Autor Wątek: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)  (Przeczytany 55290 razy)

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #240 dnia: Sierpień 04, 2010, 22:36:24 »
1B:B (dół/tył+B:B) to jest cios Setsuki. Całość jest bezpieczna na bloku ale drugie B można zbić.

Bolgan

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 687
  • wydziedziczony Ojcosynopradziadownuk Volda
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Bolgan
  • Skąd: Wroc�aw
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #241 dnia: Sierpień 04, 2010, 22:39:24 »
Panie fighting game profesor, ja wiem jak grać i jak karać, chodziło mi o terminologię, jednak chyba da się grać na poziomie bo pokonałem Pancratora. Nie każdy ma umysł i percepcje matematyka i analityka. Ja poprostu inaczej tą grę odczuwam. Ja badziej czytam myśli niż analizuje co się opłaca, obserowałem tam zachowanie graczy i tak np. wydaje mi się że Ring czy Scud to wzrokowco-słuchowcy, tak np Malek to wzrokowiec kinestetyk, totalne przeciwieństwo Ring i Scuda, ruchliwy, wygadany ciągle strzelał jakieś miny jak grał. Np ring po finałach powiedział ?Nie mogę juz SŁUCHAĆ tej Ivy? za to ja wcześniej powiedziałem ?Nie mogę PATRZYĆ na tą Ivy? Niby ten sam sens, ale inne odczucie. Psychologia też, nie tylko matematyka Panowie.                                                   Subtag ja znam zasady, a 1BB poprostu dolny-tylny ukos i dwa razy trójkąt w defaultowych ustawieniach, popatrz na klawiaturę numeryczną.


Jesteś GRZYBIORZEM.

Di

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 6149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Objection!
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Warszawa
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #242 dnia: Sierpień 04, 2010, 22:42:50 »
Subtagowi chodziło o właściwości ciosu, nie o legendę.

Heniek

  • [Warszawa]
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 357
  • Randomowy Jaskiniowiec i Niewidzialne Wilkołaki !
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Heniek_M
  • Skąd: Warszawa
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #243 dnia: Sierpień 04, 2010, 22:47:37 »
Napisze teraz tego posta którego skasowałem
Wiedza i umiejętności (szczególnie te manualne) Libiego są niepodważalne
Nie wiem jak w sukcesach turniejowych

Ale Bolgi też pokazał, że umie. Musimy pograć trochę off :D Albo chociaż online ^^
Pordzewiałem już całkiem chyba
« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2010, 22:51:06 wysłana przez Heniek »
Woń przykrą rozsiewał, kiedy kończył jeść i gdy jego kąpanie ciężko było znieść

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #244 dnia: Sierpień 04, 2010, 22:53:47 »
Pepciu ale ja się nie uważam za mistrza. Nigdy nie byłem graczem turniejowym i sporo osób mi zawsze mówiła że za dużo ryzykuję. Przynajmniej w sc.

Dla mnie sukcesem było to że praktycznie grając w sc3 od premiery, od zera (bo wcześniej miałem 3 letnią przerwę w bijatykach) przyjechałem na pierwszy turniej sc3 (a mój drugi turniej w ogóle) będąc dla wszystkich kolejnym nieznanym noobkiem który tylko myśli że wie co pisze na forum, i potrafiłem nawiązać wyrównaną walkę z tamtejszą czołówką (która wtedy liczyła więcej osób jak 2) nie licząc Reseta z którym trochę więcej przegrywałem jak wygrywałem.
Dla mnie było sukcesem że po zaledwie kilku godzinach zostałem uznany za jednego z faworytów, i że Reset podczas nocnych rozmówek z warszawą, nie świadom mojej obecności powiedział "jutro wygra liberti". Dla mnie na tamten moment znaczyło to więcej niż jakieś lepsze miejsce w turnieju (które i tak zdobyłem), z taką obstawą:).
Sukcesem dla mnie było też to że przez czas sc3 i na początku sc4, czyli kiedy w tą serię jeszcze grałem, byłem w czołówce i potrafiłem grać na równi z czołówką mimo tego że moim głównym sparing partnerem był dummy na practice mode oraz, raz na ruski rok, jeden mitsu player który nawet konsoli nie miał:P.
No i oczywiście moim osobistym sukcesem jest to że byłem prekursorem vc w polsce i mimo że wszyscy myśleli że to w sumie niepraktyczne jest to nikomu nieznany noobek liberti pokazał że się w sumie mylą;].

No to fajnie że mogłem się z Tobą tym podzielić. Teraz możesz tu się pochwalić co Ty osiągnąłeś?
Bo wiesz. Ja przy Twoim stażu (no dobra mi to zajęło 3 miesiące) byłem już w polskiej czołówce, oraz byłem już uznawany za jednego z lepszych operatorów setki na sc.com (sam maxou pytał się mnie o rady;d;d);].
Nie wiem może był jakiś progres u Ciebie tam w Niemczech, bo z tych walk na echhi to widzę że miałeś straszne problemy z ugraniem rundy z Di który w to nawet nie gra, stoisz ciągle w miejscu i robisz ciosy mając jeden z najlepszych stepów w grze i robisz 22K 2x z rzędu nawet wtedy gdy widzisz że Di to blokuje;].

Aha co do innych gier to nie muszę mieć w nie jakiś większych sukcesów. Chodzi o to że czas przeznaczony na granie muszę rozdzielić na te 3-4 gry a nie na jedną co wpływa na umiejętności w poszczególnych grach. I nie jest to granie jakieś tylko for fun, spróbuj zacząć grać w 2-3 inne tytuły poznając gameplay, system, matchupy, inne postacie i naucz się w nie grać na dobrym poziomie nie zwiększając liczby godzin przeznaczonych na granie.

Bolgan, tak samo wiem co Ty ugrasz jak Ty wiesz czemu Di nie pojechał na tamten turniej;]. Proste;].

Di

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 6149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Objection!
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Warszawa
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #245 dnia: Sierpień 04, 2010, 22:58:20 »

Heniek

  • [Warszawa]
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 357
  • Randomowy Jaskiniowiec i Niewidzialne Wilkołaki !
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Heniek_M
  • Skąd: Warszawa
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #246 dnia: Sierpień 04, 2010, 23:00:45 »
Była taka piosenka
Kaaażde pokooooleeenie ma właaasny czas
oo aaa eee

Dobra, tak naprawdę to lubię te piosenkę
Woń przykrą rozsiewał, kiedy kończył jeść i gdy jego kąpanie ciężko było znieść

PePe

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 853
    • Zobacz profil
    • Email
  • Gamertag: PePe PL
  • PSN ID: PL---PePe---PL
  • Skąd: Bielsko-Biała / Kraków
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #247 dnia: Sierpień 05, 2010, 00:09:22 »
Pepciu ale ja się nie uważam za mistrza.

W to chyba nikt nie uwierzy...

Nigdy nie byłem graczem turniejowym i sporo osób mi zawsze mówiła że za dużo ryzykuję. Przynajmniej w sc.

Czyli poza cyrkowymi sztuczkami nie masz się jednak czym pochwalić ?? Może jakieś podium w inną bijatykę ?? Przeglądam newsy także z turniejów Tekkena czy nawet bijatyk 2D i nigdy się nie dopatrzyłem twojego nick'a wśród czołówki jakiegoś turnieju...

Dla mnie sukcesem było to że praktycznie grając w sc3 od premiery, od zera (bo wcześniej miałem 3 letnią przerwę w bijatykach) przyjechałem na pierwszy turniej sc3 (a mój drugi turniej w ogóle) będąc dla wszystkich kolejnym nieznanym noobkiem który tylko myśli że wie co pisze na forum, i potrafiłem nawiązać wyrównaną walkę z tamtejszą czołówką (która wtedy liczyła więcej osób jak 2) nie licząc Reseta z którym trochę więcej przegrywałem jak wygrywałem.
Dla mnie było sukcesem że po zaledwie kilku godzinach zostałem uznany za jednego z faworytów, i że Reset podczas nocnych rozmówek z warszawą, nie świadom mojej obecności powiedział "jutro wygra liberti". Dla mnie na tamten moment znaczyło to więcej niż jakieś lepsze miejsce w turnieju (które i tak zdobyłem), z taką obstawą:).
Sukcesem dla mnie było też to że przez czas sc3 i na początku sc4, czyli kiedy w tą serię jeszcze grałem, byłem w czołówce i potrafiłem grać na równi z czołówką mimo tego że moim głównym sparing partnerem był dummy na practice mode oraz, raz na ruski rok, jeden mitsu player który nawet konsoli nie miał:P.

A więc dawno temu na jakimś turnieju, na którym grała ponoć czołówka SC, nawiązałeś z nimi walkę i zająłeś "jakieś" lepsze miejsce... Sorry, ale mam umysł ścisły i konkretne cyferki, daty, nicki dużo lepiej do mnie przemawiają...

Teraz możesz tu się pochwalić co Ty osiągnąłeś?
Pytanie brzmi czy ja gdziekolwiek i kiedykolwiek się wymądrzałem albo przechwalałem że coś osiągnąłem ?? Nie przypominam sobie, ale zawsze możesz mi przypomnieć jak coś znajdziesz... Ale jeśli już bardzo chcesz wiedzieć, to tak - jestem zadowolony z siebie. Mimo tego że praktycznie nigdy w życiu nie miałem możliwości na poważnie pograć w bijatyki, ani nie mam wrodzonego super refleksu, manuala czy sparring partnera to w ciągu roku z totalnego noob'a udało mi się zmienić w całkiem dobrego gracza - o parę lig niżej niż Di czy Ring (zresztą ich poziom jest nie do osiągnięcia dla mnie chociażby z powodu braku wrodzonych cech jak refleks czy manual, nie mówiąc już o moim podeszłym wieku i braku czasu), ale jednak mogłem zawalczyć na EBO i gdyby nie to że trafiła mi się grupa śmierci wszedłbym zapewne do finałowej 16'ki. We freeplay'ach mogłem nawiązać walkę z całkiem szanowanymi zawodnikami, a w grupie wygrałem chociażby z Chazzym.


Bo wiesz. Ja przy Twoim stażu (no dobra mi to zajęło 3 miesiące) byłem już w polskiej czołówce, oraz byłem już uznawany za jednego z lepszych operatorów setki na sc.com (sam maxou pytał się mnie o rady;d;d);].

No to super, gratuluję wrodzonego talentu w temacie manuala. Zastanawia mnie tylko jak to jest że mając taką przewagę nad innymi graczami (dzięki wiedzy o systemie gry jak i manualnym zdolnościom) jakoś niczego nie wygrywasz ?? Czyżby przy tworzeniu "twojej postaci" tak wiele punktów poszło na "agility" że zabrakło już ich na "intelligence" ?? Bo tylko głupiec by przegrywał walki mając najlepszego ze wszystkich ludzi manuala i największą wiedzę.

Nie wiem może był jakiś progres u Ciebie tam w Niemczech, bo z tych walk na echhi to widzę że miałeś straszne problemy z ugraniem rundy z Di który w to nawet nie gra, stoisz ciągle w miejscu i robisz ciosy mając jeden z najlepszych stepów w grze i robisz 22K 2x z rzędu nawet wtedy gdy widzisz że Di to blokuje;].
Oj super się komentuje cudze walki. Aż żal Ci tłumaczyć, że Di jest jednym z najlepszych graczy w Europie, że jest ograny na Ivy jak nikt inny, że robienie 2 razy pod rząd jakiegoś ciosu jeśli jest bezpieczny na bloku i zadaje duży dmg jeśli wejdzie (do tego przechodzi nawet pod niektórymi midami) nie jest takie głupie. Ciekawe czy na serio jesteś tak głupi że tego nie rozumiesz czy tylko taki złośliwy ?? Swoją drogą szkoda że nie możemy zobaczyć jakiś twoich walk z Di czy Ringiem. Jestem pewny że też byłoby z czego się pośmiać...

Aha co do innych gier to nie muszę mieć w nie jakiś większych sukcesów. Chodzi o to że czas przeznaczony na granie muszę rozdzielić na te 3-4 gry a nie na jedną co wpływa na umiejętności w poszczególnych grach. I nie jest to granie jakieś tylko for fun, spróbuj zacząć grać w 2-3 inne tytuły poznając gameplay, system, matchupy, inne postacie i naucz się w nie grać na dobrym poziomie nie zwiększając liczby godzin przeznaczonych na granie.
W moim wykonaniu na pewno odbiłoby się to na poziomie grania w te gry. Ale biorąc pod uwagę jak wielkim talentem i znawcą ty jesteś chyba nie powinno to mieć aż takiego wpływu... Di jakoś może grać na poziomie równocześnie w 2 gry (SC IV i T6), a ty, który w SC do czołówki dorównałeś w zaledwie 3 miesiące powinieneś spokojnie ogarnąć 4 tytuły :)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2010, 00:17:19 wysłana przez PePe »

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #248 dnia: Sierpień 05, 2010, 00:58:32 »
No i ogarniam. Problem jednak w tym że w bijatykach przede wszystkim liczy się ogranie. Jak się nie ma żadnego sparing partnera to nie ma szans na ogranie. Bez ogrania i refleks i wiedza niewiele może pomóc.

Cytuj
Ciekawe czy na serio jesteś tak głupi że tego nie rozumiesz czy tylko taki złośliwy ??
Di w tą grę nie gra. To że pyknął sobie parę razy z warszawą to nie oznacza tego że już gra na poziomie sprzed 2-4 lat kiedy był w pl najlepszy. Wtedy był jednym z lepszych w euro. Ale na prawdę nie wiem czy teraz;f?
A moje filmiki z sc3 z Di czy Ringiem poszły się dawno kochać jak zbanowali konto Di na youtube;p, zostały jakieś śmieszne fajty z naszego pierwszego grania w sc4 kiedy jeszcze wiele się nie wiedziało. Jak byś chciał to byś znalazł;f.

"Bo tylko głupiec by przegrywał walki mając najlepszego ze wszystkich ludzi manuala i największą wiedzę. "
Tylko głupiec myśli że w sc ważny jest manual. Ta gra wymaga manuala na poziomie mocno średnim przy najtrudniejszych postaciach. Tekken wymaga sporo manuala (przy movemencie) gg wymaga go bardzo dużo przy niektórych postaciach. Ale nie calibur. To jest dość prosta gra z kosmicznym systemem bufferingu, prostymi combosami i strasznie ograniczonym movementem. Gdzie tu potrzebny manual?

Jeżeli chodzi o cyfry to nie ma ich za wiele bo i nie bylo wielu normalnych turniejów w sc3 (nie licząc śmiesznych konwentowych i zlotowych;f). Z tego co pamiętam to 5 miejsce w pierwszym turnieju sc3, 3 miejsce w 2 turnieju sc3 (i wyeliminowanie Ringa haha;f), na trzecim turnieju byłem w wojsku i tyle, więcej z tego co pamiętam nie było. Był jeden śmieszny konwentowy na którym byłem pierwszy, ale go nie liczę bo tam był z lepszych tylko heniek i madi, była śmieszna liga w gdańsku na 5-6 osób gdzie wygrałem z Di i też byłem pierwszy. Innych nie było bo nie było kiedy albo nie było jak, bo albo scena przez ponad pół roku leżała i grał chyba tylko Di i ja (a przynajmniej tak to wyglądało;p) albo bylem w wojsku.

A jeżeli chodzi o 2d To byłem na 1 miejscu z cieślakiem w timówce 2v2 w gg na trzeciej bursie hahaha ;d;d;d;;O

Bolgan

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 687
  • wydziedziczony Ojcosynopradziadownuk Volda
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Bolgan
  • Skąd: Wroc�aw
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #249 dnia: Sierpień 05, 2010, 01:38:54 »
Napisałem jakiegoś posta, na Gercaliburze w temacie EBO:

http://www.ger-calibur.de/ger-calibur/phpBB-3.0.RC7/phpBB3/viewtopic.php?f=54&t=2599&p=23697&sid=69e93a93d7ceebd5fadd6a9f2f2e0755#p23697

Co do dyskusji to nie wiem co jest tak super skillowego w tekkenie, tekken jest o wiele bardziej randomowy niż soul, turnieje prawie zawsze wygrywa ktoś inny a w soula zawsze Ring, czy Malek lub Scud.  Pozatym w tekkenie Wystarczą dwa komba i po krzyku. a w soulu walczy sie po 50 sekund, zbicia bloki stepy, unblocki, jf-y, rzuty, ikemi, agi, rig outy. A w tekkenie to dwie wybitki i po krzyku. Sam ugrałem dwie rundy Nevanowi, który jest prosem, bo mi siadły dwie wybitki. Pozatym wielu tekkenowców jedzie na soula, a nie znaja nic, a nic tej gry. RyanHart był taki zajebisty a teraz osłabili kazuye i ryanhart nagle dostaje bęcki od jakiś larsów przynoobiałych, no prosze was. Tekkenowcy: tekken nie jest święty, ma OBRZYDLIWĄ grafikę, animacje niektórych ciosów jeszcze z ps one, 540 pi i efekt wody z dreamcasta.

Ring, Pepe czy my graliśmyt ten turniej grupowy na Ps czy na Xie, bo wydaje mi sie ze na ps, nie było lga i dlatego nam tak dobrze poszło
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2010, 01:43:34 wysłana przez Bolgan »


Jesteś GRZYBIORZEM.

Snake

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 3483
  • Płeć: Mężczyzna
  • never lucky BabyRage
    • Zobacz profil
  • PSN ID: SnakeSRK
  • Skąd: Gdańsk
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #250 dnia: Sierpień 05, 2010, 03:00:07 »
Rotfl, przecież Liberty pisał tylko i wyłącznie o manualu, a w tej kwestii tekken jest niezaprzeczalnie trudniejszy od soula (chociaż i tak jest sporo łatwiejszy w porównaniu do poprzednich części). Nie wiem jakim trzeba być matołem żeby twierdzić inaczej. I wyobraź sobie że ludzie grający w tekkena też dostrzegają jego wady i wiedzą że ta gra nie jest święta (przynajmniej ci którzy posiadają mózg), ale akurat te wady które wymieniłeś mają zerowe znaczenie przy ocenianiu takiej gry.

Komandos

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 964
    • Zobacz profil
    • Email
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #251 dnia: Sierpień 05, 2010, 03:25:01 »
Cytuj
Pozatym w tekkenie Wystarczą dwa komba i po krzyku.

W SC wystarczy jedno combo Hildą i po ptokach  :D

Know thy self, know thy enemy. A thousand battles, a thousand victories.

subtag

  • [Zachodniopomorskie]
  • Jr. Member
  • *
  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Mężczyzna
  • haha!
    • Zobacz profil
  • Skąd: Sz-n
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #252 dnia: Sierpień 05, 2010, 09:57:19 »
oooo właśnie... jakie to jest to combo hildą?

aaaa.. 1bb to cios setsuka ^^ bo ja ciągle myślałem o IVY nie wiem czemu....
a terminologia numerycznej klawiatury nigdy do mnie nie przemówiła :D Dzieki za wyjaśnienie.

(...) Ja badziej czytam myśli niż analizuje co się opłaca (...)
Moge podać moje myśli... to będa 2 ciosy ^^ albo nawet jeden XD qcf+B (sophitia)


Szczerze mówiąc jako "PRO" gracz w tejkena i soula... dyskusja wyższości jednej nad drugą jest dla co najmniej śmieszna.
Nie wiem co to wnosi do tematu, a subiektywne opinie na temat danego tytułu nie powinny być kwestią sporu czy podziału graczy.

Ja osobiście nie trawie bijatyk 2d, mogę je podziwiać, rozumiec system, próbować grać... ale nigdy nie mam radości z gray w 2d.
(co innego mmorpg... te to tylko 2d, bo 3d mnie irytują :)

subtag zrobil, subtag ma :)

cameel

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 26
    • Zobacz profil
  • Skąd: Opole
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #253 dnia: Sierpień 05, 2010, 10:39:20 »
Jakaż tu dyskusja się wywiązała w tym temacie.
Jakie życie, jakie emocje.

Aż przypomniały mi się czasy różnych kłótni na starym forum bijatyk PE :D

Jakoś temat Soul Calibura zszedł w moim życiu na dalszy plan.

Złożyło się na to kilka czynników:

Po pierwsze rozleciała się zwariowana ekipa Camus+Borys+Ja
Kiedyś regularnie spotykaliśmy się w Brzegu na całonocnych maratonach SCIV i 3rd strike'a

Po drugie ban na Xbox Live, przez co straciłem możliwość treningów online, ze zróżnicowanymi przeciwnikami.

Po trzecie moja przeprowadzka do Opola, we Wrocku od czasu do czasu mogłem pograć z Bolganem, albo z Aramisem

W każdym razie nadal uważam serię SC za najlepszą, chociaż obecnie gram tylko w SSFIV


Co do dylematów teoria vs praktyka, to ja podobnie jak Bolgan miałem dystans do czysto technicznego podejścia do gry. Dla mnie to zawsze była raczej walka odbywająca się w głowie (mojej i przeciwnika), a nie mechaniczne liczenie klatek. Chociaż znajomość klatek oczywiście jest ważna, to ja zawsze redukowałem to do poziomu co w danej sytuacji może zrobić Asta i jakoś to szło.

Chciałbym napisać, że cenię Bolgana, za grę Voldo, bo jest nieprzewidywalny, kreatywny, adaptuje się do różnych sytuacji no i szybko się uczy.

Libertiego cenię natomiast za skilla, którego (ze swoim marnym manualem) nigdy nie osiągnę i za combo-movies (chyba najlepsze na "polskim rynku"), nie cenię natomiast jego gloryfikacji VC (które moim skromnym zdaniem jest bug'iem który powinien być zapomniany, bo doprowadził do ośmieszenia tej serii, a część w której się pojawił zraziła do siebie wielu graczy z mojej okolicy)

Pozdro i pokój.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2010, 12:04:33 wysłana przez cameel »

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: [SC4] E.B.O 2K10 (30.07.2010 - 02.08.2010, Wriezen, Niemcy)
« Odpowiedź #254 dnia: Sierpień 05, 2010, 11:07:25 »
Wiem że nie lubisz VC:P. Obiektywnie patrząc nie można powiedzieć że to było coś dobrego dla sc3, bo nie było, bo wiele osób przez to przestało grać, a to nigdy nie jest dobre. Ale na swój sposób lubiłem to;].