Właśnie, tylko Niemcy coś grali i mieli jako taką skuteczność, argentyna też grała dobrze, a tak mało bramek przy takiej przewadze strzeliła. Czekam na dzisiejszych Holendrów i resztę meczy faworytów...
Edit: Pierwszy mecz, w którym padły więcej niż 2 gole... xD