Autor Wątek: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool  (Przeczytany 25124 razy)

True_Mumin

  • [Warszawa]
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Mężczyzna
  • #TylkoTekken
    • Zobacz profil
  • Gamertag: N/A
  • Skąd: Łódź
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 26, 2011, 16:07:53 »
O, dużo wojowniczych lasek, nawet babcia Sindel. Fajnie. :]
Wakeup ex shoryu everyday :kapparyu:

pzdr dla kumatych ; )))))))

Qjon

  • Learn to fly
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2452
  • Płeć: Mężczyzna
  • dac zarobic ptak expo
    • Zobacz profil
  • CFN: Qjonoko
  • PSN ID: QjonPL
  • Skąd: Farszafa
  • Steam ID: Qjonoko
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 26, 2011, 16:49:17 »
No dobra, cośtam pobazgram.
Turniej miał wybitnie "barowy" klimat, zapisało się chyba 19 graczy, a że DE było przygotowane pod 16, to ostatnia piątka grała między sobą o dwa sloty w drabince. Już wtedy dało się zauważyć, że ogarniętych graczy jest ledwie garstka, dwóch czy trzech umiało jakieś basiki Smokiem a reszta to casual. Prym wiódł tu Koko, dla którego to chyba pierwszy kontakt z nowym MK ;D Przynajmniej starał się ogarnąć podawane mu juggle do Scorpiona. Od razu na rozgrzewce zauważyliśmy, że jeden Reptile (Manior) jest niezły i że nie rozegramy tego tylko między piątką "faworytów" (bracia, Vol, Frizen i ja).
Rozstawienie drabinki, pierwsze walki każdemu poszły gładko, ja (biorąc Ermaka) zagrałem z jakimś 3hitcombo operatorem Kitany, reszta chłopaków też bezproblemowo; tu muszę napisać o niecnym postępowaniu Nevana i Vola, którzy nie omieszkali sobie upokorzyć przeciwnika Babalitem - nieładnie :P
Druga runda była już trochę ciekawsza - Vol grał z Maniorem, któremu wyraźnie brakowało ogrania na Mileenę; dał się podpuszczać do close contact, gdzie czekało na niego 50/50 do juggla Milki - czyli albo zgadniesz albo 30% w plecy. Oskar i Frizen wygrali gładko z kolejnymi randomami, ja natomiast miałem zmierzyć się z Nevanem - tu wiedząc, że zagrał ze mną tylko jedną walkę oraz że Kitana ma ciężki matchup, bezpardonowo wybrałem Raidena i wygrałem 1 walkę. W drugiej zmienił na Mileenę, z czego byłem zadowolony, bo wiedziałem jak ją Raidkiem odzonować i również zwyciężyłem.
W 3 rundzie WB kolejne "walki wieczoru", czyli Oskar vs Vol - tu znając styl gry Oskara (IMO ma on niekwestionowanie najlepszy pressing Scorpionem z jakim się spotkałem) i wyniki wielu sparów z Volem spodziewaliśmy się jego zwycięstwa; Oskarek jednak zaskoczył wszystkich i chyba samego siebie - mimo, że prowadził dobrą ofensywę i setupy, 80% juggli kończył po 3 hitach, wielokrotnie robiąc j.K~TP za szybko, czym whiffował (chyba za dużo grał online, gdzie z przyzwyczajenia robi się juggle szybciej), wyblokował masę kulek, ale jego główną karą na nie było 1,1, dash, koniec :psyduck: Dlaczego przypadki, gdzie ukarał to właściwie, tj. b+2 (nie mówiąc o kontynuowaniu juggla :D ) można zliczyć na palcach jednej ręki? Nie wiedział on sam, dlatego zwycięstwo Vola wydaje się zasłużone.
W drugiej części drabinki miałem zmierzyć się z Frizenem. Już przed turniejem wiedziałem, że będzie to dla mnie najważniejszy pojedynek tego turu, ostatnie 2 dni starałem się ogrywać na matchup Ermac vs Smoke (nie miałem zamiaru wybierać innej postaci), w czym na pewno pomogły mi spary online z Wombatem i Grudzien13. Maksymalnie skoncentrowany siadłem do gry i... wychodziło mi praktycznie wszystko - siedziały combosy, aa uppercut do juggla, zoning, budowanie metera, karanie, nawet mimo posiadania airthrowa przez Smoka udawało mi się uzyskiwać przewagę w powietrzu. Była chyba to moja najlepsza walka Ermakiem ever, aż szkoda, że nikt nie pomyślał o jej nagraniu -_- W finale czekał już na mnie Vol, więc turniej skupił się na rozegraniu drabinki przegranych.
Przez LB  przebijał się Nevan, z ciekawszych pojedynków należy wspomnieć o bratobójczej walce z Oskarem, któremu już chyba znudziło się granie na turnieju i kontynuując taktykę nierobienia akcji :P przegrał i zakończył swój udział. Frizen rozpoczął walkę z Maniorem Smokiem, wygrał pierwszy pojedynek, drugi po ładnej i wyrównanej walce przegrał 2:3 w rundach a następnie zmienił postać na Ermaca, co było jego gwoździem do trumny. Widać, że dawno nie wybierał go na versusie, bo zagrał nim sucho i bez jakiegoś szczególnego konceptu na grę, przez co przegrał. Mam nadzieję Frizen, że nie obraziłeś się na grę i nie odpuścisz dalszego młocenia :)
Kolejny mecz LB - Nevan vs Manior - oprócz wspomnianego przez chłopaków problemie z przechodzącymi typiarami (jedna wyglądała, jakby miała FAS, więc trzeba jej wybaczyć) było dużo latania, skakania, kulkowachlarzowania, missowania Xrayów (Nevan bardzo szybko nabijał pasek i bardzo szybko go zużywał, wykonał chyba z 5 Xray w jednej walce, z czego 3 zwhiffował :D ) udało mu się wygrać 2:1.
Finał WB - Vol vs ja - podbudowany wcześniejszą wygraną z Mileeną Nevana wybrałem Raidena, co jednak okazało się błędem; zagrałem bardzo słabo, na pałę, zmissowałem masę kar, random inputy, brak juggli, ogólnie żenada i wstydzę się tej walki, a niestety została ona nagrana :-X Gładkie 2:0 dla Vola.
Tym samym w finale LB Nevan trafił ponownie na mnie - a ja ponownie nie zawahałem się użyć Raidena. Zagrałem kapuścianie acz konsekwentnie i wygrałem, Nevan nie widząc jak sobie z Rajdem poradzić zmienił na Sindel - sam później przyznał, że był to błąd - przegrał i ostatecznie zajął 3 miejsce.
Finał - Vol vs ja - postanowiłem konsekwentnie rozgrywać tylko Ermakiem, żeby nie robić już sobie więcej wstydu i jestem z niego bardzo niezadowolony. Plan był jasny: trzymać dystans i skupiać się głównie na baitowaniu kulki i teleportu - co teoretycznie mi się udawało. Szkoda tylko, że nagle nie potrafiłem kończyć juggli (whiffy teleportów, które kończyły się ukaraniem kulką Milki), na siłę próbowałem Ex teleport Mileeny karać liftem - co jest niemożliwe i kończy się, ale karą dla mnie :/ Na dodatek po Ex TP Mileena ma dogodną sytuację do sadzenia swojego piekielnego 50/50. Później próbowałem karać uppercutem, czego oczywiście też się nie da, weee (tak samo jak "peikielną podcinę"). Z nerwów nawet zwykłe zablokowane teleporty karałem uppercutem, tracąc free damage, kilka razy psując wakeup attack łykałem podciny do juggla, wyprowadzając własną ofensywę wykonywałem bardzo "pomysłowe" teleporty po zablokowanych stringach itp itd. Vol grał swoje konsekwentnie, ja nie grałem nic i dlatego zasłużyłem sobie na rozjechanie mnie 5:0. Walka została nagrana jeśli ktoś będzie chciał sobie zobaczyć ten mój noob fest.

Aż sam mam ochotę powiedzieć sobie Pozdro & poćwicz.

Cambion

  • [Warszawa]
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1767
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tackle Hunter
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Cambion85
  • Skąd: Warszawa
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 26, 2011, 17:49:10 »
Plan był jasny: trzymać dystans i skupiać się głównie na baitowaniu kulki i teleportu - co teoretycznie mi się udawało. Szkoda tylko, że nagle nie potrafiłem kończyć juggli (whiffy teleportów, które kończyły się ukaraniem kulką Milki), na siłę próbowałem Ex teleport Mileeny karać liftem - co jest niemożliwe i kończy się, ale karą dla mnie :/ Na dodatek po Ex TP Mileena ma dogodną sytuację do sadzenia swojego piekielnego 50/50. Później próbowałem karać uppercutem, czego oczywiście też się nie da, weee (tak samo jak "peikielną podcinę"). Z nerwów nawet zwykłe zablokowane teleporty karałem uppercutem, tracąc free damage, kilka razy psując wakeup attack łykałem podciny do juggla, wyprowadzając własną ofensywę wykonywałem bardzo "pomysłowe" teleporty po zablokowanych stringach itp itd. Vol grał swoje konsekwentnie, ja nie grałem nic i dlatego zasłużyłem sobie na rozjechanie mnie 5:0. Walka została nagrana jeśli ktoś będzie chciał sobie zobaczyć ten mój noob fest.

Aż sam mam ochotę powiedzieć sobie Pozdro & poćwicz.
Opisałeś idealnie to co ja miałem jak grałem z Sektorem Womb Ridera. Tylko że ja dostałem z 15:0 ;D
Nie przejmuj się, ja to tłumaczę tym że oni są nolife'ami i nerdzą w to cały dzień... :cool:

PS. A tak poza tym to gratulacje dla podium!
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2011, 23:09:17 wysłana przez Cambion »

KOKOLINO

  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 510
  • Płeć: Mężczyzna
  • ALL THREATS TO HUMANNITY HAVE BEEN TERMINATED
    • Zobacz profil
    • Email
  • Gamertag: KOKOLINO
  • PSN ID: LTF_RULES_PL
  • Skąd: WROCŁAW
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 26, 2011, 18:16:14 »
Zajebista impreza mam nadzieje że uda sie zrobić te WENDSDAY POLAND NIGHT FIGHT  w Wrocku nastepny może będzie MVC3 ale ogólnie gratsy za organizacje i komentarze ZAJMANOWI co do graczy to OSKAR(212 lub 213 ) i QJON(334 tył przód 3) dzieki za szybkie szkolenie pamietam dobrze że mamy tą mjejscówke w WROCŁAWIU POZDRO JOŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁ

Snake

  • Moderator forum
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 3483
  • Płeć: Mężczyzna
  • never lucky BabyRage
    • Zobacz profil
  • PSN ID: SnakeSRK
  • Skąd: Gdańsk
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 26, 2011, 18:22:20 »
Gratsy dla podium.

No i potwierdziło się, że Vol to gracz który umie wygrywać tylko w demo. ;]

Qją - liczyłem na ciebie. :(

Di

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 6149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Objection!
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Warszawa
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 26, 2011, 18:55:40 »
Jak wygląda 50/50 Mileeny?

Manior

  • Sr. Member
  • ****
  • Wiadomości: 309
  • Płeć: Mężczyzna
  • Assassin's Fist
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Manior
  • Skąd: Wrocław
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 26, 2011, 19:10:33 »
Gratsy dla podium.

No i potwierdziło się, że Vol to gracz który umie wygrywać tylko w demo. ;]

Qją - liczyłem na ciebie. :(

W obronie Qjona: było grubo po 1szej w nocy, Qjon grał 3 spotkania pod rząd (razem ok. 10 walk po 3 rundy) i w znaki dało się zdenerwowanie i spore zmęczenie. Jak pokazali Oscar i Qjon Vol jest spokojnie do ogrania, tylko Oscarowi akcje nie siedziały jak powinny, podobnie jak Qjonowi w finale. Z Mileeną masz niewiele szans na karę, ale te które są musisz bezlitośnie wykorzystać. Dopóki Qjon trzymał Vola na dystans jedyne czego musiał się bać, to teleport, którego Ex wersję próbował karać, choć się nie da (co sam napisał w relacji), co we wcześniejszej fazie turnieju może by się mu nie zdarzyło.

Edit: dzięki dla Oscara, Nevana i Qjona za ciepłe przyjęcie. Special thanks dla mojego sparring partnera Crono, dzięki któremu pokonałem wszystkie Smoke'i w turnieju, między innymi Frizena.
Nawet świnka potrafi wejść na drzewo kiedy jest chwalona :O

Nevan

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2209
  • Płeć: Mężczyzna
  • The bells of good furtune are ringing for you.
    • Zobacz profil
    • Nevan YT
    • Email
  • Skąd: Wrocław
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 26, 2011, 19:13:26 »
Jak wygląda 50/50 Mileeny?

u+4 albo b+4. Albo co gorsza b+3,db+4


Tak, tak... Właśnie wysikałeś się pod huragan.

Di

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 6149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Objection!
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Warszawa
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 26, 2011, 19:24:58 »
Nie da rady wstać i zablokować na reakcję u+4?

Nevan

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2209
  • Płeć: Mężczyzna
  • The bells of good furtune are ringing for you.
    • Zobacz profil
    • Nevan YT
    • Email
  • Skąd: Wrocław
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 26, 2011, 19:34:19 »
No dobra ale Ty mówisz o wake-upie. Jest to upierdliwe do blokowania, ale jeszcze gorsze jest blokowanie czegokolwiek po udanym teleporcie Mileeny - przewaga na bloku jest tak duża, że nie ma szans na fuzzy guard - albo zgadniesz, albo nie.

Najczęściej ma miejsce opcja druga.


Tak, tak... Właśnie wysikałeś się pod huragan.

Di

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 6149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Objection!
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Warszawa
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 26, 2011, 19:40:38 »
Nie mam na myśli fuzzy guard, tylko blokowanie na reakcję w ten sposób, że kucamy (mało jest ciosów OH w tej grze, więc według mnie najlepiej kucać) i wstajemy w momencie, gdy widzimy, że Mileena robi u+4, wstajemy. Czy w przypadku blockstuna [d]+[BLK]~[BLK] nie zadziała?

Nevan

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 2209
  • Płeć: Mężczyzna
  • The bells of good furtune are ringing for you.
    • Zobacz profil
    • Nevan YT
    • Email
  • Skąd: Wrocław
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 26, 2011, 19:44:07 »
Trzeba by to sprawdzić...


Tak, tak... Właśnie wysikałeś się pod huragan.

Di

  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 6149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Objection!
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: Warszawa
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 26, 2011, 19:52:25 »
Jeśli sytuacja ma się podobnie* jak przy u+4 (blok), u+4, to chyba można :). Online grając z pewną dobrą Mileeną nie miałem problemu z tym, żeby wstać i zablokować tego OH. Niemniej powinien się wypowiedzieć ktoś bardziej ograny na "Milkę", bo ja jestem tylko theory fighterem w tę grę, a za Mileenę wezmę się dopiero jutro rano.


* - nie wiem, jakie na bloku w klatkach jest u+4

Womb_Raider

  • [Warszawa]
  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 29
    • Zobacz profil
    • Email
  • Skąd: z warszawskiego slumsu
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 26, 2011, 20:06:26 »
W tą zgadywankę Mileny można się wciąć kręciołem Kung-Lao, nawet na onlajnie, ale to już jest nerdowskie zagranie.

Qjon

  • Learn to fly
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 2452
  • Płeć: Mężczyzna
  • dac zarobic ptak expo
    • Zobacz profil
  • CFN: Qjonoko
  • PSN ID: QjonPL
  • Skąd: Farszafa
  • Steam ID: Qjonoko
Odp: 25.05.2011 Turniej Mortal Kombat 9 we Wrocławskim klubie Liverpool
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 26, 2011, 21:16:46 »
50/50 Milki to u4+ juggle za >30 lub b3+ juggle za >30. U4 ma przewagę na bloku, b3 jest niekaralne (przynajmniej dla Ermaka). Pewnie da się blokować tą wymianke na refleks, z rzutow w TK tez mozna teoretycznie sie w 100% wyrywac, niestety jest to ponad moje sily :/ Po prostu musze znalezc lepszy matchup i nie probowac na sile grac Ermaczkiem :)