Ok, zamówiłam nam 4 miejsca w 5 osobowym pokoju. Jednak poszło to inaczej niż się spodziewałam.
Nie płaciłam za pokoje, ale z karty kredytowej ubyło mi 1 euro na poczet rezerwacji. W sumie w dniu przybycia trzeba wyłożyć 147 eurosów:
- 36 euro od osoby za pokój na dwa dni
- po 1 euro od osoby jakiegoś zdzierczego podatku od ochrony środowiska (czyli w sumie 37 euro od osoby)
- wygląda na to, że przy przybyciu będą chcieli od nas po 2 euro za świeżą pościel.
+ nie wiem co to jest "20 keydeposit", ale wygląda na to, że jest to depozyt na rzecz kluczy.
Teraz taka sprawa: mimo że płatność będzie na miejscu, i tak pewnie płacić będę musiała ja. Przyjeżdżam o 15:30 do Berlina w piątek, w schronisku pewnie będę około 16:30, więc będę musiała wszystko wyłożyć. Zaraz Wam wyślę PM z danymi do przelewu.
Szkoda że nie można zamawiać z góry, głupio tachać tyle kasy ze sobą. No chyba że na miejscu można używać karty kredytowej, już wysłałam email z zapytaniem do schroniska.
Edit:
1. Wygląda na to, że można płacić kartą kredytową na miejscu. Uff. Czyli i tak za Was zapłacę kartą
2. Trzeba wpłacić 20 euro depozytu za jeden klucz. Więc jeśli chcecie mieć swoje klucze, weźcie ze sobą jeszcze 20 euro.
Podsumowując:
1. Zaraz wysyłam dane do przelewu równowartości 37 euro na moje konto (140zł), i nie musicie się o nic martwić.
2. Jeśli chcecie własny klucz i pościel do spania, musicie mieć przy sobie 22 euro.
3. Tundra, najlepiej by było gdybyśmy się wymienili wszyscy telefonami.