Autor Wątek: SC4 -> online + offline  (Przeczytany 174388 razy)

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #555 dnia: Październik 05, 2010, 16:11:17 »
To dobrze opisuje jak wygląda czołówka SC w US. Top-tier whoring, wszystko w dupie i liczą się tylko pieniądze:p jak widać różni ludzie mają różne priorytety. Dobrze, że w Europie to wygląda trochę inaczej, przynajmniej jeśli chodzi o SC.

Mendrek

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • d/b+1
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: ComaPL
  • Skąd: M-ce
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #556 dnia: Październik 06, 2010, 15:48:11 »
Aragh z Tiry stosunkowo łatwo przesiąść się na Voldo. Wnioskuję to po tym, że z Voldo łatwo było mi uczyć się Tiry ;p Mam dziwne wrażenie, że ona ma zbliżone ciosy i zasięg. Problem, że wygląda jak zbiedzony Voldo ;p Mniej postaw, mniej ciosów z BT, mniej ciekawych low'ów, ect. ;p Dobrze, że zmieniłeś postać, bo Sophie mimo skuteczności jest mega nudną postacią (coś jak Paul z Tekken'a), to już Cass wypada tutaj ładniej dla oka.

To z tym Malekiem to już od dawna wiedziałem, ale sądziłem że to jakaś tam mała aferka, ale po przeczytaniu szczegółów i tego jak zorganizowana była struktura turnieju, to zacząłem się zastanawiać czy aby Amerykanie nie odbierają tego zbyt poważnie. No ale wiadomo, że chodzi o kasę. Mimo wszystko Malek skopał im tam tyłki mocno, mimo że z tego co pamiętam Ring mu urwał na EBO. Wniosek: Ring, jedź do USA i rozwal im tą ferajnę ;p Btw. najbardziej cieszę się z tego, że Shinji został zmiażdżony przez Goofusa i Maleka, temu troll'owi od dawna się to należało.

Btw. Po ostatnim sparingu z PePeP nie uważam już Ivy za tak silną, ale nadal może sprawić za dużo problemów, chyba po tej Ivy z SC 3 przesadzili w drugą stronę ;p
*roah*

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #557 dnia: Październik 06, 2010, 17:13:21 »
Ja miałem dzisiaj sporo czasu w pracy więc pozwoliłem sobie przeczytać więcej jak tylko ten skrawek posta podany przez Ringa.

I w sumie muszę przyznać że nie widzę powodów do robienia z tego afery. Ludzie są tylko ludźmi, wielu na miejscu S-U postąpiłoby tak samo czy to tu czy to tam. Niewielu by postąpiło... hmm... honorowo i w 100% fair a jeżeli już ktoś by tak postąpił to wielu by miało o to pretensje. Wystarczy się postawić na ich miejscu. S-U nic by nie zyskał wygrywając z woahzem, za to woahz mógłby zyskać wiele, tak samo jak wiele mogłoby zyskać ich community.  A co jeżeli obaj ci panowie są na prawdę dobrymi kumplami, albo jeszcze lepiej co by było gdyby byli braćmi. Kto by wolał żeby zamiast brata, turniej wygrała obca osoba z innego kraju.
Ktoś powie "gdyby babcia sratatata..." ale to nie ważne, dla fair play oddanie walki znajomemu a oddanie walki bratu jest tak samo nie fair.
Ja sam bym pewnie tak postąpił i niech nikt mi nie mówi że on by tak nie postąpił bo tego nie wie bo nigdy się w takiej sytuacji nie znalazł, tyle że rozegrałbym to w trochę odpowiedniejszy sposób po prostu dając fory w walce a nie tak trochę perfidnie bez walki.

Snake

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 3483
  • Płeć: Mężczyzna
  • never lucky BabyRage
    • Zobacz profil
  • PSN ID: SnakeSRK
  • Skąd: Gdańsk
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #558 dnia: Październik 06, 2010, 17:19:15 »
No dokładnie, ale akurat w tym konkretnym przypadku głupie jest to, że oni właściwie głównie sobie zaszkodzili. Bo w tej sytuacji wątpię żeby Malek kiedykolwiek znowu wyłożył własną kasę na to, żeby jeden z nich mógł np. przylecieć do Francji ;]

Aragh

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 361
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Arragh
  • Skąd: Zakopane/Kraków
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #559 dnia: Październik 06, 2010, 17:52:49 »
mniej ciosów z BT
kazda postać poza Voldem ma tyle samo rzeczy z BT - tylko Voldo walczy w BT przecież ;) z resztą masz rację
Dobrze, że zmieniłeś postać (...) to już Cass wypada tutaj ładniej dla oka.
nie. I nic nie zmieniłem. Co najwyzej dodałem :P

A co do tej hały z FSAK to przeczytałem cały ten temat i dochodze do wniosku że amerykanie to pojeby, przynajmniej połowa tych którzy tam sie wypowiadają.
Pojeby naczelne:
1 - IdleMind: zrobił zasadę na tym turnieju że nie mozna poddać walki bo to wypacza rezultaty, nie wiem niby jak. Jak sie rezygnuje z walki to dostaje sie 0 punktów za cały turniej. I niby co poza motywowaniem do oszustwa taki system daje?
2 - Something-Unique: nie miał nic do stracenia ani do zyskania = to co mówi Cheese. Poddałby po prostu mecz zgodnie z zasadami gdyby nie debilne reguły IdleMind'a. Ale jest debilem bo mógł po prostu dać Woahhzzowi wygrać. I jest turbomegakretynem bo mówi ze jest dumny z tego co zrobił bo to pozwoliło ameryce wygrać. Jeszcze troche i sie z amerykanów zrobią drudzy naziści. Poza tym kwestia moralna - mozna tak pomagać kumplom ale nie przeciwko komus komu sie tak dużo zawdzięcza (1000$ dane tak o z dupy)
3 - Woahhzz: idotycznie się usprawiedliwia. Biedny, k**wa, student. To niech do roboty idzie, ciota jedna. Poza tym to jakby na to nie patrzeć to jego wina jest najmniejsza: zasady złamał S-U nie on, ale chciwym fiutem jest.
4 - Oofmatic: pała, jak tak bardzo go to zbulwersowało to wystarczyło donieść IdleMindowi od razu czy tam komus z organizatorów. I wtedy albo mecz rozegrany pod nadzorem sędziów (i tak SU mógłby sie podłożyć ale by przynbajmniej afery nie było) albo wypad do domu. I może by sobie zrobił wroga co najwyzej, a tak to rzeczywiscie całą społeczność rozjebał i skłócił jak to wyciaga po miesiącu.
Poza tym mnóstwo pomniejszych zjebków, których mi sie nie chce wymieniać.
LostProvidence chyba tam najbardziej sensownie pisze i ma za duzo wolnego czasu chyba (lol ;)
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2010, 18:05:37 wysłana przez Aragh »

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #560 dnia: Październik 06, 2010, 18:09:42 »
S-U akruat miał dużo do stracenia, bo swoją pozycję w turnieju (wg regulaminu oddanie walki jest jednoznaczne z dyskwalifikacją) a zyskać mógł to, że Malek nie odjedzie z kolejnym zwycięstwem. To bardzo w jego stylu, a tym bardziej to, że nie przyzna się do winy i będzie dalej sypał ścianami tekstu ze swoimi argumentami. Woahhzz przynajmniej przeprosił za to co się stało. Faktycznie już mógł mu się po prostu podłożyć w walce.

Faktem jest, że złamali zasady tylko po to, żeby uniemożliwić wygranie turnieju osobie z zagranicy, o to moim zdaniem warto było zrobić tą aferę, bo to jest ogromna antyreklama dla sceny SC w Ameryce. Teraz sobie wiele osób z Europy pomyśli "po co jechać do nich na turniej jak zrobią wszystko, żebym nie wygrał". Dobrze, że Oofmatic poruszył ten temat bo przynajmniej można wyciągnąć z tego jakieś wnioski na przyszłość, a zupełnie debilne by było udawanie, że nic się nie stało.

IdleMind to ostatnia osoba, którą należy winić za to co się stało. Ten turniej to jego zasługa i on włożył w to najwięcej pracy. Po to stworzył te zasady, żeby ich przestrzegać a nie łamać xD

Malek już napisał, żeby na niego nie liczyli jeśli o pieniądze chodzi =) dobrze im tak.
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2010, 18:11:52 wysłana przez Ring »

Aragh

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 361
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Arragh
  • Skąd: Zakopane/Kraków
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #561 dnia: Październik 06, 2010, 18:39:47 »
no to sie IdleMindowi zasady nie udały. Przeciez to jest kretyńska zasada, w każdym sporcie i e-sporcie mozna mecz/walkę przegrać walkoverem, czemu tu nie? No i gdyby nie ta zasada to by SU nie musiał oszukiwać i by nie było całej afery, i pozostał by aspekt moralny i genralnie sprawa między nim i Malekiem tylko. To właśnie chciałem powiedzieć w poprzednim poście, myslałem ze dobór kolejności w ktorej ich dissuję uwidacznia ciągi przyczynowo-skutkowe :D
No i napisałem też o argumencie SU, tyle że uważam że skutki takiego motywowania podobnych działań wychodzą poza SC. Oczywiście dzieje się to o czym piszesz Ringu, ale może się stać też coś gorszego. Wiadomo od zawsze, że w ameryce patriotyzm jest wpajany dzieciom od małego (chyba w przypadku SU to od małego w dół :P) i amerykanie często uważają się za najlepszych, ale jak nawet w głupiej grze nie potrafią się pohamować to to jest wg mnie troche niebezpieczne. Może przesadzam ale to co napisał SU na pewno wpłynęło na moje zdanie o amerykanach ogólnie.
No i kasa mogła też nieco zaćmić osąd Woahhzza, ale jak gra tylko dla kasy to jest debilem i nie chce mi sie o nim gadać. W końcu z nagrody za drugie miejsce też by go bylo stać na książki (co za kretyński argument tak btw), ale to i tak bez znaczenia bo i tak pi****li głupoty bo bylo go stać żeby przyjechac na turniej. A jak nie ma na książki to niech do roboty idzie.
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2010, 18:41:37 wysłana przez Aragh »

PePe

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 853
    • Zobacz profil
    • Email
  • Gamertag: PePe PL
  • PSN ID: PL---PePe---PL
  • Skąd: Bielsko-Biała / Kraków
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #562 dnia: Październik 06, 2010, 21:21:52 »
Mnie rozwalają w tym wszystkim 2 rzeczy:
- debilne tłumaczenia niektórych amerykanów, że są "patriotami", że to "normalne" itp. O_o (no ale to że ludzie w USA mają nasrane w głowach to nic nowego)
- mega niskie nagrody (500 USD to dla amerykanów jak 500zł dla nas... za 1 miejsce w całkiem dużym i rozreklamowanym turnieju... straszna bida, nawet jakby Malek zajął 1 miejsce i tak wyszedłby na minus... może się nie znam ale w turnieju "made in USA" oczekiwałbym nagród z 2 do 5 razy wyższych)

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #563 dnia: Październik 06, 2010, 22:33:08 »
Aragh, też uważam, że ten argument o książkach jest troche smieszny, tym bardziej, że Woahhzz jakiś czas temu mi pisał, że być może za jakiś czas przyleci do Polski razem z jakimś znajomym, który ma tu rodzinę a to już jest dość spory koszt:P Tak czy siak, mogli to rozegrać nieco inaczej. Problemem jest tutaj S-U i jego nastawienie. Jak widać, zamiast po prostu podłożyć się w walce wolal w ogóle jej nie zagrać, bo być może by się to odbiło na jego "ego".

@Pepe, nagrody były jakie były chyba dlatego, że oprócz głównego turnieju były jeszcze inne (turniej SC2, SC3, turniej SC low tierami i jakiś inny jeszcze) wiec chyba musieli podzielic =)

Aragh

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 361
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Arragh
  • Skąd: Zakopane/Kraków
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #564 dnia: Październik 06, 2010, 23:17:24 »
na pewno był manly-all-Rock tournament (wszyscy Rockiem), wygrał go Xephukai
i chyba SC1 nawet tam mieli, coś tak słyszałem
miał być jeszcze Warble tournament :D , ale niestety nie zdążyli go rozegrać :(

PePe

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 853
    • Zobacz profil
    • Email
  • Gamertag: PePe PL
  • PSN ID: PL---PePe---PL
  • Skąd: Bielsko-Biała / Kraków
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #565 dnia: Październik 07, 2010, 00:22:45 »
@Pepe, nagrody były jakie były chyba dlatego, że oprócz głównego turnieju były jeszcze inne (turniej SC2, SC3, turniej SC low tierami i jakiś inny jeszcze) wiec chyba musieli podzielic =)

Spoko tylko się śmieję, że trochę komicznie to wygląda - zapewne masa nastolatków tam ma większe kieszonkowe ^^

Mendrek

  • Jr. Member
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • d/b+1
    • Zobacz profil
    • Email
  • PSN ID: ComaPL
  • Skąd: M-ce
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #566 dnia: Październik 07, 2010, 08:21:50 »
Malek z tego co wiem, pisał że nie ma żalu o to co się stało. W zasadzie to jakiś niesamowicie wyrozumiały i miły gość musi być. Pewnie ma sporo kasy, a na turnieje nie jeździ dla śmiesznych wygranych pieniężnych, lecz dla sportu ;p

Ja ostatnio trafiłem online na dobrą Sophitię, nie sądziłem że jeszcze ta postać może mnie zaskoczyć, a tu ho - ciosy które wchodzą po guard break'u (jf-owy deathfist), czy pakowanie tego deathfista gdzie popadnie. Niestety online wypacza postrzeganie postaci, a jak potem przychodzi co do czego, to znajduje się gość który naprawdę ma skill'a i jedzie. Ech, mnie trochę żal du,pę ściska jak czytam na czacie Amerykanów jak się umawiają na partyjki, jak na spotkanie przy piwie. Przyjedź tu, przyjedź tam, i w gronie zrobimy granie. Mam nadzieję, że zrobią SC x Tekken, to może wtedy więcej ludzi z mainstrea'mu zainteresuje się SC :D
*roah*

Aragh

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 361
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Arragh
  • Skąd: Zakopane/Kraków
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #567 dnia: Październik 07, 2010, 10:38:35 »
co do guard breaka Sophie to to jest 22_88B. Daje 14 klatek przewagi na bloku, akurat na 236B, nie musi być jf. Już pod 22_88B możesz się schylic albo to obejść, to dosyć wolny i linearny high, tym bardziej wersja B - zwykła B daje tylko +3 na bloku.
No troche szkoda ze nie mamy uczęszczanego czatu i więcej sparów jak amerykanie, ale jak zrobią SCxTekken to  bedzie fail wszechczasów i nawet na to nie spojrzę.

CheeseOfTheDay

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2387
  • Płeć: Mężczyzna
  • FraudOfTheDay;f
    • Zobacz profil
    • YouTube
    • Email
  • Skąd: Cheeseland
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #568 dnia: Październik 07, 2010, 11:51:07 »
Heh za czasów sc1 to nawet u mnie w elblążkowie była scena piecio osobowa i wspólne sesje co tydzień. Jeszcze trochę i w całej polsce będzie mniej ludzi w to grać. Jakieś takie dziwne czasy. Albo to już nie ten wiek;f.

Ring

  • 214B
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1431
  • You won't suffer... much
    • Zobacz profil
    • The Ring Community
  • PSN ID: Ring_PL
  • Skąd: Warszawa
Odp: SC4 -> online + offline
« Odpowiedź #569 dnia: Październik 07, 2010, 12:10:55 »
Gra już nie jest najnowsza więc trudno się dziwić;] Pod koniec SC3 było tak samo. Polaków gra jeszcze sporo ale głównie online i się nie ujawniają.

Ciekawe jakby mieli zrobić SCxTekken to jakby to wyglądało. Postacie z tekkena by miały skrypt, który by nie pozwalał na AC w ich jugglach a z juggli postaci SC można by bylo sobie ociekać?;]

Ostatnio sobie znowu zagrałem online z nudów i wszedłem na ranked match, spotkałem tam jakiegoś irytującego gracza Sophitią, który walił na pałę 236B ciągle, nie dawał za wygraną, ciągle wchodził do mojej sesji i przegrywał aż w końcu przeszedłem do player match'a i tam też mnie znalazł xD zaprosił mnie do sesji Funkexmix, znowu sie trochę poirytowałem jego Maxim, z ta postacia sie nie da grać online normalnie. Od wieki wieków kończenie atak stringów wcześnie online jest uznawane za abusowanie laga a Maxi właśnie działa na takiej zasadzie. Eh gdyby niektórzy mieli tylko pojęcie, że takie coś nie działa offline w taki sposób...