Jesteś nowy? Przedstaw się :)

[Sayuu_TLT]

Aleksandra - Sayuu

Pykam sobie Ninką w przyszłości chciała bym Kingiem, ciągle się uczę choć czasem jest pod górkę - Ty już wiesz o co chodzi Mat - Opanowałam do perfekcji zasypianie na nockach tekkenowych - Jakoś odgłosy z tej gry mnie usypiają... W wolnych chwilach katuje inne gierki

[Kati]

To ja też
Kati jestem, jak można z nicka wywnioskować, i ostatnio mało mam z graniem wspólnego bo nie mam czasu (a poza tym konsolę u siostry zostawiłam), za to lubię trzasnąć czasem jakiegoś fanarta bo to mi lepiej niż granie wychodzi (choć nadal jestem osiedlowym mistrzem! ), mam też na koncie jeden cosplay hohoho! A poza tym i tak mnie wszyscy tłuką no więc no.

zrobilem prawdopodobnie najtrudniejsza rzecz jaka mozna zobaczyć na youtubie z jakiejkolwiek bijatyki

dla mnie każda skillowa rzecz jaką zrobiłeś jest najtrudniejsza na świecie więc muszę spytać bo mnie ciekawość zje - co to za rzecz konkretna?

[CheeseOfTheDay]

A ten 10 klatkowy vc ss Ivy na xian z naszych legend:P. Robiłem to chyba kilka godzin, w głowie mi się kręciło, Xian mi się zlewała a na koniec ręka mi się prawie rozleciała:P. Ale było fajnie:).

[Kati]

ahaaa, no to było mocne, a ja do dziś byłam święcie przekonana że to Ring zrobił D:   

[Ring]

Mi to nigdy tak szybko nie wyszło. Najgorszy był ten porąbany input, bo o ile sam rzut był prosty to w samym środku kombinacji był neutral ... czyli w sumie 7 kierunków+neutral, i zrobić to w parenascie klatek to był horror.

Odnośnie tematu, to mam na imię Mikołaj i jestem o krok od kupienia Tekkena 6 Sukcesow sobie nie wroze, bo nigdy wczesniej w Tekkena nie gralem ale fajnie bedzie znowu pograc offline z innymi... w SC4 to zdarza się bardzo rzadko ostatnio T.T

edit: 9? to jak to szlo? juz nie pamietam =x

[CheeseOfTheDay]

9 kierunków + neutral;].

a ja do dziś byłam święcie przekonana że to Ring zrobił D:

Aaahaaahaa haa . No jak każdy;].

[Fazza]

Fazza "Tomek" - lat 24, gram w Street Fightera IV nałogowo. Trenuje emerytów, czyli Goukena (dziad) i Gena (dziadek). Od dobrych kilku miesięcy poznaję Arcade Sticka. Początki były koszmarne ale najgorszy okres mam już za sobą

[Furb]

Furb - Paweł, lat 18, Warszawa. Pierwszy moj kontakt z tekkenem to zabawa z kumplami w TTT. Czwarta czesc jakos mnie ominela, a piata wprost oczarowala. Wciagnalem sie na tyle, ze postanowilem sprawdzic jak wyglada to od strony turniejowej. Wzialem udzial w dwoch turniejach (lucid i ten na psp w jakims empiku @_@). Cudow nie zdzialalem, ale i tak fajnie bylo skonfrontowac swe "umiejetnosci" z polska czolowka. Potem rzucilem tekkena i teraz po zakupie ps3 i premierze 6-tej czesci postanowilem pograc raz jeszcze. Szczerze mowiac nie myslalem ze jeszcze bede w to probowal grac ;p. Praktycznie od zawsze gram Kazimierzem na przemian z Bryanem. Obecnie seria poraz kolejny mna zawladnela i cwicze. Jak czas i mozliwosci pozwola to chetnie wybiore sie na jakis turniej. Duzo sie musialo na scenie pozmieniac @_@. Tak BTW to mialem kiedys przyjemnosc prowadzic console room na ktoryms z konwentow razem z Di (ciekawe czy mnie jeszcze pamietasz ;p).

[Di]

Pamiętam jak najbardziej. Oddać Ci sticka? ;]

[Furb]

Hm, nie wiem o ktorym sticku mowisz, wiec jesli chodzi o ten szary to rob z nim co chcesz bo i tak nie byl moj xd.

[Di]

Chodzi o ten szary. Czyli będę miał więcej miejsca w szafie ;]

[Odyn]

WITAM SERDECZNIE


Rafał ----- Odyn-------TcT-------Paul------25 lat

    Pochodzę z Poznania.
Miłość do gier rozpoczęła się 20 lat temu dzięki prezentowi gwiazdkowemu, którym był komputer Atari. We wczesnym okresie dojrzewania starszy kuzyn zdradził mi info, że na dworcu jest ciekawa naparzana. Musiałem to sprawdzić. Grą tą okazał się Tekken 2 i dzięki scenie Leia odbijającego się od klaty przeciwnika na mrocznym dachu wieżowca zakochałem się w tej seri. Dalej były niezliczone godziny amatorskiej radochy w osiedlowym salonie gier Cosmo. Bardziej profesjonalne granie rozpoczęło się w technikum, gdzie dzięki zmianie otoczenia zacząłem skilować się w TTT na bardzo przyjemnych nockach w kafejce przy dworcu PKS.
Moim pierwszym turniejem była impreza rodziny Gawrysiaków w Wałbrzychu w T4. Było to wydarzenie na skale europejską i właśnie wtedy zafascynowałem się światem tekkenowym na dobre.
Nie minęło wiele czasu gdy nastąpił moment kulminacyjny a mianowicie dzięki wysiłkom Tenshimitsu, Greya Foxa i moim powstał jak się okazało największy team tekkenowy w Polsce a może nawet i w Europie Tej-City Team. Rozpoczęły się świetne turnieje TekkenTejTournament na poznańskich targach a także liczne wyjazdy na turnieje w całej Polsce.
Moją ulubioną postacią jest Paul gdyż uwielbiam deadfista. Przypisują mi przydomek mistrza jana ale ja poprostu braki wiedzy staram się nadrabiać refleksem i chamskim atakiem.

Moje osiągnięcia to 2 miejsce w eliminacjach oficjalnego turnieju Tekkena 5 (pokonałem Devila)  i czwarte miejsce na turnieju White Eagle Tournament  (Tym razem byłem lepszy od Matta). Poza tym praktycznie zawsze wychodze z grupy i jestem w stanie namieszać prawdziwym wymiataczom co przy niedużym treningu zawsze daje mi dużo satysfakcji.
Chcę podkreślić że same osiągnięcia nie maja dla mnie takiego znaczenia jak możliwość kontaktu ze wspaniałymi ludźmi i pragnę Wszystkim podziękować za niepowtarzalny klimat panujący na turniejach i afterach dla którego warto grać w tą grę.

[Artix]

Artur (Artix), 20 lat, Poznań (obecnie Anglia), członek TcT, postać Law + jakiś "pomagier" zależnie od części .

Moja przygoda z grami zaczęła się od Amigi, której posiadaczem był brat. Potem przyszły czasy kolejnych Play'ów, przy czym na PSX-a moją pierwszą grą był Tekken 3, a w przypadku PS2 - TTT . Choć uwielbiałem tę bijatykę, to o żadnej konkretnej świadomej grze nie można było mówić. Na to przyszła pora dopiero przy okazji T5, gdy poznany Odyn opowiedział mi o inicjatywie TcT, a dzięki zaproszeniu Grey Foxa przybyłem na moje pierwsze oficjalne granko teamowe. Mój poziom był żenujący, ale dzięki grankom z lepszymi, nieco się podniósł. Nie zmienia to faktu, że nadal jest na zdecydowanie niskim poziomie, więc gram w tę grę głównie dla kontaktu ze znajomymi i atmosfery, którą przynoszą turnieje. Gdybym miał patrzeć tylko na sukcesy, to już dawno bym to rzucił. Niestety, wyjazd na studia do Anglii mocno ostudził mój zapał do grania w Tekkena, bo zwyczajnie nie ma się z kim spotkać (to nie Londyn). Brak już tej zajawki, co za początków T5, nawet na online średnio mi się chce wchodzić. Co nie zmienia faktu, że zawsze jak jestem w Poznaniu, to staram się z chłopakami pograć. Tylko na żaden turniej nie mogę się załapać :/.

[c2h5oh]

Siemano

nick: c2h5oh wiek: 25 lat postac: Heihachi

W tekkena gram praktcznie od drugiej czesci (wstyd sie przyznac ze tak lamie jak na taki czas ;] ) ale tak na powaznie to pod koniec dr sie zaczalem orientowac o co kaman - a i tak dalej do konca nie wiem ;p.
Moje osiagniecia? hm w dwoch turniejach online w dr zajalem miejsce w pierwszej piatce a w jedynym turnieju offline (AoT) udalo mi sie dosc dlugo zyc grajac z ryan heartem

To chyba tyle ;]
Pozdro ;]

[lawlles]

lawlles    Jacek aka Mały
Przygody zaczołem od tekken 3 pózniej troche w T5 ale na poważnie to juz tylko T6, moja postacia aktualnie jest niewinna Asuka Kazama, ale równiez grywam swoim eddym zawsze trenowałem z moim przyjacielem blougrana20 gdyż mieszkamy koło siebie i zawsze sparingi wszystko zawdzięczam jemu. Grywam najcześciej wieczorami a w weekendy praktycznie czesto, na żadnym turnieju jeszcze nie byłem z powodu braku czasu no i kasy ale mysle że to się zmieni!!!!!