No ja jestem za skróceniem juggli i animacji niektórych rzutów itp (zostawić damage, ale żeby nie było16 sec pauz w grze bo ktos klepie juggla..) i ulepszeniem/ułatwieniem backdasha (ss mogą zostać na takim poziomie jak są w chwili obecnej). Ilość postaci powinna się zmiejszyć bo to jakas paranoja, ew jak pisałem wcześniej powywalać 80% szajstwa z command list tak aby faktycznie zostało to co użyteczne, ułatwiłoby to nauke innych postaci... Większa ilość aren jestem oczywiście za. Przebijania podłóg i rage bym wywalił. Tanie efekciarstwo nie pasuje mi do tej serii. Mimika a'la street fighter to też byłaby porażką (wybauszone oczy w chwili trafienia, no proszę....). Jestem też całym sercem za ujednoliceniem wielu elementów takich właśnie jak kary za generic hop kicka czy launchery generalnie. Co do just frames mam mieszane uczucia, imho są one troszkę zbędne, widac to doskonale po niektórych fighterach 2d. Pojedyncze smaczki jak taunt JU niech zostaną aby nagrodzić gracza z uber timingiem ale nie opierajmy całej rozgrywki na czymś takim.
Podsumowując:
- mniejsza ilość zawodników ale lepiej dopracowanych
- więcej aren
- wywalić wszystkie pierdoły w stylu time attack, survival, scenario itp. niech zostanie arcade, vs, practice i online (ale za to faktycznie dopracowane bez uwsteczniania jak w t6)
- troszkę krótsze juggle (ten sam dmg ale krócej aby nie robić dłuższych pauz w rozgrywce)
- żadnych farmazonów w stylu pękającej podłogi, rage, głupich masek na ryjach zawodników i innych..
Marzy mi się aby tekken był godnym counterpartem dla serii Virtua Fighter, tylko z inną mechaniką (większy nacisk na juggle, ścianę i mniej poszufladkowany system, gdzie liczy się movement etc). Póki co, wszystko niestety zmierza w drugą stronę
Rakiety, rage, zbiedzony movement, kipeski practice i masa baboli.