Chyba za krótko byłem "tuned" bo nie kapuję o jakie informacje chodzi. Rozjaśnisz?
Target combo Rufusa dalej whiffuje niektóre kucnięte postacie
Anyway, ja nie wiem co oni w tym capcomie jarali, przydzielając te swoje staminy do postaci. Takiego Dhalsima rozumiem - postać maks defensywna i uciekająca, z dobrymi narzędziami, więc jakaś nagroda dla przeciwnika musi być, kiedy w końcu się do niego dostanie. Akuma tak samo, jego vortex, damage i możliwości są zbyt przerąbane, żeby uznawać go za "normal" postać. Ale kurde, taka Sakura, Cammy czy El Fuerte? o_O Co te postacie mają takiego uber przezajebistego, żeby jeszcze bardziej je osłabiać? Przecież to są postacie nastawione na pure rushdown, które w dodatku w większości przypadków muszą ryzykować więcej niż mogą zyskać, no i ich gameplan to coś więcej niż random srk fadc ultra. Nikt mi nie wmówi że mają lepsze możliwości niż Boxer, Ryu czy Rufus. 1050 u Sagata też mnie trochę dziwi. No nic, capcom przy tworzeniu gry ciągle gadał o balansowaniu składu, ale widać że chyba nie bardzo im na tym zależy :F