Też tak myślę. Szkoda ludzi, którzy będą jechali kilkaset km. Ja bym zrobił jedną wielką drabinkę z każdej strony i potem też losers bracket. Podejrzewam, że formuła turnieju zależy od liczby graczy. Jak będzie setka to wiadomo, że czas ponagli ale jak np. 40 czy 50 ? Pamiętam mistrzostwa w MK9. W lucidzie było mnóstwo narodu.