ta gała w tym crapie chodzi do dupy
ale tylko daltego ze podkładka wypada od spodu taka metalowa i blokuje cały mechanizm pivota, jak wyleci i zblokuje a szarpniesz na hama to ja zagniesz i jest po gale jak nie uszkodzi łozyska to sytuacja jets do odratowania jeszcze.
a druga sprawa w ogole nie jest nasmarowana czymkolwiek od biedy mozna uzyc wzeliny zykłej ale ona scieka i syfi gale, najlepiej skoczyc do sklepu z rolkami i zapytac czy nie maja smaru do
łozysk plastikowych i wziasc trosze
sadze ze groszowe sprawy
jak sie ta podkładke przyklei cyjanopanem na stałe i nasmaruje łozysko łazi dokładnie jak JLF roznice czuc tylko od switchy ale jakby załozył omrony to masz zwykłego JLF
http://www.kowal.itcom.pl/ArcadeParts_pliki/asSFIVFSSE.htmna dole sa foty jak to zrobic
przycisk sie rozsypuja juz fabrycznie choc sa osoby ktore na nich pociagły długo, ja w swoim modelu mialem fabrycznego trupa a drugi zaczoł szwankowac po 1h testowego grania w metalsluga
nie ma czegos takiego jak stik dla nowicjusza sa tylko połsrodki na krotka mete
ja bym polował na uzywany TE widze ze nawet tutaj ktos taki pylił za 300zł super cena nawet jesli był jechnany 2 lata.
wiekszosc awari oryginalnych przyciskow sanwy to efekt zasyfienia buttonow cocacola i innymi lepiacymi sie rzeczami sciekajacymi z palcow bo sie przykleja plunegra ktory wciskasz do obudowy buttona i przycisk nie odbija i łapie randomowo. z faktycznie padnietym swichem to sie ze 3 x w zyciu spotkałem.
podobnie z gała czesto działaja zle bo sa zasyfione i nie przesmarowane ludzie nie dbaja o sprzet
ja od dwuch lat nie składam bo znalezienia bezpiecznego pada na PCB graniczy z cudem to nie czasy PS2 i dualshocka z pierwszej seri A