BACKDASH FORUM
Tekken => Postacie => Tekken 6 / BR => Bryan Fury => Wątek zaczęty przez: Pitrex w Grudzień 21, 2009, 18:09:54
-
Temat do wstawiania Walk,Combo Movie i tym podobnych produkcji :)
Kilka dobrych walk:
http://www.youtube.com/watch?v=RqRuw46IJ_s&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=l9HUXumABQU&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=LfTVPSjHrqU&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=X7KaKEMGZgQ&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=ZjJ3ETsyXZ8&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=XsRQe6Ukr1Q&feature=player_embedded
-
kilka nowych walk napsa:
http://www.youtube.com/watch?v=PsUoZwBNXbQ
http://www.youtube.com/watch?v=L1HxDg1tIK4
http://www.youtube.com/watch?v=lYdymuIo9N0
http://www.youtube.com/watch?v=BnNe0WVFqjA
http://www.youtube.com/watch?v=9nN3KW0UabE
http://www.youtube.com/watch?v=1KzIHh0N4PQ
http://www.youtube.com/watch?v=1KzIHh0N4PQ
http://www.youtube.com/watch?v=kGegMXAxkp8
http://www.youtube.com/watch?v=9hKC1HKSGv0
http://www.youtube.com/watch?v=fcDDjwa4BO4
http://www.youtube.com/watch?v=M-NoYWiwkYE
-
http://backdash.pl/2010/06/03/mr-naps-vs-knee/
-
Holeman vs. Knee at Super Norcal:
http://www.youtube.com/watch?v=uG3kZmiTH0I
-
http://www.youtube.com/watch?v=t4SG7bVvx-U
Trzecia runda ;D
-
o kur....a :o
-
ta, dość zabawne ; ]
-
Nie wierze, MYK na pewno nie blokował przynajmniej w jednym przypadku ???
-
To jest za wolne żeby tego nie blokować.
-
Na pewno po dostaniu tounta nacisnął "przód" przynajmniej raz 8)
-
Mógł wcisnąć, choćby dla beki, jeżeli wiedział że i tak wejdzie na gwarancie. Jak ktoś mi robi juggla to też sobie czasem kręcę gałką. Bo czemu nie? Skoro wiem że niczego to nie zmieni a trzymanie tyłu mi nie pomoże...;].
-
Może i mógł, może i nie. Wsadzał to po 2x w rundzie więc 3 to już w sumie formalność. Nie słuchajcie się Łukasza bo to malkontent, zawsze tylko jęczy i pierdzi że ktoś czegoś nie potrafi bo sam nie potrafi tego zrobić :-P
-
http://www.youtube.com/watch?v=owv11JIMBo4
HARD CORE :)
-
Najlepsza kara na u/f+3 Larsa? taunt~JU.
http://www.youtube.com/watch?v=AWpYsZpYMYA
Knee jest bogiem.
-
Dobrze że Tundra go nie spotka bo jego uf3 by zawiodło
-
Knee jest bogiem od t5.0, nie ma lepszego gracza imho, szkoda, że go wyjanił rain larsem >.<
No i szkoda, że sunchip już darował sobie bryana. W chwili obecnej turniejowych pro bryanów jest całych dwóch imho - Kolanko oraz dejavu, napsa nie liczę bo chyba nic nie ugrał poważnego w zyciu i jest lata świetlne za knee :<
to pokazuje imho jak ciężką i techniczną postacią jest bryan, ehhh <3
-
Knee jest bogiem od t5.0, nie ma lepszego gracza imho
Nin.
-
nie żartuj sobie, nin nie dorasta mu do piet nawet, pomijając to że praktycznie nie gra już. w t5 knee sadzał na bnb 2 ws3 w jugglach nie mówiąc o tauncie. Technicznie nie ma lepszego gracza o doświadczeniu, nerwach etc już nie wspomnę nawet. NIN nie ma takiego wining streaka jak knee bez dwóch zdań. A weź sneju słonko pod uwagę że knee przespał w wojo całego t6 i jak zaczął grać w BR to nie wiedział co się dzieje, 2 lata przerwy, a teraz? praie 5k walk na karcie i win ratio około 80% i wygrywane praktycznie wszystkie ważne tury, jak chociaż wcg ostatnio. NIN może mu ssac kule
-
I tu się z tobą Dadrot nie zgodze ponieważ Nin wchodząc do GreenArcade jest witany jako bóg a Knee (pomijajac ze w GA jest raz na ruski rok bo gra po drugiej stronie miasta) to wcale nie jest wyróżniany jest po prostu pro graczem a do osiągnięcia sławy takiej jak Nin to trochę mu brakuje :) Oczywiście patrząc na turnieje w EU to Knee jak na razie rządzi (T5DR i T6BR) tak czy owak grają na mniej więcej takim poziomie i nie można porównywać Steve'a do Bryana bo u jednej jak i drugiej postaci liczy się doświadczenie,lecz ogółem Steve sprawia postaci trochę silniejszej :)
-
Chyba pitrex nie zauważyłeś, że ja nie pisałem o sławie tylko o umiejętnościach i sukcesach, które są w przypadku takiej gry jak tekken ważniejsze aniżeli "sława". NIN wyrobił sobie markę, robi jako komentator etc. Jego świetna forma już jednak przeminęła, nie ma na swoim koncie tylu sukcesów co Knee, gra mniej wymagającą technicznie postacią i nie dominował nigdy z taką konsekwencją jak knee. Dodaj do tego fakt, że nie miał teraz przerwy 2 letniej tak jak knee o co najważniejsze imho - na chwilę obecną nie gra regularnie/pro. Pokaż mi innego zawodnika jak Knee - grającego tak długo, konsekwentnie i z taką widowiskową techniką. Bryanem prócz Knee w zasadzie nikt na świecie turniejowo nie gra, a jak gra to jego umiejętności są obiektywnie dużo gorsze. Za to ludzi na zbliżonym poziomie grających stevem jest zdecydowanie więcej, sam knee wg mnie gra stevem naprawdę ŚWIETNIE. Nie chce mówić, że lepiej niz NIN, ale z pewnością nie gra gorzej.
-
A kto to jest ten cały Knee? Pierwsze słyszę :P
-
@Dadrot
No na dobrą sprawę Bryanem gra mało ludzi bo jest to imho wymagająca postać ale....myślę że nie którzy jak by grali to byliby jedni z najlepszych ale nvm. Knee jak na razie miażdży co nie znaczy że gdyby Nin grał to by go nie rozjebał :P
@SAMEWISE : Rozje.bałeś mnie jednym słowem :D
-
Bryan nie jest jakiś taki wymagający. Po prostu spora cześć graczy w tekkena jest leniwych;f. Nawet jak się komuś postać spodoba to dla nich to będzie abstrakcja żeby uczyć się jednej rzeczy przez miesiąc nie mówiąc o kilku ;f.
-
no tak, teraz czas na "argumenty" pseudo expertow, których od poziomu knee i wyżej dzieli tylko brak motywacji do tych kilku chwil treningu przez miesiąc czy co, tyle młodych talentów się u nas w kraju marnuje :/
najwyraźniej te leniwe typki w korei jakoś nie mogą się nauczyć tych średnio wymagających opcji...
-
Nie mówię o kilku chwilach treningu tylko takim prawdziwym treningu. Nikt mi nie wmówi że bryan to taka trudna postać że tylko 2-3 osoby na świecie są w stanie ją opanować.
Ja jak się uczyłem grać kaziem to przez pierwsze 3 tygodnie spędzałem po 3-4 godziny dziennie nad głupim timingiem do df2 ewgf i jak pojechałem do zabrza to jedyne co nim umiałem to te df2 ewgf jakieś 2/10 w vs i nic więcej bo combosów prawie się nie uczyłem a frame date czytałem jak nie grałem. Kolejne pół roku to było siedzenie przynajmniej godzina dziennie nad tym, tak że dopóki to ćwiczyłem to robiłem to w vs po obu stronach częściej jak rzadziej. Dla mnie to jest treneng jeżeli chce się nauczyć trudniejszej rzeczy, a nie kilka godzin na practice przez tydzień i rozkładam ręce bo nie wychodzi bo jest zbyt trudne.
Ja wiem że 3-4 godziny dzień w dzień siedzenia nad jedną rzeczą to jest nie takie do końca super i można się porzygać ale sorry, knee też nie usiadł do tekkena i nie zaczął robić tego od tak sobie.
Oczywiście żeby nie było, nie mówię że jest to postać w pełni do opanowania dla wszystkich, ale przy odpowiednim zaangażowaniu dla ludzi z dobrym manualem na pewno, a takich ludzi jest na prawdę dużo.
-
Ja to jestem ciągle w szoku, że tak mało osób gra tą postacią nie tylko w PL ale w ogóle. W sumie ja też nigdy specjalnie nie lubiłem Bryana... ale od T6 to mój main :) Pewnie duża część graczy nim nie gra bo czują presję i naciski innych że musisz koniecznie zwinnie tauntować i wybijać taunt~JU bo bez tego jesteś dupa, a nikt nie lubi być w jakimś sensie ułomny grając swoją postacią... a druga kwestia jest taka, że Bryana dziwnie się prowadzi. Trudno mi to bardziej rozwinąć ale coś w tym jest. Imho trzeba mieć powołanie żeby nim coś ugrać :P Przecież Bryan ma taki potencjał, że każdy pr0s powinien nim grać turniejowo :D
-
Moje 3gr.
Bryan ma bodajże 5 miejsce w Character Usage w GA z tego co pamiętam.
EDIT
Miałem tu walnąć jakiegoś ranta o tym że filmiki z walk które można zobaczyć na YT to tak na prawdę malutki wycinek tego co dzieje się na danej scenie, zwłaszcza wśród graczy średnich i średnio-dobrych, ale nie mam na to siły/ochoty ^-^ ^-^ ^-^
-
Na polską scenę wcale nie trzeba robić taunt f,b+2. W zupełności wystarczy robić 8/10 taunt f+2,1,4, a pod ścianą np. taunt b+4 (a to już jest spokojnie do wyćwiczenia na polskie warunki) i dziękuję do widzenia...
-
a kogo obchodzi co się dzieje na poziomie gracza kiepskiego czy sredniego? wyznacznikiem sa ludzie na szczycie drabinki, ktorzy to robia na poziomie PRO, nie grajacy for fun tylko ftw. grajac ta postacia na poziomie niskim bez uzyania taunt game, bryan traci praktycznie to co czyni go topem, bo akurat lepsze poki, crushe i JS to ma w tym tekkenie fhooj postaci, nie mowiac juz nawet o damagu i okizame (bez taunta).
-
Na polską scenę wcale nie trzeba robić taunt f,b+2. W zupełności wystarczy robić 8/10 taunt f+2,1,4, a pod ścianą np. taunt b+4 (a to już jest spokojnie do wyćwiczenia na polskie warunki) i dziękuję do widzenia...
No to akurat nie jest jakieś wybitnie trudne :) No i nie uważam, że Polska obfituje w ułomnych graczy bez manuala itp... bo pisząc jak "na polskie warunki" to można wywnioskować że nie potrafimy grać na pewnym poziomie :P
-
Na polską scenę wcale nie trzeba robić taunt f,b+2. W zupełności wystarczy robić 8/10 taunt f+2,1,4, a pod ścianą np. taunt b+4 (a to już jest spokojnie do wyćwiczenia na polskie warunki) i dziękuję do widzenia...
No to akurat nie jest jakieś wybitnie trudne :) No i nie uważam, że Polska obfituje w ułomnych graczy bez manuala itp... bo pisząc jak "na polskie warunki" to można wywnioskować że nie potrafimy grać na pewnym poziomie :P
No do poziomu Korei to trochę nam brakuje, tam w każdym pierwszym lepszym salonie jest dziesięciu Ryanów Hartów.
Ale absolutnie nie mówie że Polska jest dnem tekkenowym
-
No spoko oko, nie czepiam się przecież tylko tak spontanicznie skomentowałem ;)
-
Hmmm w większości zgadzam się z tym co powiedział Liberty w sprawie taunt~fb2 :) np. gdybym trenował 3-4 h dziennie na sticku (bo na padzie jest makabrycznie ciężko zrobić fb2 i nie mówię tu każe na bloku bo tam można zbufforować tylko o iJU, ale to przez motorykę palców i krzyżaka) to uważam że po dłuższym czasie treningu tego nie sprawiało by to problemu. Niestety są 3 podstawowe powody dla których się nie uda mi tego dokonać :
1st brak sticka
2nd brak czasu
3rd brak ps3
Każdym innym osobą życzę powodzenia jeśli spełniają te warunki i chcą nauczyć się grać Bryanem i używać taunt~fb2. Mi tam wystarczą inne opcje ;)
p.s. wracając do ułomności to Bryan ludziom może sprawiać też duży problem przez sam movement. Qcb skutecznie zapobiega maszerskiemu udawaniu BDC. b,b,d/b~b,b,d/b~etc...
@Grzesiu Dejavu słabo gra tym bryanem, naprawdę słabo. JDCR czy Naps są dużo od niego lepsi :P Powiedzmy że ten Dejavu to taki koreański jan :P
-
Paweł, w takim razie to jest twoja opinia, JDCR nie gra na poważnie Bryanem (spary, main henio) i gra jak an koreańskie warunki przeciętnie a naps pomimo iż go lubię i technicznie gra nawet ok to jest po prostu słaby na tle Koreańczyków. Wracając do tematu to mnie wasze argumenty śmieszą. Myślisz Paweł, że ćwicząc taunt~JU i robiąc go z jakąś tam skutecznością w practice i VS grałbyś na poziomie Knee? Czy wy w ogóle widzicie jego movement? Refleks? Znajomość postaci przeciw którym gra? No bez jaj. A co do argumentu, że można grać bez tJU i że Bryan to bardzo mocna i nieskomplikowana postać bez tego i że ma super narzędzia, jest bezpieczny etc. Czemu w naszym pięknym kraju leniwych geniuszy tekkena, zasadniczo nikt nie gra Bryanem na turniejach? Po prostu janiąc i nie używając tJU czy nawet t f214 etc? Nawet tylko turniejowo? Widzimy za to, że co druga osoba gra larsem, uczy się larsa? Co tekkena polowa ludzi na polskiej "scenie" zmienia postać na ich zdaniem lepszą. Tymczasem tą najmocniejszą postacią w grze - zdaniem wielu z was - nie wymagającą za wiele od gracza nie gra praktycznie nikt. Za to Lars - zdaniem wielu ludzi na forum (tzn ludzi grających larsem) mid tier, czy inny Bruce/bob to popularne postacie? Czy to wynika z faktu, że polacy brzydzą się janieniem tak tanią postacią jak Bryan i wybierają larsa ze względu na jego fryzure?
Co do tego, że w korei na rankingu popularności Bryan jest no5. Czy to nie jest oczywiste? Czemu dae próbujesz podpiąć pod to jakąś głupią teorię?
1. Bryanem gra tam Knee, którego wszyscy uwielbiają oglądać - wpływa to na popularność Bryana.
2. Bryan to mocna i techniczna postać więc każdy lepszy gracz ma jego kartę, tak samo jak każdy ma kartę steva, larsa, etc
kolejna sprawa a propos GA... Knee nie mieszka w seulu (a nie po drugiej stronie miasta).
Panowie proponuje trzymać się faktów, a fakty są następujące:
- Knee jest najstarszym aktywnym graczem w tekkena (NIN prawie nie gra, quadansy i spółka nie grają etc itp)
- Ma najwięcej znaczących zwycięstw, non stop gra na turniejach i je wygrywa/zajmuje drugie miejsce.
- Gra BARDZO widowiskowo i to się ludziom podoba, każdy gracz tekkena (interesujący się grą/sceną) na całym świecie wie kto to Knee.
- Nikt na świecie nie ma Bryana na jego poziomie, nikt! I nie chcę nawet słuchać głupot w stylu - gdybym miał konsolę albo poćwiczył to bym grał jak on, dlatego, że na jego grę składa się znacznie więcej czynników niż taunt~JU. Jeśli ciebie cheese albo paweł dzieli od jego poziomu TJU to już na dzień dzisiejszy powinniście wygrywać w europie i usa praktycznie każdy turniej - takie są FAKTY.
- Bryan nie jest prostą, turniejową postacią. Gdyby był taki wspaniały i niezbyt wymagający jak wielu z was uważa to w naszym kraju na turniejach grała by nim połowa osób. Tak po prostu wygląda nasza rzeczywistość. Tymczasem większość ludzi wybiera uf3.
Jeśli Bryan to najmocniejsza postać w grze, niezbyt ciężka (jeśli co drugi gracz w Polsce wg was, przykładając się do treningu może osiągnąć poziom Knee to w takiej Korei czy stanach powinno to również być prawdą) to czemu w USA jest jeden dobry Bryan, który nic nie może wygrać i dostaje ciągle Baty, w Korei jest na dzień dzisiejszy 2 Bryanów turniejowych, z czego wiadomo kto wszystko zgarnia a w europie Bryanem na poziomie PRO nie gra nikt? Za to larsów, lawów, bruców, paulów jakoś nie brakuje? Przecież nawet design ma Bryan dobry?
-
Nikt nie mówi że Bryan jest prosty, sprawa toczyła się taunta i gwarantów po nim. I według mnie na polską scenę nie trzeba grać jak Knee, bo nie stoi ona na poziomie Korei , proste.
A nikt nie gra Bryanem w T6 gdyż są postacie przyswajalne o wiele szybciej i prościej, np. Larsiwo, Bruce czy Lili. W przeciwieństwie oczywiście do T5 gdzie na turniejach w jednej grupie miałeś po 3 Bryanów i to wiadomo dlaczego, gdyż żeby grać całą walkę na b+1, proste dojście do ściany i w! 1,2,1, d/f+3 nie trzeba było posiadać nadprzeciętnych umiejętności.
-
Grzesiu ja pisałem tylko o tym że ćwicząc 3-4 h dziennie (przez niewiadomą liczbę dni, może tydzień może rok) na sticku z taunt~fb2 nie sprawiało by problemu :) Samego taunt~b4 uczyłem się w sumie około może 1-1.5 godziny na practis tak żeby wychodziło 9/10.
p.s. No oczywiście że to jest moja tylko opinia na temat jak gra ten Dejavu :P a gra jak krowa hehe
p.p.s. to czy najstarszym to nie wiem, ale wiem że chyba graczem z największym stażem i najbardziej docenionym jest MadDogJin grajacy ultra skillowo Ji-em od T3
p.p.p.s Nie pamiętacie wywiadu z Nin-em jak mówił że żeby dorównać lokalnemu mistrzowi ćwiczył po 7h dziennie ?:P
-
Knee gra od T4 i gra dalej i dalej jest on top of the food chain, MDJ w zasadzie się skończył.. Sorry ale nawet nie rozumiem jak tu można polemizować?
Wystarczy policzyć kto od kiedy gra i czy gra dalej, oraz ile znaczących tytułów posiada na swoim koncie. Duh. co do samej postaci (gram nim jako mainem od t3 i tylko nim zasadniczo - widac jaki h00jowy jestem :P) to nauczenie się tJU nie oznacza, że grasz na poziomie knee to chyba OCZYWISTE? Niech któryś z was mi pokaże kogokolwiek u nas w kraju kto ma taki mówment, refleks, znajomość postaci jak knee, I DARE YOU
-
Lol ale nikt tego nie powiedział :) I sam doskonale uważam że porównywanie polskiego-europejskiego-amerykańskiego poziomu tekkena z koreańskim to jak zrównanie cipki z odbytem.
Dyskusja była o samym taunt~fb2 a nie o zdolnościach knee :)
-
Wracając do tematu to mnie wasze argumenty śmieszą. Myślisz Paweł, że ćwicząc taunt~JU i robiąc go z jakąś tam skutecznością w practice i VS grałbyś na poziomie Knee? Czy wy w ogóle widzicie jego movement? Refleks? Znajomość postaci przeciw którym gra? No bez jaj.
Grześku, problem w tym że mówiliśmy o dwóch różnych sprawach. Ewentualnie postrzegamy tą samą sprawę na dwa różne sposoby. Refleks i znajomość postaci nijak się mają do czegoś czym nazywamy "techniczne opanowanie postaci", bo taki ktoś weźmie inną postać którą w ogóle nie gra i refleks jak i opanowanie innych postaci pozostanie bez zmian:).
Na początku była rozmowa o tym że knee jest jednym z jedynie 2 pro bryanów na wysokim poziomie, co niby jest spowodowane tym że jest to bardzo ciężka postać i inni sobie nie radzą dlatego jest ich tak niewielu
W chwili obecnej turniejowych pro bryanów jest całych dwóch imho - Kolanko oraz dejavu...
...to pokazuje imho jak ciężką i techniczną postacią jest bryan
I ja jak zarówno Paweł powiedzieliśmy że nie jest to aż taka trudna technicznie postać.
Teraz kwestia jest taka, co kto rozumie poprzez techniczne opanowanie postaci. Czy to jest umiejętność wykorzystania jej pełnego potencjału czy umiejętność grania na inne postacie, czy jedno i drugie?
Dla mnie bardziej to pierwsze z jakimś tam sytuacyjnym dodatkiem drugiego.
Dla mnie koleś nieznany nikomu, czy nawet taki znany ale nie ugrywający nic na większych turniejach grający kaziem, mający movement opanowany tip top, ze wszystkimi wave'ami cancelami z df2 ewgf częściej jak rzadziej, ma technicznie lepiej opanowaną tą postać jak np rain sprzed ponad pół roku dla którego movement to był głównie bakdasz, podstawowe komplety i generalnie wszystko to czego można się nauczyć w tydzień. Co z tego że on wygrywał tym kaziem z naprawdę dobrymi graczami? To nie była zasługa tego że tak świetnie opanował tą postać tylko dlatego że opanował tekkena, jest ograny na postacie ma doświadczenie wie co kiedy zrobić itd.
Tak więc oczywiście knee ma super opanowanego bryana ale to nie dzięki temu jest taki dobry tylko dzięki temu że jest po prostu taki dobry.
Tak więc zdania typu Jeśli ciebie cheese albo paweł dzieli od jego poziomu TJU to już na dzień dzisiejszy powinniście wygrywać w europie i usa praktycznie każdy turniej - takie są FAKTY.
Są zupełnie błędne bo nikt czegoś takiego nie napisał bo to rozumowanie bez sensu.
No i jeszcze jedno czy to że jest tylko jakiś 2 pro stiwów na najwyższym poziomie to to oznacza że jest to taka technicznie ciężka postać do opanowania czy że jest to normalna postać a akurat grający nią jest kimś ponad przeciętnym:)? (stiwa można zamienić w tym zdaniu na ponad połowę innych postaci i też wyjdzie podobnie:P)
-
częściowo się zgadzam, częściowo nie. bo akurat grających stevem jest wielu na zbliżonym poziomie technicznym. Bryanów nie ma poza knee imho..
-
http://www.youtube.com/watch?v=5aI3qal1R6o&feature=player_embedded
"jimmy should get arrested for raping this guy." :D
-
Ten film ma wiecej FPS-ow niz sama gra.
-
i tak JF James = ostatnia nadzieja białych :)
-
i tak JF James = ostatnia nadzieja białych :)
Co prawda to prawda. W USA na turniejach biali są tylko: JFJ, Phunnykidd, Bloodhawk, PolishMafia i Crow, reszta to czarnuchy i skośni, albo jeszcze jakieś inne niewiadomoco jak np. Kor
-
Bo biali nie potrafią grać w bijatyki, to już wiadomo od bardzo dawna ;p
-
Bo biali nie potrafią grać w bijatyki, to już wiadomo od bardzo dawna ;p
Biali nie potrafia grac w bijatyki, biali nie potrafia rapowac, biali nie potrafia skakac... kurde co potrafia biali oprocz wywolywania wojen?
-
Biali to najlepsi internetowi wojownicy.
Legit info.
-
Chyba na forum :P
-
Mam pytanie jak poprawnie robić backdashe BrrrrrJanem bo przez ten jego sway to wszystko sie pie..oli. Zauważyłem,że jak robi się tt d/t(bardzo delikatnie niemalże trzeba musnąć kciukiem), t to wychodzi.Nie tyczy się to innych postaci poza Niną ofkoz.Co do innych postaci to nie trzeba się tym przejmować.
Wie ktoś coś?
-
2 metody, albo tak jak napisałeś, ale to jest nie łatwe bo można nie zachaczyć o d/t i nie zrobi cancela bb. Na sticku i na padzie raczej do ogarnięcia.
Albo bb, d, bb, d... . Odpowiednio szybko robione (1-2 klatkowe d) nie przechodzi w ogóle w SS, raczej łatwiejsze na sticku jak na padzie. Generalnie do sticka przydają się te 2 metody, i taki Knee prawdopodobnie używa zarówno jednej jak i drugiej w zależności po której stronie sobie jest.
-
Albo bb, d, bb, d... . Odpowiednio szybko robione (1-2 klatkowe d) nie przechodzi w ogóle w SS, raczej łatwiejsze na sticku jak na padzie.
Dzięki Liber za info.Szkoda,że jest tylko taka metoda myślałem ,że jest łatwiejsza bo ta powyższa nie należy do rzeczy łatwych szczególnie jak masz całą walkę robić dobry spacing to następuje martwica kciuka.Wiadomo ze stickiem inna sprawa inna baja,a na padzie to faja Mikołaja.
-
Tak jak napisał Liber, 2 relatywnie najlepsze metody. Jest jeszcze jedna ciekawa, polega na cancelowaniu skomu w backdash a wygląda to tak :
b,b~U~b,b~U jak możesz zauważyć przy każdym skoku postać "kuca" więc cała sztuka wyczuć moment kiedy jeszcze nie odrywa się od ziemi i nacisnąć b,b :P Ale to taki smaczek, wszyscy inni robią dwiema wyżej wymienionymi :)
-
heheh nie ma to jak maszowanie bb~cd~bb~cd :P
-
k**wa.... sory.... przez przypadek zmodyfikowałem Ci posta... dupa ze mnie nie moderator :P
-
Dobre-niezła cenzura jak za dawnych czasów w Polsce:D To też usuń !:)
Ślepy moderatorem ehehehehe
-
Bryana, ale wróćmy do topiku :)