Wg mnie ttt2 online jest bardzo fajny. Grajac ciagle z tym samym przeciwnikiem po prostu czlowiek uczy sie grac pod niego. Natomiast grajac online bardzo ciezko jest sie czegos nauczyc, trzeba opanowac movement refleks, karanie, itd, zeby sie wybic ponad mentora/mastera. W koncu gracze lepsi maja wyzsza range niz gracze gorsi, wiec ten ranked chyba nie jest taki zly jak mowicie. Ja zazwyczaj przegrywam z ludzmi z wyzsza ranga. A jesli przyjdzie jakis 1 dan i spamuje jakies gowno alisa, to wiem, ze jest to jakis swiezy gracz, ktory nie zna podstawowych ciosow od czasow tekkena 2/3 i dostaje ode mnie jakies u/f+4,4 ... + caly juggle kazkiem, albo 1+4,2,d+4... + caly juggle asuka. I taki nubek nawet za 5 razem sie nie kapnie ze trzeba blokowac te lowy bo dostanie jugla. Tak samo trzeba umiec wychwycic moment w ktorym przerwac spam. Alisy "asoko" mozna jabem zdjac z powietrza np, albo stepnac, tylko trzeba probowac uniknac tego spamu w jakis sensowny sposob.