się przestawić - ale nie. Z trudem znalazłem sobie nowa postać. T6 to już nie gra dla rodziny "wesołych elektryczków" moim zdaniem. Ale to raczej moje subiektywne odczucie.

Ale ja własnie o tym mówie że ciężko nim grać  w ofensywie, trzeba stać backdashować  (a to ma każda postać więc nie można tego zaliczyć na plus kazowi) i wykożystywać 100% swojej wiedzy... to nie jest tekken Mishimów to pewne....i dlatego że inne postacie mają więcej możliwości w ataku, kroją podobnie itp. dlatego własnie taki kaz nie zasługuje na taką wysoką ocene bo jest wiele postaci które mają dużo szerszy wachlaż ciosów a ryzyko wcale nie jest większe... często nawet mniejsze...


"Bo w T6 ważniejszy jest dobry movement bo jest on trudniejszy. To nie T5, że zrobiłeś sobie bakdasz~sidestep~bakdasz i byłeś daleko od przeciwnika. Bez szybkiego bdc będziesz cofał się za wolno, postać będzie ociężała i będzie łykać wszystkie serie na blok. O ile jeszcze innymi postaciami można sobie pograć stojąc bo mają po kilkanaście high i low kraszów z gwarantami i można sobie coś zrobić na janka tak kaziem nie da się grać stojąc i pstrykając elektryki. Super szybki bdc, movement, cancele, sw i ewgf na whiffie to jest ta sól w graniu Kazikiem i tak się powinno nim grać. Tak jak to się robi u skośnych."

Liber nigdy nie widziałem tak utalentowanego gracza jak ty ale movement mają wszyscy, co będzie kiedy spotka się taki bob czy Henio z kazem...oboje będą mieli ten sam movement to zdecydują inne czynniki własnie takie jak wachlaż ciosów a ten w defensywie kazik ma doskonały ale w ofensywie nie ma już tak rużowo...i wiele postaci ma więcej do powiedzenia tu to dlaczego aż 4/5??

[CheeseOfTheDay]

No bob akurat nie ma takiego samego bo jest gruby i ma gorszego bakdasza i na pewno stepa przez wielki model. Poza tym taki bob ma gorsze opcje nawet po wybakdaszowaniu. U kazia jest to prawie zawsze ewgf najmocniejsza jego wybitka, a co ma bob równie szybkiego i równie zasięgowego?

Czemu 4/5?

3/4 dlatego bo Kaz ma wciąż najlepszego launchera w grze, ma podcinkę za niezły dmg z możliwością wall splata, ma ciosy dające przewagę na bloku jak f+4 czy ewgf, ma ff+3 które prowadzi do dobrego dmg a w razie zablokowania daje kaziowi możliwości do dalszego ataku, ma lowa dającego przewagę która mimo że nie jest duża, to nie pozwala za wielką swobodę przeciwnikowi i raczej to on musi uważać. Ma iwr3 które można zrobić z każdej sytuacji i które daje darmowe 50/50. Ma f+3 które w ofensywie też jest przydatne, ma parę szybkich (11f) ciosów na mid (ws+4, ws+1+2) z bardzo dobrą FD na trafieniu w razie gdy nie chcemy ryzykować iws+1,2, które to dodatkowo mają znikomą stratę pozwalającą na dalszy atak. Ma rzut dający wall splata i większe obrażenia, ma 14 klatkowego mida zgarniającego z gdzie ryzykujemy na maxa 3x obrażeń a możemy zyskać 1xx obrażeń ewentualnie trafienie + przewaga.

Uważam że to zasługuje na 3/4, w sumie to sam ewgf prawie na tyle zasługuje:P.
No i +1 punkt za WD i inne wariacje z CD, czyli bardzo dobry mix up pozwalający na mind-game'y, z którego bardzo płynnie można wykonać wszystkie ciosy i rzuty. Nie byłby to może 1 punkt gdyby nie to że z tego WD można wykonać najlepszego launchera w grze oraz prawdopodobnie najlepszego launchera z FC w grze.
W sumie 4/5.

[manieq_TLT]

Wybaczcie że się wtrącę ale chciałem coś napisać z moich obserwacji. Nigdy nie grałem Kazem i nie wiem jak sie nim gra, ale też przy okazji nigdy nie widziałem Kaza który ochoczo zrywa się do ofensywy. Rozumiem że jest ten EWGF, twin pistony, hell swep i parę innych rzeczy ale nadal to nie przemawia do mnie jako żeby Kaz mógł to z powodzeniem wykorzystywać w ofensywie. Grając z kilkoma osobami które wiedzą na czym gra Kazem polega zauważyłem niejednokrotnie że zamiast napierać to czekają na błąd by móc go srodze ukarać i nie rwą się do napierania przeciwnika bo więszkość ciosów poprostu jest na stojącego i można poczekać aż operator Kaza popełni jeden malutki błąd i inicjatywa jego się kończy. Przecież nie będzie bez przerwy robił tego samego jak widzi że to nie daje efektów. Co prawda może zaskoczyć opponenta gdy na kilkanaście sekund przejmie inicjatywę w walce ale potem Kaz cofa się do defensywy by karać przede wszystkim whiffy. Moim zdaniem gdy trafią na siebie dwie osoby o takich samych umiejętnościach to nie będą całą walkę grali bezpiecznie gdy to nie będzie dawało efektów. Nie daj boże gdy Kaz przesadzi z WD czy LD i np zrobi o jeden za dużo i już leci jak rakieta do góry. Uważam że poprostu Kazikiem nie da się grać na tyle ofensywnie żeby dać mu prawie max punktów, no ale to tylko moje obserwacje i bardzo skromne doświadczenie grania przeciwko tej postaci.