Szostak, właśnie po to jest system black/blue/redbeat counter (counter w znaczeniu "licznik"), żebyś wiedział co jest combem a co nie jest. W grach Arcsys licznik trafień zmienia kolor dlatego, że w którymś miejscu "comba" trafiany mógł wyskoczyć poprzez recovery/techa. Ergo, automatycznie przestajemy ten ciąg klasyfikować jako combo. Blackbeat to system pozwalający na odróżnienie comba od fuksa ("bo się zagapiłem i nie techowałem"). To nie dzieli combosów na podtypy.
Bursty jak i breaker również nie są po to, żeby zmienić definicję comba. Są to mechanizmy pozwalające na wyratowanie się. Jednakże, jeśli nie masz do nich dostępu (zużyłeś bursta, zużyłeś pasek specjala), wtedy ten sam ciąg ciosów, który przed chwilą przerwałeś staje się gwarantowany po pierwszym trafieniu. Burst nie wpływa na to, co jest combem w sensie systemowym a co nie. Jest bowiem narzędziem sytuacyjnym.