Chyba pitrex nie zauważyłeś, że ja nie pisałem o sławie tylko o umiejętnościach i sukcesach, które są w przypadku takiej gry jak tekken ważniejsze aniżeli "sława". NIN wyrobił sobie markę, robi jako komentator etc. Jego świetna forma już jednak przeminęła, nie ma na swoim koncie tylu sukcesów co Knee, gra mniej wymagającą technicznie postacią i nie dominował nigdy z taką konsekwencją jak knee. Dodaj do tego fakt, że nie miał teraz przerwy 2 letniej tak jak knee o co najważniejsze imho - na chwilę obecną nie gra regularnie/pro. Pokaż mi innego zawodnika jak Knee - grającego tak długo, konsekwentnie i z taką widowiskową techniką. Bryanem prócz Knee w zasadzie nikt na świecie turniejowo nie gra, a jak gra to jego umiejętności są obiektywnie dużo gorsze. Za to ludzi na zbliżonym poziomie grających stevem jest zdecydowanie więcej, sam knee wg mnie gra stevem naprawdę ŚWIETNIE. Nie chce mówić, że lepiej niz NIN, ale z pewnością nie gra gorzej.