Nawet nie 20 dmg mniej, bo wartość podana przez siemiena jest z ae12. W USF4 to combo zadaje 200 obrażeń (teraz f.hk zadaje tylko 80), czyli dokładnie tyle samo, co EX TU.
Tejotl, czemu próbujesz przekonać kolegę do jakichś dziwnych antiairów? Przecież on wie lepiej. Ciosek bez inva, z malutkim hitboxem, 3 aktywnymi klatkami i 13 klatkami startupu jest optymalny.
Kończąc złośliwości - takie combo może się jednak pojawić w meczu, ale:
• jeśli już siądzie jako antiair to prawie zawsze można jugglowac najpierw drugim f.hk, a wtedy już wejdzie tylko jeden hit z ex ts (czyli całość 230 dmg)
• może siąść jako kara (np. na Blankę)
Odpowiadając najkrócej na pytanie można powiedzieć 'zależy'.
Jak to zwykle w bijatykach bywa obrażenia są jednym z wielu czynników sprawiających, czy combo się 'opłaca'. W większości sytuacji będziesz chciał jugglować HK TK (130 dmg), bo również daleko odsuwa, a pasek Sagatowi jest potrzebny do wielu rzeczy. Czasami opłaca się nie jugglowac niczym, bo po f.hk są proste safe jumpy na niektóre postacie.
Palić pasek na EX pewnie będziesz, kiedy masz go nadmiar lub takie combo zabije przeciwnika/ustawi go w sytuacji na chipa, czy po prostu przeniesie cię w komfort grania z przewagą hp.