Hikrush, nie pojechałeś na WCG bo:
bardzo byśmy chcieli, ale do dupy termin, do dupy logistyka przedsięwzięcia i do dupy z pieniędzmi. Będziemy kibicowali przed monitorami
A potem piszesz:
Ja na przykład jeżdżę na tury nie dla wygranej i nie dla kasy, bo na pierwsze jestem za słaby, a drugie mi niepotrzebne.
To jak to w końcu jest?
Na WCG nie pojechałem nie dlatego, że nie było kasy na nagrody, a dlatego, że akurat ja i ekipa byliśmy w 80% spłukani i nie mieliśmy kasy na wyjazd. Taka drobna różnica między pieniędzmi a pieniędzmi
EDIT: A hajs z wygranej mi niepotrzebny, bo mam pracę, która zapewnia mi ramkę fajek, kawkę i wyjazd na tur raz w miesiącu. Wierz mi, że gdybym wygrywał turnieje i zgarniał nagrody, to nikt by z turniejów trzeźwy nie wracał, bo by wszystko poszło na przelew