dla mnie zasady ustalane przez koreanczykow,japonczykow czy amerykanow,moga miec sens,bo:
-relatywnie dluzej graja w ta gre
-znacznie wieksza baza graczy
-kultura e-gameing'u jest bardzo rozpowszechniona
w zwiazku z tym uwazam,ze doswiadczenia graczy po obu stronach swiata,nasowaja nam sprawdzone rozwiazania,ktore powinnismy wykozystac.w moim mniemaniu jest to porownywanie do przemian cywilizacyjnych,to,ze polacy zarowki nie skonstruowali,nie zanczy,ze jej nie beda uzywac.oczywiscie do "international" pomyslow mozna wprowadzic usprawnienia,tak jak to ma miejsce ze zwyklym trenowaniem postaci:1.joybox,2.greenarcade3.gamersvision4.practice;p
aczkolwiek uwazam,ze rozgrywki indywidualne powinny byc tzw.character lock,nie zaleznie od tego czy ktos wygral czy przegral.
pamietam ,ze nawet w bangkoku przy rejstracji prosili mnie o podanie postaci.
kolejna sbiektywna mysl odnosnie zmiany postaci:jezeli ktos trenuje na turniej,powinien trenowac swoim mainem,jezeli chce zmieniac postac to zwyczajnie pragnie sie ,uzywajac nomenklatury magic'a zside'owac.jest to tak jak ze sportowcami przed olimpiada gdzie biegacz trenuje biegi,a nie pchniecie kula.tylko prosze nie wspominac biatlonstow,bo oni maja gorsze wyniki;p
co do rozgrywek drozynowych(bo sbo to nie wiem dlaczego sie w pl mowi ,chodzi przeciez o super battle opera ) uwazam,ze zakaz grania w zespole tymi samymi postaciami mozna zniesc,z uwagi na ogolna liczbe PST(polskiej sceny tekkena;p)
tak wiec reasumujac powiem,iz wieksza radosc sprawi mi granie na zasadach pro,niz dolaczenie do dzieci na podworku;d
ps.powinni cos zrobic z tym slabym pomyslem rozstawianie foworytow w grupach tez,straszne to kumoterstwo;/