Sam film mi się średnio oglądało, bo ten Triforce to na maksa patologiczny człowiek, irytował mnie od początku do końca, a zwłaszcza irytowało mnie to jego robienie serious business'u z czego tylko się dało. Ale warto obejrzeć dla fajnego montażu i kilku nagrań których chyba nigdzie indziej nie można zobaczyć (autokar ;d). Juicebox wyglądał godlike w tych spodniach i adidaskach.