Siedząc w pracy często zastanawiam się dlaczego w drugiego Tag'a ostatnio grałem aż 8 miesięcy temu. Nie mogę zaprzeczyć, że bardzo do tego przyczynił się brak działającego arcade stick'a oraz PS3 w ogóle.Jednak czy są to jedyne powody?Niesądze!
Faktem jest,iż dynamika ostatniej odsłony flagowej franczyzny od Namco mnie troche onieśmiela, seria która działała na mnie jak magnez, ostatnimi czasy wzbudza w najlepszym razie zwykłą ciekawość. Stan jakże odmienny od tych,których doświadczałem do tej pory(T3-T6).
Pragnąłbym jednak zaznaczyć, iż choć dla mnie osobiście jak narazie jest to najsłabsza odsłona turnieju o tytuł króla żelaznej pięści zdaję sobie sprawe, że dla wielu forumowiczów,pasjonatów jak i rzeszy "niedzielnych" graczy jest to bardzo solidna gra.
Nie chciałbym zamienić tego tematu w retrospekcyjną wycieczke po mojej Tekken'owej przygodzie,jednak dla lepszego tła moich póżniejszych myśli(jak i może dla samego siebie),chciałbym krótko pomówić o Tekken'ach, w które grałem:
TEKKEN 3- Do trzech razy sztuka,chociaż Namco napewno wstydzić się za T1 oraz 2 nie może. Pierwszy Tekken,prawie jak pierwsza miłość, tytuł legenda doceniony przez miliony jak i mnie samego. Przygode z nim zacząłem grubo po premierze,w czasach gdy na rynku był już T4, grałem z kolegami dla "fun'u", a pewnie pamiętacie były go tam nieocenione pokłady, wspaniała gra i mój pierwszy Juggle's (Bryan: d/f+3,ws+3,1,ff+1).
TEKKEN TAG TURNAMENT- Co tu dużo mówić taki T3 plus,szybka gra z relatywnie ubogą jak na dzisiejsze standardy move list'ą,jednak bogatym systemem i interesującymi postaciami jak Anna czy Michelle.
TEKKEN 4- Wiem, wiem fatalna gra dla wielu, jednak dla mnie przełomowa pod wielona względami. Pierwszy raz byłem na turnieju,chyba zreszta ostatnim w Polsce(Kino Andromeda w Tychach jak dobrze pamiętam).Zrozumiałem, że świat jest znacznie większym miejscem i są na nim inni zapaleńcy. Spotkałem Mashtera, Boskona,Kurka,Gona. Gra sama w sobie była naładowanana masą błędów jednak nadal znaleźć można było "Tekken Feeling", no i Steve'a.
TEKKEN 5- Książki o moim czasie z tą grą mógłbym pisać,szczerze. Przez parę lat z nią spędzonych poznałem najlepszych kumpli* od "Texa" jakich ktokolwiek, gdziekolwiek mógłby mieć, jak Hwo-Master (póżniej znany jako Yun),Bati,Melon,Rupert,Amok,Pychu, kurde prawie płakać mi się chce jak pomyśle,ze te czasy już raczej nie wrócą.Wraz z innymi zorganizowałem turniej na ponad 100 osób, zacząłem oglądać walki lepszych od siebie, ściągać comba KYSG'a i Castel'a, delekektować się kunsztem reżysersko-montarzowo-muzycznym Mashter'a. Mało tu coś o samej grze, no więc najlepsze areny, pojawienie sie crush'ów, rozbudowany system juggle'i (lot Trzmiela, do Law'a czy rzuty kończące rząglerkę Marduck'a, były iście duchowym przeżyciem).
TEKKEN 5.1- Raz grałem,słabsza Nina:)
TEKKEN 5 DARK RESURRECTION- Czy słowo JOYBOX coś wam mówi? Prawdziwe zbalansowanie gry, chociaż z drugiej strony rodzina elektryków wysokich napięć taka zbalansowana znowu nie była. Pierwszy Tekken , w którym zobaczyłem jak drastycznie mogą być różnice w skill'u, świetna gra bez dwóch zdań.
TEKKEN 6- Crash,Crash,Crash. Tekken Crash zachęcił mnie do podróży po Azji. Prawdziwe przejście z PS2 do PS3
TEKKEN 6 BLOODLINE REBELLION- Druga Książka jak w przypadku T5. Lokalnych kolegów od "Teczki" zamieniłem na Nin'a ,Chanel'a,Knee,Rain'a,Barcass'a, Fighting Spirit'a czy Sun Chip'sa:). Odwiedziłem Joybox w Shinjiku, pomieszkałem w Seulu i doświadczyłem Chińskiej goscinności w Qing Dao. BR był,jest i już na zawsze pozostanie w moim sercu. Naprawde do gustu przypadł mi Bound,a Electric Fountain miała świetną muzykę.
I po tym jakże wyczerpującym wstępie pragnąłbym podzielić się z wami moimi przemyśleniami i pomysłami nad jak mam nadzieje nadchodzącym nowym numerem 7.
1. Znacznie zmniejszony roster(20~25 max)
a)Dołączam liste postaci, które bym osobiście zostawił (nawias oznacza możliwy ewentualny brak):
SKOMPLIKOWANE:
-Ling
-Hwo
-Lei
(Yoshi)
(Raven)
---------------
Eddy
Steve
ŚREDNIO SKOMPLIKOWANE:
-Nina(manualnie wymagająca)
-Kaz/Hei(manualnie wymagający,zostawiłbym tylko jednego z nich)
-Jin(dodał transformacje w DJ)
-----------------
-Bryan
-Law(tylko z trudnymi DSS'ami)
-King
-Marduck
-Dragunov
-Julia
-Feng
(Lee)
NIESKOMPLIKOWANE:
-Bruce
-Miguel
-Jack
-Bob(jednak zmieniłbym projekt tej postaci)
-Paul
(Asuka)
b)Lista postaci do definitywnego usunięcia:
-wszystkie klony i DLC
-Panda/Kuma
-Kaz/Hei
-Devil Jin
-Wang
-Ogre
-Mokujin
-Lars
-Armor King
-Eddy lub Christie
-Jinpachi
-Alisa
-Ganryu
-Zafina
-Beak
-Roger
-Lili
||EDIT||
-Leo
2. Zastosował system 1 on 1
3. Replay'e jak w T6
4. Standardowe juggle startery 16F(HK,D/F+2 itp.) ,lub punche 8~9 klatkowe, wolałbym zamienić startery.
5. Brak Tracking'u w JG starterach.
6. Jedno Klatkowe spowolnienie rzutów,większa klarowność animacji(rzuty Ogre'a są z tego powodu lepsze).
7. Większa strata rzucającego po wyrwaniu się.
8. Lepsza Customize'acja, przynajmniej tak dobra jak w T5
9. Brak balcon break'ów, więcej aren z wall break'ami
10. Brak DLC zarówno postaci jak i aren
11. Większe oraz prostsze areny, w TTT2 czasem naprawde trudno jest przez to wyliczyć odpowiednią odległość.
12. Jasny podział na wall carry/dmg juggle( coś jak u Bryan'a gdzie na wstepie trzeba wybrać czy staramy się poświęcić dmg i odzyskać go dopiero na ścianie, czy nie ma szans na wall splat i kroimy w polu ile się da. Bardzo przeszkadza mi,że postacie jak Paul mają juggle w stylu" jak dojdę to nawet lepiej").
13. Więcej postaci jak T6BR Bob czy Steve, które nie miały juggle'ujących szybkich HK,czy DF+2, nie chodzi mi bynajmniej o więcej tak mocnych fighter'ów, a jedynie o pewne rozwiązania w nich zastosowane.
14. Brak Mid crush'ów jak u/f+3 czy panic move DJ'a.
15. Brak przedziałów w klatkach animacji ciosów, mam na myśli brak -11~-12 czy +5~+6
16 .Bound po low parry,lub normalna wybitka jak w T5( lecz już bez bounda), według mnie system nie wynagradza należycie udanej parry.
17.Większa przejrzystość w karach, zwłaszcza low'ów( d+4 Bruce'a dla przykładu).
18. Brak track'ujących string'ów, tylko pierwszy lub drugi ściąga,za wyjątkiem ciosów karalnych lub low'ów.
19. Brak mid homing'ów.
20. Trochę wieksze okno HC, bo teraz to takie same semi-HC są.
21. Brak fuzzy guard'a.
DESER
22. Zmienione odbicie od ściany(b,b,u/b),powinno być zastąpione czymś jak przepchnięcie przeciwnika od ściany, z którego dałoby się wyrwać wciskając 1 lub 2, coś jak przepchnięcie w T4,jednak dostępne tylko dla postaci ze ścianą za plecami.
23. Siła Rage'a powinna zależeć od procentu na, którym się załącza,gracz powinien móć wybrać od 20% w dół.
Rozpisałem się strasznie, pewnie dlatego, że tak dawno nie grałem.
TTT2 Napewno nie jest dla mnie końcem świata, pewnie pojawie się jeszcze kiedyś na jego turnieju,jednak osobiście uważam, że jest on zbyt dynamiczny(chaotyczny jest nawet lepszym określeniem), jest też juggle fest'em, co samo w sobie nie jest złe, jednak w natłoku akcji w stylu UMVC3 gracz ślepo klepiący wybitki, ma w moim przekonaniu znacznie większe szanse na końcowy sukces. Zbyt wielka liczba postaci nie sprzyja solidnej koncepcji na grę,bo jak można się ograć na tyle postaci?! Areny jak Polska nigdy programistą przydażyc się nie powinny.
*Komandosa poznałem znacznie pózniej:)