SSF4 dyskusja ogólna

[tejotl]

"ej chłopacy robimy kolejne DLC za które ludzie ostro zapłacą [..]"

za SSFIV w dniu premiery zapłaciłem bodaj 120 PLN także z tym "ostrym płaceniem" to troche przesada

[krill]

Cactuar: you have made my day! : )))) Az oplulem sie kawa w pracy : ))))
W ogole stesknilem sie za Toba, mordo : ))))

[Slide]

"ej chłopacy robimy kolejne DLC za które ludzie ostro zapłacą [..]"

za SSFIV w dniu premiery zapłaciłem bodaj 120 PLN także z tym "ostrym płaceniem" to troche przesada

Kwestia punktu siedzenia ja rozumiem poprawki w nowych częściach jak w Guilty Gear gdzie z części na część w gameplayu zmeiniało się bardzo dużo, ale nie zmiany pt. 4 zamiast 5 klatek animacji na hadouken

[Hiryu]

Imo pod względem zmian w grze super vs vanilla spokojnie przeprowadził uaktualnienie na poziomie GG (no... "prawie" ).
Każda postać dostała nową ultrę, co już samo w sobie co nieco pozmieniało, dodano 8 postaci, istniejącym pozmieniano parametry ataków na tyle, że spore przetasowanie tier listy było. W tym wypadku imo płaciło się za ewidentnie lepszą grę.

Co do AE, to nie wybiegajmy, bo może Capcom dostanie napadu szczodrości i będzie to tylko łatka DLC za 15$

[ornit]

Cactuar: you have made my day! : )))) Az oplulem sie kawa w pracy : ))))
W ogole stesknilem sie za Toba, mordo : ))))

Same here, misiu

Może kiedys jeszcze się spotkamy przy jakims sf3, bo w nic innego grać nie umiem

[Snake]

W tym wypadku imo płaciło się za ewidentnie lepszą grę.

Czy lepszą to kwestia gustu, ale z pewnością większą ;p

[Hiryu]

W tym wypadku imo płaciło się za ewidentnie lepszą grę.

Czy lepszą to kwestia gustu, ale z pewnością większą ;p

Tutaj się nie sprzeczam. Grałem w vanillę mało i nie podobała mi się, a super nie podoba mi się dużo mniej ;p

[Dadrot]

mi jakoś vanila bardziej pasował, był ten klimat jednak.. może nie ma co na siłę wszystkim postaciom podcinać skrzydeł

[Snake]

No mi też vanilla się bardziej podobała, była imo bardziej skillowa, bardziej hardkorowa i miała fajniejszy klimacik.

[Dadrot]

jednak jestes snejku my nigga, dlatego zawsze lubiłem ST, prawdziwe menszczyzny nie boją się touch of death pod warunkiem, że to 5 1 frame linków pod rząd ;q

[apolon]

tez wolalem vani

[Vipe]

No mi też vanilla się bardziej podobała, była imo bardziej skillowa, bardziej hardkorowa i miała fajniejszy klimacik.

skilowa jasne, Grubas był lepszy ot co

[Snake]

No był grubas, Sagat, Ryu, Boxer, Akuma, Zangief, Chun, Bison i się grało, a nie jakieś Fei longi, Adony i inne pokemony :P

[Snow]

Tez wolałem vanille. Balans moze i byl mniejszy ale na supera czekalem jak nie wiadomo jakie zbawienie a ogolnie pogralem mniej niz w SF4. Indestructible był.... Ogolnie hype jakos byl wiekszy na turnieje w necie itd. EVO 2k9 > 2k10 itd... a wogole to MvC3 RULZZ ;]]]]]

[Guile]

SF4 kupiłem w dniu premiery razem z PS3, to był dla mnie główny powód kupna nowej konsoli. Mimo tego przy tym stricie spędziłem jakieś 50-60h i stałem dość mocno w miejscu jeśli chodzi o skill. Dopiero jak się dorwałem do Supera, to zaczęło się ostre granie. Jakoś przy Vanilli nie potrafiłem tyle siedzieć, co przy Superze, w dodatku bardziej się przekonałem do gry przez sieć, no i w końcu zdecydowałem się na stica. Moim zdaniem Super pozwolił "czwórce" rozwinąć skrzydła pod każdym względem.