Nie mowilem, ze ma dobre mixupy. Brak dobrego lowa to jego najwieksza wada, ale jakby jeszcze mial lowa, z ktorego ida combosy to byloby troche op. Z drugiej strony najszybszy sweep w grze chyba nie nalezy do "useless stuff".
Ten sweep to jest footsie tool (jak zresztą każdy sweep w grze), więc nie wiem czemu to mieszać z mixupami używanymi przy rushdownie. Smoke ma z bliska w zasadzie tylko d+3, każdy jego atak można wybronić z minimalną stratą HP po prostu trzymając górny blok - bo rzut przerywa akcję, a Smoke ma bardzo trudnego approacha więc raczej się go z zasady rzadko używa.
Jesli uwazasz, ze AA w ktorym robisz "tylko" jk~airthrow to nic, to co maja powiedziec inne postacie?
Raiden powie shocker-juggle. Ermac powie uppercut-juggle, jk~TP-juggle albo nawet 1-juggle. Scorpion zaśmieje się złowieszczo i posadzi ci setupa za 35 albo 70%, zależnie od tego czy dobrze zgadniesz przy nieuchronnym 50/50. Kabal nic nie powie bo musi oszczędząć płuca, ale posadzi dasha i zajuggluje. Johnny stwierdzi że to było zbyt proste i palnie z kopa i też zajuggluje. Mileena zrobi air-Sai i posadzi juggla. Kitana zrobi lifta i posadzi juggla albo zrobi niebreakowalnego z samych wachlarzy. Kung Lao nic nie powie bo wszyscy już wiedzą że posadziłby spina i zaczął czynić zło. Nightwolf zasadzi siekierą między oczy i też zrobi pełnego juggla. Sindel nakrzyczy i zbije. Noob, Kano, Sektor, Cyrax, Quan Chi, Sub-Zero - mają mniej lub bardziej dedykowane AA albo trudne do przeskoczenia projecty. Tylko ten biedny Smoke musi wygrać starcie na jumpkicki (tak jak i musiał wcześniej), a teraz w nagrodę może za to posadzić
aż airthrowa... świetna perspektywa jak na postać która nie ma żadnego szybkiego normala z wysokim hitboxem i sensownym zasięgiem, naprawdę. I tak, próbowałem bardzo długo z b+3, nie działa. Smoke jest teraz po prostu jedną z najbardziej podatnych na crossupy postaci w grze, nie ma żadnego powodu żeby tego nie abusować bo jest po prostu pomijając identyczny dla każdej postaci njp bezsilny i niczym nie straszy - wcześniej ryzykowałeś sytuacyjnym jugglem z airthrowa, teraz nie ryzykujesz niczym poważniejszym.
Smokebomba to imo dobra rzecz do zone'ingu postaci bez teleportu (kto zoneuje postacie z teleportem?).
Nie jest dobra ponieważ:
- jest na tyle wolna że łatwo ją zablokować na reakcję
- nie trackuje szybkich, poruszających się do przodu speciali (Nightwolf, Kabal, Sub-Zero, Reptile, Cage, Stryker itd)
- nie zadaje chip dmg więc przy przewadze HP u przeciwnika nie tworzy żadnego nacisku
- ma hitbox przy samej ziemi i trafia punktowo, więc nie tworzy wokół ciebie żadnej "strefy" przez którą przeciwnik musi się przebijać
- ma długie recovery co w połączeniu z niskim hitboxem sprawia że przeciwnik może po prostu bez żadnego ryzyka/timingu na reakcję skoczyć do przodu i z połowy ekranu posadzić swojego najmocniejszego juggla; postacie posiadające divekicka mogą nim zaatakować z całego/prawie całego ekranu
... w związku ze wszystkimi powyższymi wadami, nie kojarzę żadnej postaci przeciwko której można skutecznie użyć bomby w neutralnej sytuacji; co więcej, większość postaci z odległości mniejszej niż pełen ekran może cię za to ukarać od 10% dmg w górę. Co to za zoning którym robisz sobie większą krzywdę niż oponentowi?
Smoke cloud jak sie nie myle da sie zrobic z wakeupa, jak dla mnie bardzo ciekawa rzecz, majac w swiadomosci mozliwosc uzycia teleportu z wakeupa.
Jedno i drugie można zatkać głupim d+3, wakeupy Smoka poza EX-shake to albo oznaka desperacji albo ukaranie nadmiernej agresji.
No i mysle, ze dobrze uzywajac shake'a, mozna namieszac nawet jak nie grasz z zone'rami.
True, tak jak pisałem shake był i jest dobry ale zdecydowanie nie nadaje tonu żadnemu matchupowi poza starciami z bardzo projectile-heavy zonerami pokroju Nooba i może Sindel.
Wniosek? Smoke faktycznie zostal oslabiony, ale jest to jedna z niewielu postaci, ktora mozesz wybrac na kazdego. Na pewno ten nerf nie jest powodem do tego aby pisac nekrologi.
Cechą charakterystyczną Smoka jest to że prawie każdy matchup może sprowadzić do walki przy użyciu normali i "fizycznych" speciali. Problem w tym, że nigdy nie był w tym specjalnie dobry - a teraz dodatkowo stracił po raz kolejny sporo dmg (wysoki dmg z juggli akurat trochę to równoważył) i, co gorsza, stracił też jedynego poważnego bata na przeciwników nadużywających skakania.
Efekt tego nerfa jest taki, że o ile wcześniej Smoke był postacią która był na granicy racjonalnego wykorzystania w turniejowej grze, o tyle teraz spadł gdzieś do rangi Sheevy czy Strykera i nikt raczej w jego stronę nie spojrzy, chyba że mu to OTG przywrócą.