SC4 -> online + offline

[Aragh]

dobra, ten motyw z netem który Wam opisałem 3 dni temu działa. Takze mam net i można cos pograc.

[TasTer]

[Księżyc]

Dlaczemuż, dlaczemuż te postacie nie wyglądają tak w grze...

[PePe]

Całe szczęście że tka nie wyglądają Jeszcze tylko cel-shading'u w SC brakuje ... xD

[Księżyc]

Naprawdę ci się podoba jak wygląda np. Ivy? :| Kwestia gustu, ale ja zdecydowanie wolę te concepty z tapet niż cukierkowe dziewczynki z puchatymi, kocimi łapami, czy transseksualistów ze zmutowanymi cyckami i tyłkiem na które nałożono może ze cztery nitki materiału na krzyż...

Ciekawe co wymyślą do SC5, o ile kiedyś powstanie.

Ivy pewnie dostanie nowy stance, gdzie zdejmuje majty i stanik, jej olbrzymie cyce i dupa staną się wtedy bronią o najdalszym zasięgu w całej historii SC.

Siegfried tym razem nie będzie się cackał i po prostu założy na siebie świąteczną choinkę skradzioną z Times Square, jedyny obiekt na planecie który świeci bardziej od jego kryształowej zbroi.

I tak dalej... :|

[Ring]

Mistrz 

[Mendrek]

Jaki tam kryształ? Przecież jego zbroja i miecz są zrobione z plastiku (jak inaczej wytłumaczyć, że jest taki szybki?), tylko pod wewnątrz ma led-ki i stąd ten błysk :/

Wedle historii, Ivy i Siegfred powinni nie dożyć, ale pewnie Namcock nie zrobi nam tej przyjemności. Chociażby Ivy mogliby już odpuścić żywot, bo liczba hentai w których została zgwałcona (przez Lizarda włącznie), kładzie cień tragedii na tą postać.

Ej, kto to jest funjabi? Gra chyba każdą postacią, i każdą ma nieźle wymasterowaną :/

[PePe]

Nie wiem skąd ten uraz do Ivy Myślisz że jak ją usuną to zaczniesz wygrywać ze wszystkimi ?? xD

[Księżyc]

Jaki tam kryształ? Przecież jego zbroja i miecz są zrobione z plastiku (jak inaczej wytłumaczyć, że jest taki szybki?), tylko pod wewnątrz ma led-ki i stąd ten błysk :/

Tak trochę na poważnie i offtopowo wtrącę - zdziwiłbyś się, jak szybkim można być walcząc w pełnej płytówce. Oczywiście po latach treningu, ale u nas w rekonstrukcji jest takich ludzi masa.

Wedle historii, Ivy i Siegfred powinni nie dożyć

Nie, statystycznie przebija ich Algol, który biedak zdycha w co drugim outrze

Nie wiem skąd ten uraz do Ivy Myślisz że jak ją usuną to zaczniesz wygrywać ze wszystkimi ?? xD

Niech usuną jeszcze Hilde, to jadę do azji kosić grube jeny na zawodach

[PePe]

Heniek pojawia się jeszcze on-line ??

[Heniek]

Od Czerwca nie
Ale pewno jutro się pojawi

[Księżyc]

Panowie, pierwszy raz ośmieliłem się wejść na online...

Z tego co rozumiem nie ma w tym nic dziwnego że jakikolwiek GI nigdy nie wchodzi, JF to kwestia farta, wogóle guard jest bez sensu i najłatwiejsza metoda na wygranie to spamowanie tego samego ciosu aż przeciwnik się zesra?

Nie dziękuję, nigdy więcej. Zostaję przy offline...

[Hiryu]

SC4 + konsola + internet + Mitsurugi + 1A + 66B * czas = miliard winów online.
Ale tak szczerze, ostatnim razem jak tam byłem, to całkiem znośnie się grało, nawet lagi tak bardzo nie przeszkadzały, tylko to bardzo zależy od postaci. Nie spotkałem Kilika, który by nie był free i nie spotkałem Ivy, dla której ja bym nie był free.
Jeśli grasz Cervantesem, to raczej Online Ci służy. Nie da się wymashować ze stuna. Przynajmniej ja to tak pamiętam

[PePe]

Mitsu jest wkurzający nawet offline xD A ze stun'ów da się wyrywać jeśli lag nie jest za duży

[Hiryu]

ja niestety jesli o SC chodzi miałem okazję być tylko internetowym wojownikiem, ale pamiętam, że po X przegranej z 1A/66B poszedłem do treningu i tam te ataki były jednak trochę bardziej znośne. Wszystko da się zrobić, online też, to ze stunami napisałem raczej w duchu "da się, ale mało kto zrobi". Ze stunfestów Volda nikt mi się nie wymashował online, a offline szybko się zdziwiłem, że mi najlepsze combo nie wchodzi.