Obejrzałeś i polecasz?

[CheeseOfTheDay]

Wiem, wiem;].

[blaugrana20]

Jak komus nie przeszkadza ze bollywood  to film  My name is Khan  polecam

[Furb]

Bollywoody sa fajne. Kiedys na Canal+ pokazywali kilka razy jakis taki film z tym aktorem, ktory trwal chyba z 3 godziny. Nie moge sobie przypomniec tytulu, ale strasznie mnie wciagnelo.

[blaugrana20]

Jakby nie patrzec to Milioner z ulicy obsypany oscarami jest z  bollywood

[AKI_WROC_PL]

WATCHMEN superbohaterowie w innej koncepcji.

[Hejt]

WATCHMEN superbohaterowie w innej koncepcji.

Również polecam, świetny, poruszający film.

[Furb]

Nie znalem komiksu, wiec spodziewalem sie jakiejs amerykanskiej sieczki, a tutaj zupelnie inne podejscie do tematu. Naprawde warto.

[Dadrot]

manhatan jest moim idolem, watchmen to film roku 09 dla mnie

[Furb]

a Ty nie miales dzis do Di wpasc? ;d

[Di]

Co prawda trochę na przekór tytułowi tematu, ale... absolutnie odradzam Ciacho. Tak żałosnej komedii (a może i filmu w ogóle) dawno nie widziałem...

Za to z filmów, które ostatnio oglądałem, do gustu przypadły mi: pierwsza część Iron Mana, Cliffhanger (Na krawędzi) i pierwsza Piła (obejrzałem też pozostałe części, ale pozostawię je bez komentarza).

[Snake]

A tam, dwójka i trójka były jeszcze znośne ;] Za to kolejne już tak, zdecydowanie wypada pozostawić bez komentarza...

[Frizen]

A tam, gadacie... Jak sie obejzalo wszystkie w jeden dzien to uwierzcie mi ze trzymaly klimat

[Hejt]

Prawda. Niemniej jedynka i tak jest najlepsza - Najlepiej trzyma klimat, nie utrzymuje w napięciu tylko krwią i flakami.

[Boss N]

Ja wczoraj obejrzałęm Ip Man i napiszę jedno. Nie spodziewałem się, że obejrzę tak dobry film o sztukach walki (ostatni dobry to był imo Fighter in the Wind) wyprodukowany w dwudziestym pierwszym wieku. Nie mogę się teraz odczekać aż w moje ręce wpadnie druga część (czyli za jakieś 20 minut).

Co do Iron-Mana to też bardzo mi się podobał choć taki wyjątkowo Amerykański - tam nawet głupi ćwierćfunciak z serem symbolizuje amerykańskie wartości.

[Dadrot]

w ogóle nie kumam jak można zachwalać kino pokroju piła lol... żeby te filmy chociaż były zabawne.. a tak to zwykły gore, polecam the story of ricky ho - prawdziwy klasyk, który odstawia piły itp do kątowni.