Wczoraj grałem pierwszy raz online z Kejimem, wynik chyba z 40:8, byłem lany niemiłosiernie a wychodziły mu takie akcje co to ostrzeżenie o epilepsji wprowadzały w stan ekstazy. Osobiście żadnych problemów nie zauważyłem, wszystko wchodziło tak jak to wciskałem ( przez pierwsze 21 wygranych rund z rzędu dla Kejima zazwyczaj tym przyciskiem był blok ). Potem jeszcze na chwilkę przełączyłem się na ranked i dzięki meczom z nim jakoś na 6 rundek z każdym wygrałem niemal przy pełni zdrowia (były to takie same nooby jak ja i co tam mogę wiedzieć po obcowaniu z grą od tak na dobrą sprawę 2 raz - miałem do nich szczęście), połączenia, pomimo zauważalnego opóźnienia na samym początku (co mnie trochę przestraszyło jak to zobaczyłem pierwszy raz) przywitania się postaci, dalej były na takim samym poziomie ja u nas co zaś mile zaskoczyło. Online w stosunku do SSF jest OK, choć tam na samym początku też tak mówiłem a później w miarę zwiększenia czasu obcowania z grą zacząłem tego tak uwielbianego przez nas laga zauważać, zobaczymy...