Jak będziesz grał Mokujinem, to może ci się wylosować jakieś 20 postaci, których nie widziałem na oczy w tej grze
Więc handicapem na pewno to nie będzie, a raczej utrudnieniem. Jakbyś był chociaż trochę przebiegły (albo choć trochę mnie znał), to byś wiedział że tani wyskok na mm z mokujinem, wywoła u mnie raczej uśmiech na twarzy niż zdenerwowanie. Musisz wysilić się na coś dużo bardziej inteligentnego.
A jak ci brakuje pieniędzy, to znajdź sobie pracę. Naprawdę jest wiele sposobów na to, żeby je zarobić - nie musisz w akcie stresu sugerować, że możesz mnie okraść zabierając mi energię drewnianym chopkiem w grze video
Ja jestem na to za stary, kiedyś jak się jeździło na turnieje to hazard i pijaństwo nie były głównymi atrakcjami. Liczył się fun z samego grania. No ale jak tu mieć fun z grania w Tk6
Także ja was rozumiem.
Na turniej jak najbardziej chcę przyjechać. Tutaj znowu dodam, że jakbyś mnie choć trochę znał, to byś wiedział, że oprócz tego że dużo gadam, także dużo robię. Sugeruję także trochę więcej pokory, bo to że wygrałeś 2 turnieje w tawernie o niczym nie świadczy. Niczego jeszcze w tą grę nie wygrałeś, a zachowujesz się jakbyś był nietykalny.