Teraz trochę ode mnie. Na Tawernę wybrałem się w ostatniej chwili, gdyż dopiero w piątek mój kierownik łaskawie dał mi wolne na sobotę. Ogólnie o Tawernie mogę powiedzieć. że była niesamowita atmosfera. Wydaje mi się że ta walka przed turniejem nie była konieczna, ale poza tym wszystko było naprawdę git. Szczerze powiem że nie spodziewałem się tak dobrego swojego występu w turnieju T6. Nie wiem co się stało, ale albo to był mój dzień i zarazem życiówka, albo co nieco podniosłem swojego skilla. Tak czy siak z wyniku jaki osiągnąłem jestem bardzo zadowolony.
Trochę prywaty:
Wacho - miło było znów Cię zobaczyć i pogadać, szkoda że nie było MvC3 żeby trochę pograć.
KOKOLINO - twój doping jest mega, jesteś bardzo pozytywnym ziomem.
Bart i Zajcew - Żeście się dobrali idealnie
Dzięki za doping i robienie wiochy na mieście
Nevan - Dzięki za gościnę, jak zawsze full ekipa, granie i chlanie rządzi.
Gajda - przestań tyle pić to Cię nie będą wyrzucać z turnieju. Dobrze było zobaczyć twoją pijacką mordkę once again.
Cambion - Dzięki za spary w MK, ale nadal uważam że ta gra to póki co pomyłka.
KBB - W DE bardzo dobry pojedynek, cóż szczęście było po mojej stronie. Dzięki za spary u nevana.
Kej - Mieliśmy zagrać i nie zagraliśmy w końcu. Następnym razem posparujemy.
Solo - Fajnie było znów Cię spotkać, pogadać, pośmiać się. Szkoda że nie zagraliśmy nic u nevana.
Robson - Jesteś chyba jednym z najspokojniejszych graczy w T6, potrafisz wyczekać moment, nie pchasz się. Gra z Tobą to prawdziwa przyjemność.
Tenshi - Aż Ci zazdroszczę że dostałaś tak pięknego arta z twoją ulubioną postacią. Wielkie podziękowania za to co zrobiłaś z tym WCG. Dzięki za zaciętą grę w grupie.
Devil - Nasza walka była naprawdę emocjonująca. To był mój dzień, byłem na fali jak z resztą było widać. Szkoda że po walce ledwo co chciałeś mi rękę podać ale domyśliłem się jak się poczułeś po porażce. Mam nadzieje że nie masz na mnie focha
Naprawdę solidny Bob.
Rafimaru - fajnie było znów zobaczyć Ninę w akcji. Dzięki za spary i dobra grę w DE.
Olgotka - Nie przejmuj się turniejem. Każdemu się zdarza gorszy dzień. Jak dla mnie byłaś kibicem numer 1. Dzięki
Tokis - Dawno tak wyrównanej walki z Tobą nie miałem. Tym razem byłem lepszy. Teraz będziesz miał motywacje do sparowania
Bigboy - Prawdziwy gracz nawet z ręką w gipsie nie przestaje grać
Gordat - Dzięki za gry AK vs AK i AK vs King. Mam nadzieje że udało mi się co nieco pomóc ci z ogarnięciem AK, który tego dnia był nad wyraz mocny
Cała reszta której nie wymieniłem - dzięki za wspólne picie, granie, gadanie i śmianie się. Było naprawdę niesamowicie.