Właśnie dzwoniłem do dyrka Bursy i panowie wiedzcie, że przypał dostałem za to, że na koniec został, cytuje, "syf i masakra". Sam dokładnie nie wiem, o co poszło, ale chyba o ten brud na podłodze, dlatego tym razem proszę o zabranie jakiegoś obuwia zmiennego w formie laczek, sandałów itp. Przy wejściu będzie leżała folia na buty, więc nie ma opcji, że coś się z nimi stanie. Jeśli natomiast ktoś owych zapomni, to będzie musiał iść sobie kupić do Biedronki, mówię serio. To po pierwsze, po drugie, za każdym razem biegam z workami na śmieci i sprzątam, mi to ogólnie nie przeszkadza, lecz przez takie akcje, czasami coś się wylewało i zostawała plama, dlatego proszę o to, by wrzucać wszystko do worków, a jak są zapełnione, to iść do śmietnika na zewnątrz. Peace.
Salę mamy tą mniejszą, ale jestem pewien, że styka.