Omiń drogi płatne oraz autostrady, dodaj postoje, godzinę dołóż na zgubienie się i voila. No i zważ na to, że my jesteśmy bardzo fajni i
mamy zajebiste życia, których nie chcemy stracić, a mandatów nie lubimy, bo nieprzyjemnie szeleszczą w kieszeniach, więc jeździmy
spokojnie, bez naginki, więcej niż 90km/h tylko, jeżeli wybitnie sytuacja na to pozwala.
Czemu mam omijac autostrady - sa po to zeby po nich jezdzic ("od tego sa one").Reszte rozumiem i sie zgadzam.
EDIT: Dolicz jeszcze różne atrakcje w stylu robót drogowych, objazdów, korków w różnych dziwnych miejscach, ludzi wracających z
kościoła/jadących do kościoła w sznurkach przed krzyżówkami, remontowane drogi, zmiany w oeganizacjach ruchu... Wszystkiego nie
przewidzisz. Taki mam zwyczaj, że wolę trasę obliczyć na 11 godzin i zajechać w 9 niż na odwrót.
No to tak jak liczyc na wyplate -> lepiej liczyc na mniej i dostac wiecej, niz liczyc na wiecej i dostac mniej - takze trafne
spostrzezenie
-------------------------------------------------------------------------------
No to ze Google ci obliczylo 11h to nie znaczy ze tyle sie jedzie. Limanowa - Suwalki to 636km czyli wg. mnie jakies 7h jazdy.
Kiedys jadac do Wroclawia do Tawerny 532km zmiescilismy sie w 6 godzinach
Normalnie drugi Kubica.
Nie obrazaj Roberta... zrobilby to w 3h.
--------------------------------------------------------------------------------
Aż prosi się o przypomnienie, jak Fishbone przekonywał mnie z Zajmanem żebyśmy zrobili sobie zrzutę na Poldka przerobionego na gaz, coby
do Knyszyna na turniej się przeprawić. Ciekawe, czy sam przemieszcza się takim wehikułem bo sądząc po jego rekordach przejazdów po
Polsce to musi chyba być posiadaczem awionetki.
Mowilem ogolnie zebyscie kupili tanie auto z gazem, zebyscie nie musieli plakac ze jak to daleko, dlugo i drogo. No ja akurat poldasa
mam (Caro+ 2000r. z gazem 1.8GLI), mam tez troche szybszego forda... - ale chetnie zamienie na szybowiec lub motolotnie - moze wtedy
dam czas na 2h 59min
-----------------------------------------------------------------------------
Panowie to nie jest żaden rekord, przy 6h jazdy przejechanie 532km daje niecałą średnią 100km/h podczas całej podróży - tyle to ja mogę
nawet i poldasem wycisnąć
Blehehe Fish za dużo po Polsce raczej nie jeżdzisz.
Nie dlaw sie tam bo spuchniesz, o wielki terenoznawco!
-----------------------------------------------------------------------
Szkoda że do piero teraz sie zorientowałem o tym turze
Nie wierzę! FishBone znawca polskich dróg! Pewnie znasz na pamieć wszystkie dziury w PL i zamiast jeździć autem grasz na nich w
GuitarHero. Polecam trochę pojeździć rybciu bo 100km/h utrzymane na trasie to nie lada wyczyn
To nie jest zaden wyczyn dziewczyny, chyba ze sie jedzie na rolkach.
-----------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj jechałem do wawy z łodzi i z powrotem jechałem i mimo że mamy bardzo spoko trasę to 136km zajeło mi po ok. 2h 20 min.a jak ma
ktoś wątpliwości jak zapierdzielam autem to się zapytajcie tenshi i robsona... bo nieraz naprawdę przeginam, zrobienie na bardzo
dobrych trasach średniej 70km dobrym wozem a nie poldkiem to jest niezły czas co daje mi 10h na 700km pod warunkiem że droga jest git,
nie ma korków auto nie nawali i nie zabłądzisz po drodze...
Przed wyruszeniem w trase proponuje sprawdzic:
-wszystkie plyny, oleje itp
-okreslic plan jazdy, wziac ze soba mape, nawigacje i macka wislawskiego,lub jego dublera
-sprawdzic w internecie stan trasy, zazwyczaj na przykladowym targeo sa zaznaczone modernizacje i inne przeszkody
-zaplanowac godziny jazdy przez miasta, aby nie trafic w nim na godziny szczytu
---------------------------------------------------------------------------
Ja nie mowie ze 700km to zawsze 7h... tylko ze da sie taki wynik zrobic, napinacze odrazu podlapuja i wywracaja kota ogonem.
Dziekuje, dobranoc
ps.wycie z tego kolesia ze zdjecia jest troche nie na miejscu panowie i panie - szanujmy sie.