Boje sie o hype na singlach T6, bo ta gra zaczyna przypominać DR'a, tylko że zamiast dwóch graczy jest jeden. Co to za hype hype jak wiadomo kto wygra, wszysto psujesz Frizen :[ (no homo) Na szczęście teamówki to random, więc będzie ciekawie.
Sagat wcale nie ssie, dalej jest solidną postacią, po prostu grajac przeciwko niemu nie ma już wrażenia "loldemydż".
Co do tego FT2 zamiast FT3 i FT5 zamiast FT3 o którym pisałem wcześniej, to nie chodziło mi tylko o to, że fajnie byłoby więcej pograć (od tego są freeplaye ;p), tylko o to że po prostu im więcej walk, tym wynik jest mniej wypaczony, bo lepszy gracz ma większe szanse na zdownloadowanie przeciwnika. "Two and out" to jest strasznie mało, nawet na wysokim poziomie wprowadza to trochę randomu. No i seta do trzech wygranych na pewno nie nazywałbym endurance, przecież to nie jest 100 walk pod rząd ;p No ale niech organizatorzy zdecydują, turniej tak czy inaczej powinien przebiec szybko. Co do finałów to wydawało mi się oczywiste, że gramy w niedzielę, jak można zużyć cały hype pierwszego dnia? :P
To jest gdzieś jakaś moja stara walka? Gdzieeee? :) Chcę zobaczyć jak kiedyś wciskałam guziczki. ^^
Nie, nie, chodziło mi o oglądanie na żywo ;) Pamiętam do dzisiaj tekst Mashtera (wtedy myślałem że to najlepszy gracz w Polsce, bo widziałem go ciągle w PE ;f), kiedy ktoś sie zapytał czy może zaraz wejść - "nie, gramy całą noc".