Ciekawe, czy wersja finalna będzie wiele różna od tego ochłapu, co rzucili nam teraz na pożarcie, bo p***dów brzydko pachnących w tym na razie ogrom. Wczoraj sobie Skorpem z linką pofolgowałem chyba nadto, bo jakieś podłużne, czarne elementy graficzne zaczęły się pojawiać i ciągać za mną. Nawet po walce, jak wskoczył do tego swojego czarciego kibla, to za nim wlekło się coś w rodzaju czarnego sznurka pikseli.
I tak się w sumie zastanawiam, jak oni na tym turnieju to zrobili, że tak łykali te kulki Maliny? Bo to chyba trzeba trochę chcieć, skoro z daleka blokuje się to normalnie. Ale w sumie nie wiem, nie byłem, a w domu, to sobie mogę nawet unblocki Stefka blokować. Za to wślizg Suba to jest maksymalna porażka. Pomijam fakt wieśniackiego wyglądu, ale jaki to ma zasięg.