Wyniki grupowych walk Frizena oraz Tokisa (obaj zajęli 4. miejsca w swoich grupach) oraz rezultat meczu pokazowego (Polska 2:12 reszta Europy) mówią same za siebie - nie doceniliśmy graczy z Europy. Najpierw prawie cały nasz team pojechał Rikimaru, a później Sephiblack. Gdyby goście z zagranicy zaczęli od Szweda (The Emperor), prawdopodobnie przegralibyśmy do zera.
"Panowie, albo CRT, albo zapomnijcie o profesjonalnym charakterze tej imprezy"
Mówisz poważnie? Gdybyś zaczął rozmowę od takiego stwierdzenia, prawdopodobnie bardzo szybko zamknąłbyś drzwi z drugiej strony.
Chciałbym przy tym zaznaczyć, że informacja na temat tego, na jakim monitorze będą grali finaliści pojawiła się ładnych kilka tygodni temu, więc nie była to niespodzianka.
Tylko że dzisiaj był podłączony inny TV. I faktycznie, komfort grania był zupełnie inny niż wczoraj.
W czwartek, pierwszego dnia imprezy, na backstage'u był potworny kocioł i załatwienie czegokolwiek graniczyło z cudem, przez co np. nie pytając nikogo wziąłem dla siebie oraz dla Robsona koszulki WCG. O zmianie monitora pierwszego dnia można było pomarzyć. Wczoraj z kolei gdy przyjechałem było luźniej, dzięki czemu udało mi się wziąć jeden z monitorów przeznaczonych do PC, który okazał się znacznie lepszy do Tekkena niż TA-950.
Kwestia rozplanowania stanowiska - pierwszy raz zdarzyło mi się grać przodem do publiczności. Owszem, cieszy mnie doping ale mam już tak, że ciężko mi skupić wzrok w jednym punkcie, kiedy wokoło tak wiele się dzieje (wiwaty, okrzyki, błyskające światła). Wydaje mi się, że gdyby stanowisko było ustawione tak, jak zawsze czyli tyłem do publiki byłoby jednak wygodniej, bo światła z oprawy plakatu grzały dość mocno.
Rzeczywiście jest to jeden z elementów, na które w przypadku kolejnego tego typu turnieju (o ile będzie) należy zwrócić uwagę. Obecne rozwiązanie jest bardziej atrakcyjne dla widzów, ale jednocześnie mniej atrakcyjne dla graczy.
Widać miał tej mocy mniej niż się wydawało, a szkoda.
Organizatorzy skupili się na turniejach PC, o czym świadczą chociażby posty PLANETa. Jestem jednak dobrej myśli, bo wiele osób spoza sceny wypowiadało się pozytywnie na temat turnieju, który był/jest atrakcyjny dla odwiedzających event, a to jeden z najważniejszych czynników decydujących o tym, co będzie dalej.
Dziś o 13 finał turnieju T6, który zostanie pokazany na streamie. Szukajcie informacji na
http://headshot.pl oraz
http://wcg.samsung.pl. Ja muszę już jechać na miejsce, do zobaczenia/usłyszenia/przeczytania.