Autor Wątek: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK  (Przeczytany 34591 razy)

Frizen

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1339
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Wrocław
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #150 dnia: Sierpień 23, 2010, 00:47:58 »
Now playing: Dinosaur vs. Malekith
Next: The Emperor vs. Gajda

Trzymac kciuki, bo jak nie to uf3.
"People live their lives bound by what they accept as correct and true. That's how they define "reality". But what does it mean to be "correct" or "true"? Merely vague concepts… their "reality" may all be a mirage. Can we consider them to simply be living in their own world,shaped by their beliefs?"

Furb

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kept you waiting, huh?
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: FurbPL
  • Skąd: Wawa
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #151 dnia: Sierpień 23, 2010, 00:50:55 »
bo jak nie to uf3.

[hype]umiem to karac![/hype]

Di

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 6149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Objection!
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Warszawa
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #152 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:03:24 »
Kristian > B Blade
Harry Potter < Wogus
Dinosaur < Malekith

Komandos

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 964
    • Zobacz profil
    • Email
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #153 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:08:11 »
Malekith pewnie wygra, koleś odstawia resztę Europy o kilka poziomów :P

Know thy self, know thy enemy. A thousand battles, a thousand victories.

Patosław

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 368
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: PatoslawPL
  • Skąd: Wrocław
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #154 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:13:32 »
Co do Daigo każdy może mieć słabszy dzień szkoda, że jego trafił się akurat dziś.

Liczyłem, że rozniesie tych wszystkich europejskich cwaniaczków z Ryanem na czele.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 23, 2010, 01:17:44 wysłana przez Patosław »

KOKOLINO

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 510
  • Płeć: Mężczyzna
  • ALL THREATS TO HUMANNITY HAVE BEEN TERMINATED
    • Zobacz profil
    • Email
  • Gamertag: KOKOLINO
  • PSN ID: LTF_RULES_PL
  • Skąd: WROCŁAW
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #155 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:13:54 »
J...Ć Malekitha Adaś górą

Di

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 6149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Objection!
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Warszawa
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #156 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:20:22 »
"O jedno uefczy za daleko."

Gajda przegrał.

KOKOLINO

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 510
  • Płeć: Mężczyzna
  • ALL THREATS TO HUMANNITY HAVE BEEN TERMINATED
    • Zobacz profil
    • Email
  • Gamertag: KOKOLINO
  • PSN ID: LTF_RULES_PL
  • Skąd: WROCŁAW
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #157 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:24:26 »
Qulfa mać  :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(

Dae

  • [Zachodniopomorskie]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1597
  • Płeć: Mężczyzna
  • BLAME!
    • Zobacz profil
    • DaeDraug na YouTube.com
    • Email
  • PSN ID: DaeDraugPL
  • Skąd: Net Sphere
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #158 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:27:44 »
Malekith!
Niech wygra!
*sigh*

Edit:
http://twitpic.com/2hbpk0

Malekith won!
« Ostatnia zmiana: Sierpień 23, 2010, 12:55:36 wysłana przez DaeDraug »

Komandos

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 964
    • Zobacz profil
    • Email
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #159 dnia: Sierpień 23, 2010, 03:08:56 »
No i prawidłowo niech ludzie zobaczą, że mid tierem tez można duży turniej wygrać, a nie tylko Larsem i Bobkiem :P

Know thy self, know thy enemy. A thousand battles, a thousand victories.

Frizen

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1339
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Wrocław
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #160 dnia: Sierpień 23, 2010, 03:27:44 »
No i prawidłowo niech ludzie zobaczą, że mid tierem tez można duży turniej wygrać, a nie tylko Larsem i Bobkiem :P
*Low Tierem
"People live their lives bound by what they accept as correct and true. That's how they define "reality". But what does it mean to be "correct" or "true"? Merely vague concepts… their "reality" may all be a mirage. Can we consider them to simply be living in their own world,shaped by their beliefs?"

JuniOr_TLT

  • Gość
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #161 dnia: Sierpień 23, 2010, 03:29:01 »
Czy ktoś wie jak wygląda całe top 8/12?

Tenshimitsu

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1107
  • Shisei meiari
    • Zobacz profil
    • ManjiKai
    • Email
  • PSN ID: Tenshimitsu
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #162 dnia: Sierpień 23, 2010, 08:29:59 »
W którym miejscu Asuka to low tier? Mid tier i tyle. Ma zbyt dobry arsenał na low tiera.

Szkoda Gajdy. Asuka ma dużo niespodziewanych crushy i dobrze ściga backdash, trzeba się na to ograć.
"Logic will take you from point A to point B. Imagination will take you everywhere."

Gajda

  • TLT
  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 7
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #163 dnia: Sierpień 23, 2010, 13:46:48 »
Post nr 2:

Swoj wystep w turnieju uwazam za udany, chociaz zakonczylem na 8 miejscu to i tak jestem zadowolony. Do walki w UK przystapilo okolo 90 osob, na dzien dobry okazalo sie ze nie ma mnie na liscie uczestnikow a na rozpisce grup widnial w grupie nr 2 Aleksander i w grupie nr 10 Mazowiecki, co szybko zostalo zmienione na Nevan i Gajda, i tym miejscu kolejny "zonk" bo okazalo sie, ze jestem w grupie na ostatnim miejscu a jako faworyt jest wpisany Sephi Black, ktorego w finale w Berlinie pokonalem, co zostalo skwitowane przeze mnie smiechem i gromkimi brawami dla organizatorow. Chociaz nie protestowalem to organizatorzy chyba stwierdzili ze cos jest nie "teges" i szybciutko przerzucili mnie do grupy nr 14. W trakcie "turu" dziwnym przypadkiem zapomniano o mojej grupie, a grupa 15 i 16 rozpoczela juz rozgrywki, gdy zostalo to zgloszone po jakis 30 minutach, organizatorzy zrobili wieksze oczy niz polska moneta o nominale 5 zl i poszli szukac jakegos sedziego, na cale szczescie po okolo 1/2 godziny znalezli wolnego i chetnego do pracy sedziego. Swoja droga ten sedzia byl chybaa najbardziej ogarniety ze wszystkich "orgow" na tym event`cie bo od razu zarzadzil zeby grac na 2 stanowiskach i przepedzil free player`owcow za co gdybym mogl to dalbym mu order kawalerski, no ale prezydentem nie jestem na szczescie. Tak wiec moja grupa zaczela sie po godzinie 17 i zostala zakonczona jeszcze przed 17.45 dzieki czemu wyprzedzilismy nr 15 i 16. W swojej grupie z lepszych graczy mialem Imperial Linga i Iron Lobstera jakiegos w miare ogarnietego Bruce player`, 2 random`y i moja skromna dopisana osoba. Dziwnym cudem wyszedlem z pierwszego miejsca a na drugim uplosowal sie Imperial Ling.
        A teraz to co niedzwiadki lubia najbardziej, faza single elimination. Tu to juz byl mega popis organizatorow bo drabinka zostala w 3/4 przzekopiowana! Tzn. wiekszosc graczy zostala rozstawiona tak jak faworyci w grupach, dla przykladu Starscream faworyt grupy nr 16 byl na koncu drabinki a ja jako gracz ktory wyszedl z pierwszego miejsca w grupie nr 14 bylem tuz kolo niego, gdzie na logike powinismy byc rozstawieni po przeciwleglych stronach. I dzieki temu Faworyci grup od 1 do 8 byli tuz kolo siebie oraz 9 do 16 tak samo, te nieliczne przypadki to np. Nevan z grupy nr 2 po mojej stronie drabinki. Po tej wspanialej organizacyjnej operacji prawie cala Europejska czolowka byla w dolnej czesci drabinki! w gornej byli Kneeninho, The Chef, Ryan, Harry Potter i Wogus a w dolnej Dinosaur, Nevan, Sabre Dabre, Malekith, Sephi Black, Adnanish, The Emperor, Gajda i Starscream. Po prostu bajka, cud, miod i orzeszki, smerfastycznie i ogolnie basniowo. W tym momencie moja frustracja siegnela zenitu, poszedlem na pogaduszki do "orgow" i powoli zaczalem im tlumaczyc jak robic drabinke a nawet moge pomoc ja rozpisac bo przeciez powszechnie wiadomo, ze moja dobroc jest nieskonczona i chetnie wyciagam reke do potrzebujacego, wystarczy mi 10 minut. niestety naa nic sie do zdalo org powiedzial, ze wszystko jest gitara i idziemy grac, ale nie na gitarze.
        Gra sie rozpoczela! Nevan w pierwszej walce trafil na Dinosaura i przy stanie 1:1 operator Bryan`a spanikowal i wybral Jack`a i na nieszczescie najlepszej Anki w EU Jacus przejal calkowicie inicjatywe, niestety Nevan pozegnal sie z dalszymi rozgrywkami. Ja w pierwszej walce trafilem na goscia o ksywie Grunt Dude, na dzien dobry mnie rozlozyl na lopatki, gdy zobaczylem jak wyciaga pada od EX-BOKSA, nogi mialem jak z waty i motylki w brzuchu bo wiedzialem, ze bedzie dobrze. Po szybkim 3:0 dla mnie z wrazenia zapomnialem zapytac przeciwnika, czy nie chcialby wspolnej fotki ze mna i swoim padem, bo wiem ze nikt mi nie uwierzy, ale na szczescie mialem swiadka w postaci Nevana, ktory mial oczy wieksze niz org ktoremu zgloszono, ze moja grupa zniknela. Nastepnym przeciwnikiem na mojej drodze byl Starscream, ktory nie mogl doczekac sie pojedynku, katem oka zauwazylem jak skacze i macha piesciami przy rozpisanej drabince, ale nie zrobilo to na mnie wrazenia udaawalem, ze ogladam pojedynki. Nadszedla godzina X przy stanowisku zasiadam ja i Starscream, jako ze bylem pierwszy na miejscu usiadlem z lewej strony, podszedl moj przeciwnik zadny zemsty za Frankfurt i zapytal z ktorej chce grac strony, wydalo mi sie to podejrzane, wiec powiedzialem, ze to dla mnie zadna roznica i mozemy grac tak jak siedzimy. Pewny swej wyzszosci Starscream zgodzil sie. do okola stanowiska zebrala sie duza grupa widzow, po lewej zebrali sie gracze z Holandi i Wloch ktorzy wiernie mi kibicowali w trakcie turnieju i kilku Anglikow, a po jego prawej Anglicy i Niemiaszki, dlaczego Niemiaszki? Bo sprawdzilo sie przyslowie o polskich sasiadach i modlitwa z "Dnia Swira". No i zaczelo sie tak szybko jak sie skonczylo 3:0 dla mnie, Starscream ugral mi 2 rundy i znowu sie rozplakal co zostalo skwitowane przez jego znajomego z druzyny ktory siedzial kolo niego "not again! Please". Zakonczyl sie pierwszy dzien turnieju.
        Dzien drugi, czyli same finaly to byla kolejna klapa. Tekken mial sie rozpoczac o 19.45 a rozpoczal sie o 23.30 masakra jakas drabinka wygladal nastepujaco gora Blackblade vs. Kristian i Harry Potter vs. Wogus czyli 2 randomy i czolowka a w dolnej Dinosaur vs. Malekith i The Emeperor vs. Gajda, ktora zzostala nazwana przez wszystkich graczy "Pool of Death". W pierwszej walce Steve vs. Lars Wygrywa Lars 2:3 ledwo walac na pale u/f+3, druga walka Wogus i Harry, Heniek vs. Steve Harry wygrywa i Wogus wybiera Miguela, robiac pogrom Harry`emu. Kolejna Dinosaur vs. Malekith wynik oczywisty na korzysc Asuka playera. I w koncu The Emperor vs. Gajda, Dostalem 3:2, knocac pelno akcji na korzysc imperatora, ale zrobilem kilka takich come back`ow, ze widzowie darli sie glosniej niz komentator mowil przez szczekaczke, i pare u/f+3 ze 100% skutecznoscia. Po przegranej dostalem zjeby od Ryan`a bo chcial widziec mnie w finale, i pelno gratulacji od wszystkich. Nastepnie Kristian i Wogus, walaacy na pale u/f+3 Lars dostal w ciry, a potem Malekith i The Emperor z wiadomym wynikiem dla operatora Aski. Walka o 3 miejsce Kristian i Imperator, jak zobaczylem, ze The Emperor nie potrafi karac u/f+3 to sie zdolowalem. Na moje szczescie Szwed czytaj The Emperor ledwo wygral, gdyby przegral to bym sie chyba pochlastal a zaczalbym od tego, ze wlasnym padem roztrzskalbym sobie czaszke, zeby w lustrze zobaczyc czy mam mozg. W finale Wogus i Malekith wiadomo, ze to Malekith byl gora. Opuscilem miejsce turnieju wraz a Nevanem, jak najszybciej, zeby nie patrzec na nagrody.  W deszczu o godzinie 2 w nocy udalismy sie na zasluzony odpoczynek.
        Ogolnie organizacyjna klapa, jeden wielki free play zamiast turnieju, organizacja typowo angielska tzn. totalna leniwa olewka z akcentem przeciez wiem lepiej. Jedyne co mnie podbudowywalo to rozdawanie autografow na stick`ach i cieple slowa w postaci, ze jestem dla innych inspiracja i przy kazdej nastepnej okazji beda sie starac lepiej grac.
        PS. Pozdro dla wszystkich uczestnikow, szczegolnie dla Nevana, ktory polecial ze mna do UK, oraz ekipy z Holandi i Wloch w szczegolnosci. 
       
        Koniec wracam na chate! Dziekuje za uwage i do zobaczenia.           

Furb

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kept you waiting, huh?
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: FurbPL
  • Skąd: Wawa
Odp: SUPERVSBATTLE 20-X, 20-22/8/2010, London, UK
« Odpowiedź #164 dnia: Sierpień 23, 2010, 14:44:53 »
Biedny Starscream ;D. Wielkie gratulacje zajecia wysokiej pozycji w tych chorych zasadach i chorej organizacji @_@.