Yoshi jest słaby ale ma jedną mega rzecz - jego przyciąganie (hcb+P), które działa z połowy ekranu i zamyka postać na chwilę w blockstunie, przez co jest świetne do tagowania. Na bloku mamy praktycznie darmowy mixup (pomijając alpha countery) a na hicie combo (przydatne jest to zwłaszcza jeśli mamy postać wyciągającą duży damage z combosów zaczynanych na ziemi, jak np. Hugo, Kazek albo Raven).
Właściwie jeśli nie chce się branch outować od tekkena to ta gra do tego nie zachęca, bo naprawdę nie ma zbyt wiele wspólnego z tekkenem. Generalnie to po prostu street fighter z postaciami z tekkena i kilkoma featurami których nie było wcześniej w serii i które niby w jakiś tam sposób nawiązują do tekkena (tag, rollowanie itd.). Nawet postacie które są najbardziej oczywistym odniesieniem, w większości przypadków są podobne do swoich tekkenowych odpowiedników tylko pod względem animacji. No ale sama gra jest bardzo fajna i przydałby sie jakiś dobry Yosh player, bo Taster już chyba na dobre go porzucił. ;p