Lepszy jest ten kto jest lepszy a nie ten kto wygra pierwszą walkę czy nawet dwie. To tak jak z rzutem monetą. To że w pierwszych 2 rzutach wypadła reszka nie oznacza tego że jest większe prawdopodobieństwo wylosowania reszki.
Jeżeli ktoś ze mną wygra 2 pierwsze walki nie mogę powiedzieć że jest ode mnie lepszy chyba że sam to widzę bo jest wyraźna różnica poziomów. Tak samo działa to w drugą stronę.
Wiele razy na normalnym graniu pierwsze walki dostawałem strasznie, a kiedy już się przyzwyczaiłem to się nadrabiało i wyrównywało.
Też pamiętam swój pierwszy, nie licząc hot dogowych budek, turniej chyba ttt1 lub ttt2 kiedy na sparach z Tenshi ugrałem pierwsze 2 lub 3 walki, nie oznaczało to że byłem lepszy bo różnica poziomów była widoczna i po tym nastąpiła seria wygranych Tenshi, bez żadnego mojego.
Podobnie było w grupach jak wygrałem chyba 3-0 lub z Punisherem który w sumie miał 4 miejsce i też wiedziałem że nie jestem lepszy bo w normalnych warunkach by nie było tak wesoło.
To jest turniej i tu, na zbliżonym poziomie, liczy się przede wszystkim to, kto się mniej denerwuje, kto jest lepiej ograny na postać przeciwnika i kto się szybciej przystosuje.