Dobra, dosłownie parę minutek temu wróciłem do domu, jednak coś tam naskrobie, bo ogólnie jest co. Na początku chciałbym powiedzieć, a raczej napisać, że wyjazd udany w 100 procentach. Miejscówka turnieju bardzo dobra, (jak ci to już wcześniej mówiłem, Kris) lecz jak to wspomniał tejotl, było troszkę ciasnawo, przynajmniej w rejonie Tekkena, jednakże to chyba jedyny minus. Następnym razem, oby za rok, turniej musi być na tej sali obok, gdzie były te dupy.
Ogólnie miejsce zadbane, krótko mówiąc, bardzo dobre miejsce. Sam turniej SSF4 poszedł szybko i gładko. Nie było opóźnień, chyba że na tym LCD Samsunga
, przez co nie można było narzekać na tempo. Dużo friplejów, a tyle było kłótni ze strony niektórych uczestników, że owych nie będzie. Co tutaj więcej mówić, bardzo dobra robota, Kris.
Kris – dzięki za dwa noclegi. Było grubo.
Twoi lokatorzy też dają radę, spoko typy. Graj ową Juri, bo dosyć często nie miałem jak podejść. Tylko że ty jesteś niecierpliwy i nie chce ci się wejść do treningu.
PS. Następnym razem zdecydowanie zakupujemy więcej prowiantu, by już nigdzie nie łazić wieczorem.
Slide – Przed wyjazdem postanowiłem, że skopię twoje Sima i owego czynu dokonałem. Trochę sikałeś po tej pierwszej przegranej, ale to tylko dlatego, że wkręciłeś sobie na bani, że będziesz miał tego pada.
Tak czy owak, nagrałem się w końcu z jedną z kilku postaci, które są posrane do ogrania. Wiedz, że na Bursie też wygram.
W ogóle to before party nasze było grube.
Szkoda tylko, że na after party zamuliłem jak dupek, no ale brak snu z piątku na sobotę musiał kiedyś wyjść. Następnym razem będzie Włocławskie Tempo i nadrobimy zaległości.
Snejku – zagraliśmy tyle tych friplejów i nadal nie ogarniam do końca tego Rufusa. Jednakże sporo się nauczyłem, dzięki. Fajnie się grało. Gratsy za wygraną, bo się należało. Zdecydowanie byłeś najlepszy na turnieju. Tylko musisz się jeszcze nauczyć, że chodzi też o fun, a nie tylko wygrywanie.
Fazza – damn you.
Wygrałeś ze mną dosłownie o punch.
Rose z turnieju na turniej coraz to lepsza, fajnie. Mam nadzieję, że przyjadę tam kiedyś do was i coś tam pogramy offline, mimo ze tym razem sporawo pograliśmy. Sporo się nauczyłem grać pod twoją postać, jednakże dwa razy mnie skopałeś podczas turnieju. Ale wiedz, że na Bursę znajdę sposób na Rose.
Wacho – myślałem, że twoim mainem jest Cammy, a ty mi tutaj grasz czarnuchem.
Szkoda, że tak mało pograliśmy, może następnym razem. Szkoda, że nie wychodziły ci linki na tym obsranym LCD podczas walki ze Snejkiem, bo wynik mógłby być nieco inny.
tejotl – czarny koń turnieju.
Przyjechał, zagrał Pokemonem i wygrał torbę.
Fajnie pykasz Vegą, tylko że czasami jedziesz ciągle te same kombinacje. Nie wiem, czy Vega może jakoś mieszać, ale wiedz, że zagraliśmy dosłownie 3 walki Dudlmy vs Vega i już podczas trzeciej wiedziałem, co będziesz robił. Dobrym na to przykładem jest twoja walka w grand finale ze Snejkiem. Wcześniej go pojechałeś, bo nie wiedział, jak bronić się przed Vegą. Potem zaś już wiedział i wygrał. Musisz więcej nim kombinować. : ) Mam nadzieję, że przyjedziesz na Bursę.
Guardian – na Bursie sporo się uśmiałem w twoim towarzystwie i tutaj było to samo. Strasznie pozytywny z ciebie gość.
Mam tylko nadzieję, że przyjedziesz w październiku do Włocka.
Di – ty to chyba lubisz zbierać te Pokemony.
Jak nie Panda, to Blanka.
Szkoda, że mało porozmawialiśmy, no ale tak naprawdę nie było nawet kiedy.
PS. W końcu ci skopali dupę.
Ile można w końcu wygrywać.
Lucas – kocham te twoje narzekanie na Syfa, jak dostajesz.
Wiem, że nie chce ci się przysiedzieć do tej Ibuki, szkoda, ale masz z kim grać, więc graj, a nie ciągle pieprzysz, że Syf to shit.
Olek – ty tak samo.
Miałem sporo frajdy, kiedy robiłem jakieś combo, a ty „Co za ch*j!”
W ogóle też byłem zdziwiony, że Ultra2 Codiego przegrywa z counterem Dudka. O.O
Bell – strasznie pozytywnie mnie zaskoczyłeś tą Makoto. Naprawdę fajnie nią mieszałeś. Szkoda, że nie było GG, bo miałem ochotę na Faust vs Baiken. Na Bursie zagramy. : )
Pitrex – szkoda, że nie grasz już Dudkiem, tylko tym czarnuchem.
Wiedz, że nieźle się zdenerwowałem, kiedy przegrałem pierwszą walkę, serio.
Był stresik i to nieźly. : )
PS. Dzięki za miłe słowa, co do mojej gry, ale wiedz, że wiem, że sporo mi brakuje. : )
madenti – w życiu bym nie pomyślał, że ciebie zobaczę w Poznaniu.
Fajnie, że przyjechałeś. Ty i te twoje komentarze na temat mojej gry są bezcenne.
Wiedz, że jak nie pojawisz się na Bursie, to się wkurzę.
Tundra – już z kilometra cię zauważyłem w tej różowej koszulce.
Co tam pisze, bo nie pamiętam?
Sporo się uśmiałem, jak podszedłeś do mnie na samym początku i mówisz, że to dziwne, że gram na padzie.
A potem, że to gruba jazda grać w GG na padzie.
Mam nadzieję, że nikogo nie pominąłem.
Dzięki raz jeszcze za fajny wyjazd. : ) Było grubo. Mam tylko nadzieję i trzymam za to kciuki, że uda ci się Kris jeszcze bardziej pozytywnie zaskoczyć za rok. Powodzenia! : )
PS. Sorki za błędy, ale nie chce mi się ich poprawiać.