[...]po co oglądać okręgówkę, jak można oglądać ekstraklasę).
I tu mi się wydaje, że robisz błąd. Nie wiem, jaki poziom prezentujesz, ale im niżej, tym lepiej paradoksalnie, bo gracz początkujący będzie miał się z czym utożsamić. Rozumiesz, ciężko jest zaczynać oglądając stream Knee, bo ma się świadomość, że taki poziom leży jakieś czterdzieści tysięcy lat świetlnych za daleko, tymczasem ktoś na onlajnowym berserkerze jest "bliżej". Oglądając Ciebie ktoś będzie oglądał de facto siebie, będzie widział swój poziom, swoje troski, zmagania, błędy, będzie widział, że nie jest sam w męce stykania się z onlajn Bobami, Caposami, flowchart Kenami, Solami, czy w co Ty tam grasz. A jak traktujesz temat poważnie, to będziesz poziom systematycznie zwiększał, pokazując przy tym, jak sobie radzić z problemami, jak poprawiać błędy.
Jak teraz pomyślę, to to właśnie może być problemem, podział graczy na początkujących i zaawansowanych, a w każdym razie tak to wygląda z perspektywy graczy początkujących.