Autor Wątek: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.  (Przeczytany 11371 razy)

HiKrush

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bagiety już jado
    • Zobacz profil
  • PSN ID: HiKrush
  • Skąd: Limanowa
  • Steam ID: HiKrush
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 28, 2015, 00:20:43 »
Jak są za gupie, to zrób coś żeby im wytłumaczyć. Jest internet, możesz robić tutoriale, streamy, nie wiem - inne rzeczy.
Akurat Nero robi więcej niż większość z nas, więc w złą mańkę sól sypiesz.

Natomiast z tym, że gracza musi przyciągnąć coś więcej niż poradnik, to się zgadzam. Coś więcej na poziomie fizycznym, ale i semantycznym. Jako dzieciak, kiedy usłyszałem takie pojęcie, jak "Czołówka polskiego Tekkena", to od razu pomyślałem sobie "o kurna, chcę tam". Nie mam teraz czasu, ale jeszcze do tego wrócę, Locked ma bardzo ciekawe i trafne poglądy na temat, jak to ładnie nazwał, "terenu neutralnego", bardzo ciekawe zagadnienie, podoba mi się.
- To się nazywa obłęd.
- Wszystko się jakoś nazywa, wybierz sobie.

Kaziu

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: KaziuJumper
  • Skąd: łódzkie
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 28, 2015, 00:35:42 »
Ja mam taką recepte:
-pełna lokalizacja gry
-wersja pc
-gre reklamują jakieś Cristiano albo inni celebryci jego pokroju, oczywiście robią w niej komba co zabierają całe życiko i inne takie "fajne" rzeczki

Non

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 121
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: Nonowicz
  • Steam ID: Non
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 28, 2015, 01:01:07 »
Akurat Nero robi więcej niż większość z nas, więc w złą mańkę sól sypiesz.
Żeby była jasność, nie pisałem ogólnie. I wciąż uważam że jak będziemy gadać że "te gajdżiny za głupie" to będziemy gadać i tyle.

Wy macie pewnie inne doświadczenia, bo ja nigdy nie byłem, za przeproszeniem, CZŁONKIEM sceny. Zacząłem grać niedawno i tylko online, więc z takiej perspektywy piszę. I wydaje mi się że jeśli dzisiaj ktoś zaczyna grać, to ma podobne podejście i dlatego obecność tytułów w internecie jest ważna bo buduje świadomość.
Gdybym tylko prezentował jakiś poziom, sam bym się zabrał za streaming, ale jeszcze troszkę czasu minie zanim będzie to miało sens (bo po co oglądać okręgówkę, jak można oglądać ekstraklasę).

HiKrush

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bagiety już jado
    • Zobacz profil
  • PSN ID: HiKrush
  • Skąd: Limanowa
  • Steam ID: HiKrush
  • Użytkownik jest na liście obserwowanychObserwowany
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 28, 2015, 11:06:12 »
[...]po co oglądać okręgówkę, jak można oglądać ekstraklasę).
I tu mi się wydaje, że robisz błąd. Nie wiem, jaki poziom prezentujesz, ale im niżej, tym lepiej paradoksalnie, bo gracz początkujący będzie miał się z czym utożsamić. Rozumiesz, ciężko jest zaczynać oglądając stream Knee, bo ma się świadomość, że taki poziom leży jakieś czterdzieści tysięcy lat świetlnych za daleko, tymczasem ktoś na onlajnowym berserkerze jest "bliżej". Oglądając Ciebie ktoś będzie oglądał de facto siebie, będzie widział swój poziom, swoje troski, zmagania, błędy, będzie widział, że nie jest sam w męce stykania się z onlajn Bobami, Caposami, flowchart Kenami, Solami, czy w co Ty tam grasz. A jak traktujesz temat poważnie, to będziesz poziom systematycznie zwiększał, pokazując przy tym, jak sobie radzić z problemami, jak poprawiać błędy.

Jak teraz pomyślę, to to właśnie może być problemem, podział graczy na początkujących i zaawansowanych, a w każdym razie tak to wygląda z perspektywy graczy początkujących.
- To się nazywa obłęd.
- Wszystko się jakoś nazywa, wybierz sobie.

Kot

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Mężczyzna
  • no-life 4life
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: Nekonushi
  • Skąd: Warszawa
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 28, 2015, 13:15:51 »
I też uważam że w Polsce scena streamerska jest mało używana, ludzie nadają z minecrafta, loli i innych takich, a nikt regularnie mordobić nie twitc**je...

Porównaj sobie ilu widzów przyciągają majory w lola do stosunku do majorów w SF4, porównaj sobie ilu widzów przyciąga Justin Wong w stosunku do Bjergsena i wyjdzie na to, że biorąc pod uwagę, że Polski język zna jakieś 100000000000x mniej osób niż Angielski to i tak nisza zapełniona. Zwłaszcza, że w Polsce jest może trzech graczy, którzy faktycznie są na takim poziomie, żeby warto ich było oglądać dla innego powodu niż żeby posłuchać języka polskiego.
smh tbh fam

Non

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 121
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: Nonowicz
  • Steam ID: Non
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 28, 2015, 16:23:44 »
w Polsce jest może trzech graczy, którzy faktycznie są na takim poziomie, żeby warto ich było oglądać dla innego powodu niż żeby posłuchać języka polskiego.

im niżej, tym lepiej paradoksalnie, bo gracz początkujący będzie miał się z czym utożsamić.

To jak to w końcu jest?

nerobianco

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 509
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • CFN: Nerobianco
  • PSN ID: nerobianco123
  • Skąd: Zambrów/Białystok
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 28, 2015, 16:44:48 »
Raczej jest tak że stream mógłbyś oglądać z powodu prowadzącego i jego charyzmy albo skilla który prezentuje.
 Cytując klasyk: "oba formy są poprawne"

dcf

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 5
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 28, 2015, 18:29:41 »
Raczej jest tak że stream mógłbyś oglądać z powodu prowadzącego i jego charyzmy albo skilla który prezentuje.
 Cytując klasyk: "oba formy są poprawne"

Charyzmy? Wystarczy drzeć mordę i robić z siebie idiotę albo wchodzić widzom w d*pę. Gawiedzi się spodoba.

nerobianco

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 509
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • CFN: Nerobianco
  • PSN ID: nerobianco123
  • Skąd: Zambrów/Białystok
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 28, 2015, 18:32:26 »
Nigdy!

dcf

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 5
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 28, 2015, 18:44:20 »
Nigdy!

Zawsze.

Próbowałem robić tutorial do SCV - X godzin nagrywania, Y godzin składania. 5 odsłon.
Pomyślałem, że wypowiem się o chińsko-bajkowej niszowej importowanej bijatyce bo trafi do fanów chińskich bajek (których w Polsce jest de facto więcej niż fanów bijatyk) a jednocześnie może zainteresuje tych, których w bijatykach siedzą (a w szczególności część wspólną tych zbiorów). Nic, zero.
Wrzuciłem kilka online'owych meczy "klikaset-godzin-grania temu" -  połowicznie z powodów przedstawionych w tym temacie (m.in. "gracz początkujący będzie mógł lepiej wejść w ten kontekst"). Komentarz: "dlaczego nie komentujesz?". Jak można się skupić na grze i równocześnie komentować? Jak w ogóle można komentować w jakiś spójny sposób 5-10 meczy z tą samą osobą? Mam mówić bez namysłu jakiś trash-talk typu "ła ale sfarcił"? Jakieś gaworzenie typu "dziś na obiad miałem XYZ" albo "wczoraj się srogo zaziębiłem" ? (w obu przypadkach z opcjonalną dozą lizo-dup**wa typu "moi kochani", "jesteście cudowni" itp.). "Poczytna" zagraniczna seria typu excellent adventures opiera swoje działanie na dwóch prowadzących i napływie kolejnych "gości". Skąd to wziąć w Polsce?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2015, 18:49:06 wysłana przez dcf »

VanDarkholme

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 905
  • Ciężarówka z nocnego hełmu
    • Zobacz profil
    • Email
  • Gamertag: 康海龍
  • Skąd: Poznań/Olsztyn
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 28, 2015, 18:51:31 »
Jaka chińska bajkowa gierka? Nie wiem o co chodzi to może była słabo zareklamowana?
A komentować można np. tłumacząc co będziemy robili i dlaczego. Oczywiście nie każdy umie. Lud przemówił że chce komentarz to może dobrze bedzie posluchać?
Na dodatek może Cie będzie Cie czekać kariera fuccboia youtubera
"Są Ci co są pro i są Ci co tworzą scenę"
"That's why you try to measure gambling by the numbers you shit out of your head."

dcf

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 5
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 28, 2015, 19:02:14 »
Jaka chińska bajkowa gierka? Nie wiem o co chodzi to może była słabo zareklamowana?
JoJo's Bizarre Adventure: All Star Battle. Bardzo prosta i przystępna jeśli chodzi o "learning-curve" z dodatkowym bonusem polegającym na tym, że fan chińskiej bajki może usiąść i z małym nakładem pracy coś w tej grze zrobić (wide to, co było już wspomniane w temacie o tym, że lud chce widzieć efekty w trybie natychmiastowym). Plus mogłaby przyciągnąć ludzi, którzy wieki temu grali w inną bijatykę na tej samej licencji robioną przez Capcom (wciąż ludzie grają na ggpo/fightcade itd.)

A komentować można np. tłumacząc co będziemy robili i dlaczego. Oczywiście nie każdy umie.

Jak mam 4 frejmy (mały ułamek sekundy) na punish czegoś i ledwo w tym czasie wstukuję input to jak mam jeszcze wcisnąć w to komentarz? Gdy sam w ostatniej chwili reaguję na mixup typu empty hop ->  hop D  / empty hop -> throw to jak mam to skomentować? Przenieść się w czasie?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 28, 2015, 19:04:34 wysłana przez dcf »

Non

  • Full Member
  • ***
  • Wiadomości: 121
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: Nonowicz
  • Steam ID: Non
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 28, 2015, 19:11:18 »
Vanowi pewnie chodziło o komentarz w stylu
"ok, przegrałem tą rundę bo zrobiłem A, muszę się dostosować i zacząć robić B"
Co zresztą wydaje mi się bardzo fajną formą komentowania własnej gry, bo przecież każdy sobie w głowie takie podsumowania stawia gdy gra ;d

A Jojo jest niszowe, nawet jak na hińską bajkę. Już prędzej Najruto ;d

No i za jakiś czas będzie premiera masy rzeczy na PC, tekken, sf5, mówi się o unielu, jest wspomniane fightcade z klasykami gatunku, Rise of Incarnates też spoko i dla casuali podobno atrakcyjne...
Wydaje mi się że to nisza którą warto spróbować chociaż troszkę zapełnić.

A że nie od razu Kraków zbudowano to chyba każdy wie :)

Kot

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Mężczyzna
  • no-life 4life
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: Nekonushi
  • Skąd: Warszawa
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 28, 2015, 19:39:04 »
w Polsce jest może trzech graczy, którzy faktycznie są na takim poziomie, żeby warto ich było oglądać dla innego powodu niż żeby posłuchać języka polskiego.

im niżej, tym lepiej paradoksalnie, bo gracz początkujący będzie miał się z czym utożsamić.

To jak to w końcu jest?

No zacytowałeś wypowiedzi dwóch osób które się ze sobą nie zgadzają, co jeszcze chcesz wiedziec? :trajhard:
smh tbh fam

VanDarkholme

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 905
  • Ciężarówka z nocnego hełmu
    • Zobacz profil
    • Email
  • Gamertag: 康海龍
  • Skąd: Poznań/Olsztyn
Odp: Stan polskiej sceny na dzień dzisiejszy.
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 28, 2015, 20:10:02 »
Jak mam 4 frejmy (mały ułamek sekundy) na punish czegoś i ledwo w tym czasie wstukuję input to jak mam jeszcze wcisnąć w to komentarz? Gdy sam w ostatniej chwili reaguję na mixup typu empty hop ->  hop D  / empty hop -> throw to jak mam to skomentować? Przenieść się w czasie?
No przeciez nie musisz tego mowic dokladnie w momencie w ktorym musisz reagowac :psyduck:
Mozesz np. powiedziec potem - w neutralu, albo po straceniu postaci/grze jesli nie potrafisz naraz grac i gadac
Jesli jeszcze mowa o kofie 13, to naprawde nie ma zadnego problemu komentowania czegos po straceniu postaci, przeciez przerwy pomiedzy rundami trwaja godzinami.
A myslales moze o tym zeby zrobic komentarz PO nagraniu filmiku?
"Są Ci co są pro i są Ci co tworzą scenę"
"That's why you try to measure gambling by the numbers you shit out of your head."