Ja wychodze z zalozenia, ze warto sprobowac z kazdym. Ostatnim czasie w wawie probowalismy z 5-6ciu osob i Zenson dzis organizuje nerdownie. Tak ze warto dac ludziom szanse. Na tych 10 co odpadna moze jedna czy dwie osoby zostac, a to juz w skali miasta jest cenne.
O i tak robiło się TcT, po prostu teraz gdy jest kogo uczyć to nie chcą, a gdy chcą to szkoda czasu bo nie ogarną.
Sprawa w sam raz dla Di do Kącika Bijatyk w Psx Extreme, dawniej trwała tam akcja "sparing partner", ciekawe jaki efekt dałaby reaktywacja tego pomysłu, tym razem zaczynając od danych znanych nam na scenie ludzi...na zasadzie:
"Jesteś z Wrocka, chcesz grać w Teczke? - Ten kolo gra od dawna, jest znany na scenie uderzaj do niego."
A jaka byłaby to promocja sceny, jak za czasów Kaliego. Może nie każdy pamięta, ale ten robił opisy najlepszych polskich graczy, za pośrednictwem pisma przekazując w luźnych relacjach, wywiadach magiczny klimat ówczesnej sceny.
Efektem był taki że grając jako szczyl Xia w T3, chciałem grać jak Icek, poznać Icka i w ogóle wiedziałem kim jest ten człowiek, nawet po części jaki ma charakter. Wszystko za pośrednictwem PE, a dziś spytaj jakiegoś czytelnika PE zajaranego tematem o PL scenę to rozłoży ręce w geście niewiedzy.
Oczywiście jeszcze gł. zainteresowani musieli by wyrazić chęć podania danych i podjąć się ogarnięcia pewnie sporej ilości kontaktów, za to pewnie już nikt (czego Nam życzę) by nie płakał że nie ma z kim grać. Jak wiemy nie ma rzeczy nie możliwych o ile komuś się chce...