Ja nigdzie nie pisałem, że to jego najgorszy matchup. Dyktator to jest jeden ze niekorzystnych MU Rufusa, ale jest zdecydowanie do wygrywania, jeśli ma się wszystko ogarnięte (przede wszystkim kąty do jump-inów w każdej sytuacji) i jest się po prostu lepszym graczem. Najgorsze matchupy Rufusa to moim zdaniem Ryu i Boxer, zaraz za nimi Guile i Zangief. Nie powiedziałbym że Justin "rozjechał" Andre, po prostu wygrał. Chyba żadna z rund nie była jakaś przesadnie dominująca. A wygrał nie z tego powodu że Andre nie potrafi grać, tylko z tego powodu że jest Justinem Wongiem, więc z reguły nie przegrywa ;p Oglądając ten mecz sam widziałeś, ile musiał się tam nakombinować tym Rufusem. Zresztą, bardzo wiele ludzi po prostu źle podchodzi do walki z tą postacią. Możliwe że bierze się to ze strachu albo z czegoś innego, ale nie wiem jaki jest sens grania w defensywie przeciwko mobilnej postaci mającej dobre mixupy i nie posiadającej reversala, samemu mając narzędzia do rushdownu. Dlatego zawsze dziwi mnie jak widzę taką Chun uciekającą przed Rufusem :d
Flame kicki z powietrza dają przewage na bloku, ale już nie taką jak w vanilli, tam to było troche zbyt abusable. Flame kicki z ziemi mają jakąś małą strate (wszystkie bezpieczne). Thunder knuckle mają małą strate na bloku (nie licząc oczywiście wersji z fiercem), na trafieniu chyba obydwa dają +1. Ex seismo jest niewidzialne przez pierwsze 13 klatek animacji, tak jak napisał Gargooletz, ale startup jest kilka klatek dłuższy, więc nie jest to koniecznie zajebisty reversal (dobre jest robienie feinta ex seismo, niewidzialność trwa chyba do końca recovery).
Viper to jest jedna z tych postaci, o których nie rozumie się czemu nie są topami, dopóki się samemu nie pogra ;p Chociaż uważam że troche za nisko stawiają ją w tych najnowszych tier listach. Ona nie jest jakoś typowo słaba, jest po prostu randomowa.