wiesz po latach to PUCKMANA rozgryzli i wyciagli z niego maxa o ktorym sie tworcom nie sniło w owczesnych czasach
taki ta gra miała potencjał... nieodkryty
i zrobili to na emulatorach wyłaczajac przepustnice fps...
turnieje sa do dzis w puckmana i nagrody za bicie rekordow
na przekreconym zegarze i bugach
np był inp z Knights of the Round gdzie kolo co skrzynka to ładował 1/2UP albo Levela
co prawda na podgladzie programu ale swiadczy to o nieprzebranym potencjale tej gry
teoretycznie mozliwym do odkrycia
takie durne argumentowanie jak czesto pada dotyczyc moze kazdej jednej gry
UMK3 to zywy trup, mozna pograc bo była to niezła gra jak na tamte czasy
ale na zasadzie powspominania
ale teraz to trup i zwyczajnie smierdzi
trzeba miec nie pokolei w głowie aby brac sie za to teraz na czysto i jescze innych namawiac aby zgłebiali tajniki z ktorego kornera odsowa a w ktorym krosuje i ryc infinity czy połinfinity
scena to nie last action hero
nie wiem czy sobie ktos zdaje sprawe ze UMK3 to głownie scena ameryki połodniowej a w stanach jest zwyczjanie od groma luda i zawsze znajdzie sie kilku frikow co beda w cos łupac i tworzyc scene
w brazyli spowodowane to było bieda i brakiem kasy na automaty z najnowszymi grami
sytuacja identyczna jak u nas w latach 85-90 salony wypełnione 8bitowymi wrakami ktore na zachodzie odsluzyły swoje
dlatego tam sie utrzymuja takie gry jak UMK3, SamSho2/4, czy KOFy z MVSa (choc z kofami to inna bajka bo i w japoni dalej w to łupia) bo sa tanie i moga zarabiac nadal w slumsach