Śmieszna sprawa, bo w sobotę Snake powiedział, że Rip ma spore szanse, a ja na to, że on nie gra teraz dobrze
Nie ma tu nic śmiesznego, ja po prostu mam zawsze rację ; D
Rip na tym evo był wprost zajebisty - trash-talk, nakręcanie hype'u, świetna gra.
Kurde, nie wiem w jaki sposób udało mi się dotrwać do ósmej rano po kilku praktycznie nieprzespanych nocach z rzędu, ale jakoś dałem radę. Tiger :*