Howgh!
Zacznijmy od rzeczy ponadczasowej i uniwersalnej dla każdej postaci: wybór butów jest zależny od sytuacji w grze. Przeciwnik ma więcej niż dwóch AD? (standardowo jest to: jungler i AD carry) Bierz Ninja Tabi! To naprawdę niedoceniane buty, które nieraz mogą Ci uratować tyłek poprzez lucky dodge, kiedy przeciwnik ma zamiar dobić Cię auto attackiem.
Z kolei team z dużą ilością magi/crowd control (wszystkie debuffy wplywajace na ruch) wymaga kontrowaniem Mercury Treads. Dają Ci solidną porcję wczesnego mresa oraz tenacity, które redukuje czas trwania CC. Berserki, tak samo jak Swiftnessy (to tylko na Ashe, według mnie) to ostateczność, pomagają w last hittowaniu, ale ja uważam, że na teamfighty są nieprzydatne, bo lepiej przyjąć mniejszy dmg z single spella niż wystrzelić jeden pocisk więcej.
Co do gry Vayne to chyba będzie łatwiej rozpisać to etapowo:
Summoner's spells:
Flash - podstawa. Pozwala korygować błędy w positioningu, doskoczyć do fraga, uciec przez ściany. W dobie wszechobecnego flasha jest to zdecydowanie must-have w naszej dwuslotowej kolekcji.
Exhaust - Crowd control jest u Vayne na wagę złota. Jest ona bowiem ranged carry z największym potencjałem i z największymi obrażeniami, mówiąc krótko - największym burstem. Sam Condemn nie wystarcza, exhaust to zdecydowanie najlepszy wybór na drugiego slota. Mamy tu bowiem wszystko - slowa, redukcję zadawanych obrażeń, redukcję statów obronnych (polecam punkcik w exhausta w ofensywnym drzewku)
Opis gry:
Startujemy typowo lub nietypowo - zależne od linii oraz ewentualnego partnera. Idziemy na linię z healerem? (Soraka, Sona, Alistar, Karma, Nidalee) Możemy śmiało kupić Doran's Blade na pierwszy item. Da on nam trochę HP i attack damage, pomocnego w last hittach. Skupiamy się głównie na farmie, staramy się przewidzieć ruchy naszego sojusznika. Jeżeli ten wybiega naprzód - nie zostawiaj go! Masz wręcz kosmiczny dmg nawet w early game (silver bolts & tumble company). Jeżeli strzeliłeś kogoś raz, staraj się doprowadzić do stacka silverboltów, strzel w niego po raz drugi i trzeci (Tumble resetuje timer auto attacku. Co to znaczy? Ze po strzale i natychmiastowym tumble nastepny strzal oddasz natychmiastowo. Jest to umiejetnosc przydatna we wbijaniu trzeciego stacka w W oraz w pushowaniu turretów), nie warto zostawiać jednego czy dwóch stacków na przeciwnikach. Oceniamy sytuację na lane. Gnieciemy swoich przeciwników? Tutaj sprawdzi się taktyka - 3x doran's blade, buty dobrane do przeciwników oraz szybki B.F sword. Po owym zakupie gramy już agresywniej, odpychając Condemnem lepiej farmiącego przeciwnika od creepów (TAB pokazuje nam creep score przeciwników), starając się łapać fragi. Tumble i silver bolts czynią cuda, urywając przy każdym trzecim strzale strzępek HP przeciwnika. A co, jeżeli przegrywamy linię? Doran's blade oraz Wriggle's Lantern powinny wyrównać sytuację liniową, zapewnić nam solidną porcję lifesteala oraz armoru. Pasyw z latarenki pomoże również w farmie.
Ogólnie celujemy w taki build:
Buty, Infinity Edge, Phantom Dancer, Black Cleaver, Banshee's Vail
Ostatni item jest zależny od gry. Ja polecam Wit's Enda, ew. coś do armoru. Frozen maletem też nikt by nie pogardził. Ostatni item to naprawdę czysta opcja. Można też, przy ekstremalnie długich grach, wymienić buty na dodatkowego Phantom Dancera - wszak Vayne movement speeda otrzymuje z pasywa/ulti.
Jeżeli ktoś podąża drogą z Wriggle's Lantern to polecam wczesnego Bloodthristera - kosmiczny lifesteal potrafi działać cuda i przesądzić o losach nawet z góry przegranych batalii. Dalej według buildu.
W teamfighcie nigdy nie wbijamy się od razu i NIGDY nie stoimy z przodu. Byle jakie CC oznacza dorwanie przez wrogie bursty i oglądanie obrazu w czarno-białych odcieniach. Staramy się wbijać chwilę po naszym tanku, znajdujemy cel z największą ilością creepów/fragów/najlepszymi itemami i...JAZDA!
Odpalamy ulti, tumblujemy, by nie dostać focusu z pierwszej linii wroga. Teraz nasz cel... musimy działać szybko. Strzał, tumble i trzeci. Powinniśmy zdjąć mu całkiem sporo HP. Oceniamy sytuację. Zauważyli nas? Drugi tumble powinien pójść w stronę przeciwną do naszego celu, jednak my, będąc niewidzialni, powinniśmy udać się za jego plecy. Dalej - strzał, strzał i condemn (condemn również triggeruje Silver Bolts). Jeżeli to był squishak - gryzie glebę. Jeżeli nie, zostanie skutecznie wyeliminowany z teamfightu i dobity przez naszych kompanów. Efekt ulti schodzi i kończy się zabawa w mrocznego łowcę. Teraz czysta kalkulacja - najpierw AD carry, później bursty. Staramy się odpychać tanków za pomocą condemnu, ew. wbijać w ścianę wrogich carry. Exhaust na sfeedowanego dpsa też nie zaszkodzi. W dalszej części teamfightu stoimy za plecami osoby z CC, wylatujemy tylko wtedy, kiedy przeciwnik będzie miał mniej niż 3/4 HP. Wtedy wystarczą trzy strzały...
W razie pytań - pisz jeszcze, chętnie odpowiem.
Dobranoc & pozdrawiam.