Czyto teoretycznie: ciało "podrzucone" w powietrze winno się wznosić aż energia pchająca ją w górę przegra z grawitacją i ta pociągnie to ciało w dół. W VF i DoA efekt ten jest widoczny tak samo jak w teczce, z tym, że w teczce kolejne cepy w oponenta działają na niego różnie, z podtrzymywaniem po kolejnymi podrzutami włącznie, a w VF i DoA będą raczej tylko nieznacznie podtrzymywały na krótki czas oponenta, względnie odrzucały go na większą odległość. Ciężko mówić o realności w tych grach, bo przede wszystkim to są gry. I tak, jak w Gran Turismo głupio by było, gdyby po trzech zakrętach lądowało się na poboczu z zatartą skrzynią biegów i spalonym sprzęgłem, tak w tych fajterach z realizmem wygrywa rozrywkowość.
Anyhow, jak zrobić oponentowi elektryka i nic więcej, to jak się dobrze przyjrzeć, to będzie się on zachowywał tak samo, jak w VF i DoA z tym, że animacja będzie trochę szybsza/dynamiczniejsza, a w DoA i VF lecą, jakby w slow motion.
Co do air control, to odkąd chłopaki z osiedla zrzuciły brata Wieśka z górki, wiem, że w powietrzu da się obracać, kręcić i wywijać, ale kierunku lotu ni huja siłą woli nie zmienisz