Parę przemyśleń po dwóch dniach.
Gra na początku wydaje się dość dziwna i drewniana, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia i przesiadki, ponadto w MK9 nie grałem już od miesięcy, a GGXrd (w którego ostatnio pogrywam) jest oddalone od tego jak Wrocław od Nowego Jorku. Story itd. nie oceniam, bo nawet nie włączyłem jeszcze, krypta zabawna, choć patch zmniejszył ilość zarabianych koins'ów, by sprzedać narwanym całą kryptę za kasę - polityka DLC jest skandaliczna. Nie wiem po co jest np. Cage i Sonya, skoro jest ich córka, ale ok, podobnie z córką Jax'a. Wolałbym za to Smoke'a czy Saibota, albo postacie które są w story, ale nie są grywalne. Pachnie wyciąganiem kasy za kolejne postacie. Przede wszystkim - za mało stage'y na dłuższą metę, choć niektóre są naprawdę fajne (sky temple chyba i lin kuei najlepsze).
Reptile fajny, choć pozmieniany częściowo konkretnie. Niektóre kluczowe kombinacje wykonuje się inaczej, np. kulki (why, oh why? instynktownie naciskam b,b), które są na tą chwilę sporo słabsze niż w MK9, startup jest okrutnie wolny. Za to można je zatrzymywać w locie, co bardzo odpowiada mojemu stylowi gry z MK9, zobaczymy. Ogólnie wariacje są bardzo fajne, choć te Reptile'a bez szału - wszyscy i tak pewnie będą grali tą trzecią, która spowalnia czas i pozwala na dłuższe combosy. Dash ma opóźnienie na bloku spore, więc o eldorado z początków MK9 można zapomnieć. Combosy na razie robię po 32% bez paska, więc przeginek z początku grania w poprzednią część nie zarejestrowałem, choć pewnie zaraz ktoś jakąś ścianę za 60 znajdzie. Z innych postaci pewnie będę grał Kenshim. Jeśli Reptile okaże sie topem, tym lepiej, mainem będzie tak czy tak. Drugi strój fajniejszy, liczę na DLC z zielonym kostiumikiem z MKII (i to po tym jak pojechałem politykę DLC).
Online nie próbowałem, bo nie mam Ps+, liczę na jakieś granie we Wrocławiu niebawem, jak za dobrych czasów.
Przypominam, że MKX na ps4 obsługuje sticki z poprzedniej generacji dzięki sterownikowi naszego Pana i Zbawcy Majka Zi.
Dzięki, sprawdzę to.
Brutalities mi się bardzo podobają, choć spełnienie niektórych warunków z ogarniętym przeciwnikiem będzie raczej trudne.
Pierwszy tur wygrał SonicFox kowbojem, PL KL drugi. MIT Scorpionem ładnie cisnął.
http://www.destructoid.com/mortal-kombat-x-fatal-8-tournament-ends-with-a-bang-290371.phtml