Nie chodzi mi o recenzję (tej nawet nie czytałem), ale o to, że jako "znawca" (wieloletni staż, ogranych wiele wersji SCV) wypowiadał się na temat SCV w sposób, który mógł zniechęcić do przyjścia na turniej, bo niby gra nie jest turniejowa, a Nightmare przegięty (rzekomo zawsze był przegięty). Rzetelność na poziomie zerowym.
Czy gdybyś organizował turniej w Marvela i ktoś w miejscu, gdzie najwięcej osób o tym czyta, pisałby podobnie (czytaj: oczerniał grę), przeszedłbyś obok tego obojętnie? Ja się na takie zachowanie nie zgadzam (bo staram się rozwijać naszą społeczność), przy czym twierdzę (a raczej jestem tego pewny), że moja argumentacja jest podparta czymś więcej niż reżyserki filmu "Big Love" z Walkiewiczem z filmweb.pl.
Kilka cytatów z FB dla tych, którym nie chce się szukać:
Stawiam dobre piwo że wygra jakiś spamer grający Xianghuą(nie pamietam jak ta nowa wersja sie nazywa), albo spamer grający Nightmarem.
Ja się nie zakładałem, bo nie piję.
Bartoszu, grałem zarówno w preview, review i retaila, nawet recenzje popełniłem, na półce też leży
Nie mówię że do N nie da się podejść, ale jest to top3 najtańszych postaci na turnieje - zanim ludzie się skapną co i jak są 2 rundy w plecy :]
Also aż się łezka w oku kręci na ogólnopolski turniej SCII, gdzie po rundzie grupowej Ci którzy wychodzili grali survival na hardzie "kto więcej" ;_;
A propos tego turnieju, gdzie niby w top 6 było 5 Najciaków - duży turniej na Gamecube'ach odbył się chyba tylko jeden i na nim w top 6 nie było najprawdopodobniej ani jednego Nightmare'a. To był mój pierwszy turniej (wrzesień 2004), ale jeśli chodzi o inny, to był tak ważny, że nawet Vince (jeden z najlepszych graczy w SCII w Polsce) nie pamięta go.
Mimo wszystko pozostaje przy swoim zdaniu - turniej wygra jakiś kapuściarz Cieszy sam fakt organizacji turnieju, ale srsly Barth, SC NIE JEST grą turniejową i dobrze o tym wiesz