Frizen vs Ryan - 2 pierwsze walki dramatycznie słaba gra Ryana, solidna Frizena. 3 Następne walki to wnioski Ryana na temat gry Frizena w 2 pierwszych walkach. Frizen nic nie zmienił, nic nie próbował nawet zmienić, zwyczajnie zameldował zacięcie i przegrał. Ale tak jest właśnie często z Ryanem i to nieważne w jakiej formie, widziałem to wiele razy jak przeciwnik w pewnym momencie się zacinał i był koniec. Widziałem lepsze walki Frizena, ale ze słabszymi przeciwnikami więc nie da się tego porównać.
Frizen vs Riki - zero szans, nie ma o czym gadać, zupełny brak znajomości Xiajki plus zero wyciągania wnisków z tego co robi przeciwnik.
Frizen vs Sabre - jedyna rzecz jaka rzuca się od razu w oczy, to że Sabre dalej nie nauczył się grać w Tekkena, a reszta to jakieś zupełne randomy, które zadziałały bo Frizen nie potrafił znaleźć koncepcji na wygraną z gościem dla kórego d/t+2 i g/p+2 od Steve'a to wymiana
no ale to trzeba wiedzieć.
reszta jutro